Teoretycznie wykorzystać możesz do różnych celów. Przeróbka polega na zwiększeniu zakresu regulacji temperatury i umożliwieniu nawilżania / odwilżania oraz przewietrzania. W praktyce nie będzie tak różowo bo jak sam zauważyłeś, można to robić ale nie jednocześnie. Jak zakończysz dojrzewanie, to możesz wyjąć elementy, obniżyć temperaturę i np. włożyć tam pojemnik i peklować albo przetrzymywać gotowe wyroby. Co do serów - chyba można ustawić parametry tak by były zgodne z wymaganiami. Pamiętać trzeba też o wszelkich mikroorganizmach buszujących w komorze, które są OK dla wędlin dojrzewających ale mogą nie sprzyjać serom - więc z pewnością trzeba taką komorę częściej myć / odkażać. W praktyce - u mnie by się to nie sprawdziło, zwłaszcza, że dojrzewanie jest procesem ciągłym - w dojrzewalni mam elementy na różnym etapie a po wyjęciu kilku gotowych dokładam nowy wsad. Powiem więcej, do dojrzewania salami, które w początkowej fazie wymaga trochę innego podejścia i parametrów mam dodatkową, mniejszą komorę wstępną, do której salami ląduje na pierwsze dni. Jeśli chodzi o pytanie przeszklone czy pełne drzwi - przeszklenie nie izoluje zbyt dobrze ale żeby podejrzeć co się dzieje nie trzeba otwierać . Niezły dylemat - ja mam przeszkloną witrynę ale to raczej był przypadkowy wybór. Sam nie wiem co bym wybrał...