Skocz do zawartości

binio1111

**VIP**
  • Postów

    3 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez binio1111

  1. No ja też. . A jaka nagroda za poprawną odpowiedź ? , Ale tu chyba było podchwytliwe, więc zostaję przy swoim, - żadnego wpływu na upeklowanie nie ma osuszanie bo mięso jest już upeklowane. (ewentualnie jak nie jest dopeklowane to czym dłużej osuszamy to mięso ma czas , żeby "dojść" -no i jeszcze: czym dłużej peklowane mięso tym lepsze, no ale różnica kilkunastu minut w osuszaniu chyba ma się nijak, do różnicy kilku dni w czasie peklowania)
  2. W pytaniu nie było nic o wędzeniu
  3. Nie ma , bo wędzimy mięso zapeklowane - czy to w kiełbasie, czy jako wędzonki Miro To od osuszania ścina się białko? Nie od temperatury?
  4. na fotkach widać "oczka" powietrza w przekroju. Bardziej (dokładniej) upchaj mięsko w szynkowarce. (czepiam się ??? ) No chyba , że mięso "robić" zaczęło
  5. mów jak chcesz.
  6. To był pierwszy kociołek "własnoręczny" . Ale mięsko super i różowe . To że lubi żar to wiem, ale była "awaria" w ognisku
  7. No nie ma co narzekać, dla tego smaku i klimatu sporządzania nawet piaskiem szorować [Dodano: 04 kwi 2017 - 14:20] Zapomniałem dodać, może fanaberia , ale do kociołka dałem mięso peklowane 2 dni w peklo . Też tak robicie przyzwyczajeni do peklowania? Czy na żywca i do gara?
  8. Wczoraj robiłem kociołek i nie dopilnowałem (poszedł za duży ogień) i liście kapusty na dnie mocno przyjarało. Na razie zalałem wodą i zagotowałem na ogniu, no ale syf został. Jak radzicie sobie z takimi zabrudzeniami? Szorować np. grubym żwirem , czy druciakiem? Macie jakieś "magiczne " patenty na takie przypalonki?
  9. Hamish, pojawiasz się na forum , zadajesz pytania i natychmiast chcesz odpowiedź- jak nie otrzymujesz takich , które Ci odpowiadają to się obrażasz. Forum powstało dzięki niezliczonym godzinom pracy różnych ludzi, ich doświadczeń i dobrej woli, żeby się nimi podzielić, więc jeżeli wyskakujesz z projektem, który jest skazany na niepowodzenie na starcie , a ktoś Ci pisze, że projekt do rozbicia o kant ... to się nie obrażaj. Świadczy to tylko o tym , że nie studiowałeś materiałów, do których linki dostałeś i nie pokusiłeś się o użycie wyszukiwarki. Zapraszasz do dyskusji? Po co ?. Tracisz czas na projekty, 30 min. czytania i wiedziałbyś +/- o co chodzi w wędzeniu. Ty masz chyba własny pogląd na świat i irytuje Cię , ze inni się z Tobą nie zgadzają. Nie wiem , czy godny jestem napisać takie słowa do Ciebie ale ciśnie mi się na usta : " więcej pokory" Tu też pojechałeś.
  10. 1. Jak świniak stoi na mrozie , sorki ale nie mogłem się powstrzymać
  11. Sterownik Esco nie jest polski . To wyrób Chiński (jak wszystko teraz ) Podobno to jest Polski projekt a produkcja wschodnia - wiem bo też mam taki . Potwierdzam - wygodne sterowanie na prądzie i dość mocny przekaźnik wewnątrz (nie trzeba przekaźnika zewnętrznego)
  12. Kolejny kolega łyknął bakcyla . Gratulacje , wyroby ładne.
  13. Ta o której mowa w temacie jest dopeklowana w środku. Jest nieprzeparzona, ale w środku upeklowana
  14. Perszing, tak z ciekawości chciałem przejrzeć na szybko Twój wątek i wiesz co? Muszę tu dłużej posiedzieć . Szacun, masz chłopie talenta.
  15. Nie chodził mi , że trudne, ale łatwiej jest chyba czytać instrukcje trzymaną w ręku , niż komuś pisać z głowy , a potem Tobie to czytać i się zastanawiać co gość napisał . Nie chciałem , żebyś źle odebrał, że problem i w ogóle
  16. binio1111

