Termometr do wędzarni

[arkadiusz]

Pewnie wie tylko się wstydzi.Pamiętaj ,że biednego nie stać na tanie rzeczy.Kupić raz i mieć z głowy na długie lata.Zobacz w Ikei a jak nie to poobserwuj na Allegro.

[andy]

madlinka, nie łudź się. Rozbierałem sondę w oplocie i wewnątrz były zwykłe przewody w igelicie (?) a one wytrzymują niewiele ponad 100°C. Ważnym jest, żeby takiej sondy nie "utopić" a poza tym mierzy temperaturę w stopniu dostatecznym

[Radek.]

Tego nie polecam http://allegro.pl/termometr-elektroniczny-z-sonda-50-300-pzh-i1205143224.html

Do naszych celów nadaje się średnio. Cieniutki kabelek bez żadnej osłonki. Przy próbie pomiaru temp. wewnątrz mięsa sonda schowała się w rączkę. Wpuściłem kropelkę kleju i trzyma. Teraz został oddelegowany do mniej odpowiedzialnej pracy :wink: .

[wrzeszyk]

Termometr z IKEA jest bardzo dobry, mam już drugi. Poprzedni wytrzymał 4 miesiące ale to chyba z mojej winy bo coś się stało z kablem i wskazywał ciągle około 60-70 stopni. Pomimo założenia na sondę i kabel osłonki termokurczliwej coś nie wytrzymało-prawdopodobnie woda przy parzeniu się dostała. Poza kabelkiem nadal działa i służy jako minutnik. Bez niego nie wyobrażam sobie wędzenia. Teraz do wędzarni wkładam tylko metalową sondę aby kabla nie przegrzać chociaż niby wytrzymuje 230 stopni.

[Zbój Madej]

Tego nie polecam http://allegro.pl/termome...1205143224.html

No to Radziu trafiłeś na jakiś wadliwy egzemplarz, u mnie ten termometr sprawuje się bardzo dobrze, tyle, że nie można go trzymać podczas pieczenia w mięsie, trzeba piekarnik otwierać, sondę wbijać i mierzyć co trwa kilkanaście sekund :smile:

[Wirus]

Ja też nie narzekam - chociaż przyznaję, że używam go raczej rzadko :sad: (przewód rzeczywiście bardzo delikatny).

[Radek.]

No to Radziu trafiłeś na jakiś wadliwy egzemplarz

No niestety :mellow:

[z_bychu]

Termometr z Ikei mam już chyba dużo ponad pół roku.

Oczywiście zabezpieczone koszulkami termo....

Uwarzyłem dzięki niemu chyba ze 20 warek, używam przy parzeniu, wędzeniu i nic się nie dzieje.

[DARIOPS]

Witam!

Niedawno też wzbogaciłem się o termometr z IKEA. :lol:

Jak na razie, sprawuje się nieźle. Sprawdzałem dokładność pomiaru gotując wodę i termometr pokazał 98 st. C przy rozpoczęciu gotowania i doszedł do 99 st.C . Wyższej temperatury, pomimo dalszego gotowania nie wskazał. Biorąc to pod uwagę , to 1-2 st.C dokładności jest chyba wystarczające do celów wędzarniczych?

Oczywiście zabezpieczyłem sondę klejem epoksydowym i połączenie z kabelkiem jest osłonięte rurką termokurczliwą. :wink:

[RaV22]

Uważaj żebyś go nie zalał. Jak zalejesz to głupieje i przestawia się o 70-80 °C. Nawet nie bardzo pomaga wyciągnięcie czujnika i osuszenie go. (czasem pomaga, czasem nie). Proponuję zabezpieczyć silikonem miejsce gdzie przewód wchodzi w rurkę.

[DARIOPS]

Uważaj żebyś go nie zalał. Jak zalejesz to głupieje i przestawia się o 70-80 °C. Nawet nie bardzo pomaga wyciągnięcie czujnika i osuszenie go. (czasem pomaga, czasem nie). Proponuję zabezpieczyć silikonem miejsce gdzie przewód wchodzi w rurkę.

Wiem , że lepiej nie zalewać wodą połączenia przewodu z rurką. Tak jak już napisałem wcześniej zalałem je na wszelki wypadek klejem dwuskładnikowym odpornym na temperaturę, chyba do 120 st.C. Sonda mierzy do 120 st.C więc powinno być ok. :wink:

[z_bychu]

Ja mam w koszulce termokurczliwej (przeźroczysta) na odcinku ok 40 cm na kablu cieńszy i sama sonda dodatkowo grubszy tak że nachodzi na ten cieńszy bez klejów.

