
mamuśka
**VIP Junior**-
Postów
1 414 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez mamuśka
-
Zmodyfikowany proces dojrzewania wędlin całomieśniowych w workach z folii Tublin
mamuśka odpowiedział(a) na Resal temat w Wędliny dojrzewające
Nie znam się na wędlinach dojrzewających ( i ich nie robię), ale nie wierzę w większość informacji, które podaje IA. Takie dwa "kwiatki" IA. Człowiek dla zachowania zdrowia ma codziennie zjeść kamień, a kobieta w ciąży ma wypalić codziennie trzy papierosy. Resal chcesz coś robić zgodnie z IA Twoja wola, ale nie obrażaj Grzewloda. Grzegorz ma praktykę z wędlinami dojrzewającymi. Zjadł na tym przysłowiowe zęby i pisanie że: jest poniżej "pasa". -
To sernik opalony i spróbowany. Zdjęcie sernika trochę ciemne mi wyszło, skorupka jest jaśniejsza i fajnie można o nią postukać palcem. Palnik od miedzi zdał egzamin. Sernik bardzo fajny, z typu miękkiego, gładkiego. Do powtórki. Ten sernik po mojej modyfikacji jest wg. mnie ciekawą bazą pod dodatki smakowe. Czy to np: skórka cytrynowa, czy maliny liofilizowane. Ps. Zbyszek w domu.
-
Dziękuję za życzenia dla Zbyszka.😚 Jutro przywożę moją brzydszą połówkę do domu. Na powitanie szykujemy mu sernik z cremem brulee. Sernik się jaszcze piecze, "ale" mam dwa, bo chyba ciała dałam. - Creme brulee wymieszałam mikserem, a powinnam raczej trzepaczką ręczną. Po mikserze na wierzchu kremu jest taka piana - krem opala się takim ręcznym palnikiem, żeby była na wierzchu taka opalona skórka. Takiego palnika nie mam, ale mam palnik od grzania miedzi to coś będę kombinować.
-
Dziękuję Wam Kochani za dobre słowa. 😚 Zbyszek po operacji, jest całkiem nieźle.
-
Dziękuję bardzo. 😚 Wszystko dzięki SiB-om, mojej rodzince która na nowości nie protestuje, a jest ciekawa nowych smaków (ja też jestem ciekawa) i jeszcze potrafi po mnie posprzątać (można mieć lepiej, chyba nie). Od czasu do czasu próbuję też jakiegoś przepisu z internetu, czy od znajomych. Grzesiu, piec któremu niewiele brakuje do końca, czeka na zakończenie prac. Sama bym go skończyła, ale Zbyszek zaraz by ruszył do pomocy, a z jego kontuzją to nie wskazane. Piec musi poczekać, niestety 😢, ale zbieram doświadczenia z piekarnika. Wiem, wiem że to nie to samo, ale "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma". 😚 Pozdrawiam Was kochani 😚, lecę odstawić Zbyszka do szpitala na zabieg.
-
To tak z pomysłem na zaś.😚 "Paniusia" do pełna kładła ząbki do słoiczków, że zostało smacznego tłuszczu. Ten tłuszczyk pójdzie np: do ciasta na bułeczki. Dzisiaj tłuszczyk trafił do odsmażania ziemniaczków. Zapach czosnku, bez udziału czosnku pięknie po domu się rozniósł. 🤣 Dla chcącego zawsze znajdzie się sposób.
-
Do kotłowni zrzucone łącznie 3 tony i czekam na hasło od Grzesia. 😚 Na talerzyku ząbki z konfitowania czosnku (pieczenia w piekarniku) w 110 stopniach, przez 3 godziny. Ząbki jak masełko można rozsmarować. Z lewej strony ząbek czosnku który był pieczony w łupince. Jest lekko ciemniejszy od tego z prawej strony. Wg nas ma większy aromat (smak) czosnku, przy mniejszej ostrości porównując do tego z prawicy. Spokojnie można wyczuć w nim odrobinę słodyczy. Chyba część soku uległa karmelizacji. A tak to wygląda w słoiczkach. Lewica czosnek z łupinki, środek czosnek bez łupinki, prawica oliwa z czosnku bez łupinki.
-
Ponoć łupinka daje dodatkowy smak czosnku, zobaczymy. W domu pięknie pachnie czosnkiem. Za godzinę wyciągnę jednego ząbka na próbę i sprawdzę jak daje się rozsmarować. Tak myślę część czosnku wsadzić do małych słoików i zapasteryzować Teraz to żaden wampirek nam nie straszny.😛 Ps. Nerwa najlepiej przepracować, to sobie sama do kotłowni, w workach po 20kg zniosłam 2 tony ekogroszku. Normalnie jestem z siebie dumna. Jeszcze trochę siły mam.