    Wędzenie w Mesch

    Chyba pstrążki . Pstrągi to 1kg w górę
  17. Tak , w sumie algorytm pid w sterowniku utrzymuje temperaturę zadaną np. w wędzarni poprzez to, że dąży do temperatury zadanej włączając i wyłączając grzałki. Im dalej do zadanej włącz grzałkę na długo im bliżej do zadanej włącza grzałkę coraz rzadziej. W efekcie tego temperatura w wędzarni utrzymuje się napoziomie zadanym przez użytkownika, ale grzałki grzeją 0/1. A mi chodziło o to , żeby taki "mądry" PID zmniejszał moc ciepła wydzielanego z grzałek nie częstotliwością ich załączania a regulował natężenie prądu (jak w schemacie andy - tylko tam jest manualny) - Teraz rozumiesz moją koncepcję?? . Jak grzałki chodzą 0/1 to zawsze jest jakaś bezwładność układu , a tak chodziłoby płynniej za zmianami temperatury w wędzarni . Ot takie coś jak regulator obrotów PWM tylko z dołożonym algorytmem. PS. Łatwiej chyba zaprogramować z instrukcją w ręku , niż pisać Rogerowi kolejną instrukcję na forum
  18. Roger niby tak, ale PID w regulatorze temperatury działa 0/1 i nie reguluje mocy płynnie zmieniając natężenie prądu
  19. Może mięso było mrożone i rozmrażane (o czym nie wie założyciel tematu) Możliwe wówczas, że nadpsuło się od zewnątrz - a w środku nie bo było może zimniejsze , może zamrożone i częściowo po wierzchu rozmarzło - trudno powiedzieć. Załóżmy, że tak było , na potwierdzenie tej teorii jest to, że mięso nie zepsute (w środku) zapeklowało się właściwie i jest różowe, zewnętrzne warstwy już nadpsute, nie zapeklowały (zakonserwowały) się prawidłowo i mają kolor jaki mają. Parzenie w wysokiej temp. ścięło białko bardzo od zewnątrz i zrobiło się jasne - potem nijakie - a w środku różowe - bo właściwie zapeklowane, ale nie osiągnęło temp i się nie ścięło. Gdybym był biegłym sądowym postawiłbym taką opinię - Mięso częściowo nadpsute, właściwie peklowane, niewłaściwie parzone
  20. Płynny regulator byłby chyba najlepszy, no ale po otwarciu drzwi wędzarni (zwłaszcza zimą w duży mróz) Trzeba by ręcznie podkręcać temp. na max, żeby szybko nagrzać przewietrzoną komorę i potem "hamować" regulator. Więc najlepszy byłby układ z płynną regulacją i najlepiej taki układ logiczny co to porówna jaka różnica temperatury się zrobiła w stosunku do zadanej i wtedy da więcej lub mniej mocy - no pewnie by trzeba zaprogramować krzywą grzania - coś w rodzaju sterowania pogodowego w systemach ogrzewania CO. Pewnie dało by się zrobić taki układ - trzeba podrzucić pomysł do Chin i za 2 mieś będą w sprzedaży ( w sumie na samych forumowiczach dałoby się zarobić )
  21. Zadajesz pytania odnośnie szamotu- szamot jest super, ale nie w wędzarni tylko w piecu (kotle co). W skrócie - w wędzarni samo zło.
  22. Ok. najpierw sprawdzę co z sitkami standardowymi 10-kami i jak pasują to kupie i wrzucę opinię
  23. I to jest patent Mam pionową royal 5l i zostaje ok.300g
  24. Z tym 0,5 kg to chyba kolega trochę przesadził zostaje na laskę kiełbasy . Ostatnio robiłem 3 laski białej (bo robiłem 3 rodzaje) Albo pomieszaj wszystko co zostanie i usmaż (bez panierki , rozklepane na płasko i ponacinane w kratkę - ala hamburgery - Lepszych nie jadłeś )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.