Moczymy śledzie w wodzie żeby odsolić. Ty marynujesz ale może zamiast tego procesu i takich śledzi jakich używasz, lepiej kupić od razu płaty w occie? Co do cytrusów, to pewnie jest więcej niż dwa ale to nie ważne, podsunełaś mi pomysł z ich użyciem. No i dostępność. Myślę, że masz bliżej nad morze niż ja i pewnie łatwiej zamówić wysyłkę świeżych, na prawdę warto. Można też wymagać od sklepu aby sprowadzał częściej ale pewnie jest tak, że większość kupuje z wiaderek, to i wiaderka są na bieżąco, no i się nie psują. Jak polubisz śledzie bardziej, to zapraszam na bloga (adres na priv), mam kilka ciekawych przepisów. [Dodano: 26 paź 2018 - 20:53] Właśnie po raz dugi przygotowałem te z chrzanem, w domu szał! paweljack. Nie do końca jest to marynowanie. Chodzi o ścięcie białka co czyni śledzie jędrnymi. Ja takie wymoczone śledzie robię w oleju, w majonezie, śmietanie itd i nie czuć w nich octu. Dlatego ważne są proporcje wody i octu i czas moczenia. Spada słoność ryby, a zostaje smak przy miłej w odczuciu jędrności..