-
Przyszła pora na nowego prototypa. 😃 Czosnek konfitowany, czyli gotowany lub pieczony w oleju w temperaturze 100-120 stopni. Była burza mózgu czosnek w łupince, czy bez. Koniec końców będzie na dwa sposoby.
-
Sernik się studzi, a ja obgryzam paznokcie 😉, bo się doczekać nie mogę kiedy kawałeczek sernika mi się dostanie.
-
Smaki Agi i Grzewloda
mamuśka odpowiedział(a) na Grzewlod temat w Smaki Agi i Grzewloda Smaki Agi i Grzewłoda
Normalnie pełna rozpusta. Jedno ciasto to może sernik na zimno, a drugi placek to ciasto tarte (pleśniak) ? U mnie skromnie tylko jedno ciasto. 😢 -
Tak to u mnie było Ubita śmietana, beza i zmiksowany ser z dodatkami. Wszystko w jednej misce, delikatnie łopatką, porcjami wymieszane z masą serową. Smyk do formy i do piekarnika. Ps. Będzie mniam mniam.
-
Przepis na sernik z mlekiem w proszku, ubitą śmietaną 30% i słodką bezą: SERNIK - 8 żółtek - 1 kg sera - 1/2 szkl mleka w proszku - 1/2 szkl mąki Te składniki wszystkie wymieszać. - 1/2 litra śmietany 30% - 2 cukry wanilinowe Te składniki ubić . - 8 białek - 1 szkl cukru - szczypta soli Ubić bezę. Do zmielonego sera dodać ubitą śmietanę i bezę, wszystkie składniki połączyć. Na spód blachy wyłożyć herbatniki i wylać masę serową, wstawić do gorącego piekarnika i piec w temp 180 stopni około godziny. Wierzch dekorujemy w/g własnego uznania
-
Coś do kawy będzie. Dzisiaj sernik z mlekiem w proszku, ubitą śmietaną i bezą. Takiego sernika świadomie jeszcze nie jadłam. Oryginalny przepis jest autorstwa naszej Królowej Basi, Basi Maxell'owej. Dziękuję bardzo Basiu. 😚 Przepis na Forum udostępniła nasza Halusia i jej też bardzo dziękuję. Tutaj link (#25):
-
Smaki Agi i Grzewloda
mamuśka odpowiedział(a) na Grzewlod temat w Smaki Agi i Grzewloda Smaki Agi i Grzewłoda
Małe jest piękne. 😚 Muszę się zgłosić do Twojej, piękniejszej połowy na lekcje dekoracji ciast.😃 -
Ja robię tak jak Grzesiu, Bazyl, czy Piotr. Karolu jak możesz to napisz jak wcześniej parzyłeś. Ciekawa jestem gdzie są różnice między Twoim wcześniejszym parzeniem i studzeniem, a sposobem Szczepana. To moja ciekawość nie złośliwość. Różnica u mnie, na parzeniu jest na początku. Ja wędzonki wrzucam na wrzątek i to szybko, by zamknęła się "skórka". Przed parzeniem wędzonki mam uporządkowane gatunkiem i wagą. Zawsze na górze gara mam polędwicę.
-
Oj, żeby tak było, to piekarnik codziennie by chodził. 😜
-
PGE zaciera dzisiaj u mnie ręce z radości. Bułeczki upieczone, teraz chlebki się pieką, a na koniec upieką się udka (ta skórka grzechu warta ). Do mniamuśnych udek, ziemniaczki tłuczone z masełkiem i śmietaną. Do kompletu surówka z młodej, kiszonej kapusty. Do pełni rozpusty miało być jeszcze ciasto, ale ciastka dostały nogi i znikły (to moja robota, dobre były 😜).
-
Dziękujemy bardzo. 😚 Chcąc rozładować mojego nerwusa, zrobiłam po raz pierwszy bułki z przedziałkiem. Korzystałam z przepisu sverige2. https://www.slodkieokruszki.pl/domowe-bulki-z-przedzialkiem-najlatwiejszy-przepis/ Dziękuję Jarku za przepis. 😚 Ps. Pierwsze cztery bułeczki pożarte.😃 Oczywiście że ciepłe bułeczki posmarowane były masełkiem i popite mlekiem. "Hulaj dusza, piekła nie ma". Bułki warte grzechu.
-
Szukałam i znalazłam to co napisał nasz Szef: Mogę już poinformować Was, iż utworzyliśmy Zespół Szkoleniowy, który prowadził będzie organizowane przez nas róznego rodzaju kursy i szkolenia. W skład Zespołu wchodzą m.in. Koledzy: Wojciech Brat, SZCZEPAN ze swoją grupą specjalistów, Leszek Kosarzecki reprezentujący firmę SMOKER, oraz Ania i Milena z Firmy Smaki Świata.