wróbel75

Takie będzie miała za 1,5 tygodnia, ale myślę o "wspomaganiu" aby ten stan się jeśli nie cofnął to przynajmniej nie pogarszał.

Mały drobiazg, jak bywają zakłamani ludzie Gdybyś zapomniał, to tutaj masz oryginał: /topic/1943-kurczak-wedzony-pieczony-w-dymie/?hl=kurczak+w%C4%99dzony Pokazałeś I chyba jesteś ostatnią osobą która powinna krytykować innych [Dodano: 28 lis 2019 - 23:17] SIVON link nie działa

Jeśli w czymś Ci pomoże to proszę: /topic/14680-nadejsz%C5%82a-wiekopomna-chwila/ Własność moja - projekt Andyandy, Człowiek którego nigdy nie poznałem osobiście w realu, ale miałem zaszczyt nazywaniem BRAT!!!! Na tym forum masz dziesiątki (jeśli nie setki) takich kibelków a za nimi dziesiątki/setki SiBó-w którzy Ci chętnie pomogą

Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i dam znać w jakim kierunku to pójdzie, może się przyda też potomnym Jest jeszcze luteina

Bezpieczna dawka. Tylko rozprowadzaj w miarę dokładnie po całym kawałku mięsa. Jak będzie za słone to tak do 18g/kg możesz zejść (mówię tylko na swoim doświadczeniu) i pamiętaj że jak będziesz podpiekał w wędzarni czy np. w piekarniku (wędzonka nie będzie parzona w wodzie) to słoność pójdzie w górę Z przyprawami nie mam doświadczenia bo uważam że mięso powinno smakować mięsem (inna bajka że przyprawy potrafią się psuć)

I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa - ile dajesz peklosoli?

Nie wiem jak nalewki, ale coś w tym musi być. Żona przyznała mi się "o problemie" przy drugiej lampce swojskiego wina

Zakrapiasz w domu to domowy Dzięki

Napiszę tutaj aby w Hyde-Park nie "wcinać się" ZLeP-owi. SiB-y macie jakieś sprawdzone metody na "zmęczone oczy"? Tak w skrócie, aby się nie rozpisywać. Pracujemy w pomieszczeniu bez okna, ciągle przy sztucznym oświetleniu i komp. W związku z tym że ostatnio coraz częściej LP narzekała na oczy, dzisiaj poszła do lekarza. Tam dowiedziała się że ma zmęczone oczy i robią jej okulary do pracy (ma używać ich tylko w pracy). I teraz zastanawiamy się czy jakimś "domowymi" sposobami można wspomóc nasze spracowane oczka. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

Witam Wszystkich niewitanych

Jedynka bardziej się mobilizuje. Pamiętajcie że głosy możemy oddawać ze swojego telefonu/telefonów, komputera/komputerów ale także... poprosić sąsiada/sąsiadkę

Wrzuć fotki będzie SiB-ą łatwiej coś doradzić

Zdecydowanie za niska temperatura oraz zbyt krótki czas. Trzymaj się bliżej 6'C i 14 dni Aż je skonsumujemy U mnie kiedyś wytrzymała coś koło 1,5 miesiąca. Zalecane jest aby w lodówce trzymać wyroby które zamierzamy zjeść w ciągu miesiąca lecz czasem spotykam się z opisem że w Vacum SiBy mają po 2-3 miesiące. Jeśli parzysz wędzonki po wędzeniu, to część zaraz po wędzeniu (przed parzeniem), po wystudzeniu możesz zamrozić, a parzyć dopiero po odmrożeniu.

i jeszcze dwa

No i kolejny maleńki głosik człowieka, a duży dla ludzkości

Zaczynam nową dobę. ZLeP i jego nalewka to jedno ale co, MY nie wygramy z jakimiś ... obcymi Nie możemy tylko wygrać, pokażmy że to nie przypadek i zostawmy 2 miejsce daaaaleko w tyle Napisz adres to zobaczysz jak Cię listonosz przeklnie

Poszło z kolejnego kompa

I ja zrobiłem dzisiaj coś dobrego Głos poszedł ZLeP, A z innych komputerów tego samego dnia można też oddać, prawda? (bo mam jeszcze dwa w pracy )

Do tego sztucznego ryżu można dodać kaszę https://www.fakt.pl/pieniadze/zakupy/kasze-gryczane-zawierajace-glifosat-grozny-pestycyd/7d0rzgz (dzisiaj mówili o tym w Wiadomościach)

Chłopie pij nie gadaj A poważnie to sprawdziłem właśnie w książce Hanny Lis i Pawła Lis "Kuchnia Słowian" cyt. " brzeczka półtoraka i dwójniaka zawiera dużo cukru, nawet do 60%, a proces fermentacji przebiega w takich warunkach bardzo powoli, niekiedy nawet dziesięć lat" i drugi cyt.: "Czwórniak dopiero po roku przelewa się z dębowej beczki do mniejszych naczyń" ... czyli myślę że z miodem jest jak z winem, im starszy tym szlachetniejszy

Koniecznie. Każda Księżniczka powinna mieć wieżę aby ... chłopcy mogli się bawić Fajną masz pracę

Przeczytałem jeszcze raz całość i muszę przyznać że upór (wiedza) EAnny znowu zaowocowała :clap: Najważniejszą fazą dla wysuszenia ziarna jest umiejętne krajanie skrzepu. W następnych fazach ziarno co prawda dalej się dosusza ale to krajanie ma największy wpływ na jakość ziaren. Powtarza się zasada że pierwszy raz się czyta, kolejny raz czyta się ze zrozumieniem. Alinko rzeczywiście dolewanie wody (dogrzewanie masy serowej) to po pierwsze nie reguła - zależy od temperatury i rodzaju sera (czasem może wręcz zaszkodzić) po drugie jak sp...my krajanie lub za wcześnie zaczniemy dogrzewać (utworzy się tzw. "gruba powłoka") Najbardziej spodobał mi się ten fragment książki cyt.: "Każdą z opisanych faz przeróbki serowar powinien pilnie śledzić i według spostrzeżonych objawów dostroić swe zabiegi. Więc nie zegarek i recepta tu rozstrzyga, jak chcą niektórzy, lecz uzgodnienie rozmaitych czynników. Wtem właśnie tkwi sporo sztuki serowarskiej. EAnna też o tym pisała gdzieś w tym temacie tylko swoimi słowami [Dodano: 26 lis 2019 - 15:14] Ja ją nie tylko mam, ale też naprawdę czytam (a przynajmniej się staram przeczytać)

Toć my faceci ciągle słyszymy że jesteśmy dużymi dziećmi

Ja miałem na myśli że nie dzieli się I to schab, II to podgardle itd Tylko klasyfikację (w uproszczeniu) I chude, II z zawartością tłuszczu itd jak np. tu: https://wedlinydomowe.pl/mieso/wieprzowina/1081-klasyfikacja-miesa-na-podstawie-rozbioru-lopatki-wieprzowej

EAnno męczyło mnie to osuszanie i poczytałem teraz trochę Licznerskiego "pod kątem" osuszania i wychodzi na to że wszyscy mieli rację. Od str.79 do 86 opisane są etapy: krajanie skrzepu, osiadanie masy serowej, dogrzewanie masy serowej, dosuszanie masy serowej. I w każdym etapie autor pisze o osuszaniu/dosuszaniu ziarna