I niema takiej opcji aby podeszła woda.

[kreon13]

Ja również posiadam termometr z IKEI uważam że jest b. dobry. nie zabezpieczyłem go niczym uważam żeby go nie zamoczyć przy parzeniu. Wsadzam go do wędzarni oczywiście sondę z kablem I do piekarnika do temperatury 200st w gęsiarce. A co w tej gęsi w środku to dopiero teraz wiem czemu bywała twarda. Ogólnie polecam używam go ok 5 miesięcy.

[bogdan b]

mam pytanie - gdzie można kupić takie koszulki termokurczliwe

[Małgoś]

Chociażby tutaj:

http://www.cyfronika.com.pl/iiark6p4.htm

 

..jeszcze możesz poszukać w Google :wink: :grin:

[tim]

gdzie można kupić takie koszulki termokurczliwe

w sklepach bądź hurtowniach elektrycznych

[Gonzo]

mam pytanie - gdzie można kupić takie koszulki termokurczliwe

Sklepy z akcesoriami do elekryki.

 

Pozdrawiam :wink:

[bogdan b]

jeszcze jedno pytanie czy łączenie kabelka z sonda można zalać żywicą oczywiście rozchodzi się o ten termometr z Ikei

[bogdan b]

dzieki za wyczerpujące informacje -jutro ruszam na zakupy

[abratek]

Kochani... problem polega na tym ze jeśli użyjemy koszulki termokurczliwej ( a szczególnie z klejem....) a wcześniej "zasmarujemy", silikonem czy jakąś żywicą..... to odcinamy dostęp powietrza potrzebnego do odparowania rozpuszczalnika...... efekt jest taki .ze namy niezastygniętą mas ę....

 

po wielu próbach poprzestałem na "zamykaniu" czujników w koszulkach termokurczliwych z klejem zakładając i "zgrzewając"koncówkę.....

[TOSHIBA]

czy jakąś żywicą..... to odcinamy dostęp powietrza potrzebnego do odparowania rozpuszczalnika......

:shock: :shock: :shock: :shock:

Wymieszana żywica zwiąże równie szybko w zakręconej butelce!

Jedyne co wpływa negatywnie na wiązanie żywic to , wilgoć i nieodpowiednia temperatura

 

 

Żywice wiążą poprzez żelowanie (reakcja chemiczna pomiędzy składnikami), a nie poprzez odparowanie rozpuszczalnika!

Kleje żywiczne jak najbardziej nadają się do trwałego uszczelnienia końcówki sondy.

Należy jednak zwrócić uwagę na:

1. Bardzo dokładne osuszenie wewnątrz sondy, tak aby nie zamknąć wilgoci w środku, dobrze jest również rozrzedzić powietrze w środku. Obydwie rzeczy osiągniemy poprzez wygrzewanie całości w temperaturze 100 – 120 stC

2. Sam klej (dwu lub trzy składnikowy – żywce epoksydowe) nie powinien należeć do klei przewodzących prąd elektryczny – to znaczy nie powinien zawierać opiłków / sproszkowanego metalu, grafitu, węgla itd. Krótko mówiąc wybierać te przezroczyste.

[bogdan b]

dzięki za wyczerpujące odpowiedzi ja chcałbym użyć żywicy którą używa się do naprawy karoserii jest całkowicie przezroczysta /firmy-NOVOL-PLUS 710 akurat taką mam w domu myślę że powinna być dobra ale tylko tak myślę

[TOSHIBA]

Może być.

Pamiętaj tylko o bardzo dobrym wygrzaniu czujnika, np. w piekarniku 30 min w temperaturze 120 stC, co wysuszy i mocno rozrzedzi powietrze w środku.

Pod koniec wygrzewania przygotuj sobie żywice w małym, ale głębokim naczyniu,. Np. duża nakrętka od butelki, lub coś w tym stylu, gorący czujnik wyciągnij z piekarnika kombinerkami i natychmiast wsadź go w żywice. Podczas naturalnego schładzania czujnik będzie zasysał żywice do środka.

Wszystko wpierw przetrenuj na „sucho” czyli z zimnym czujnikiem i naczyniem czy pasuje, jak się chwyta czujnik żeby się nie wyślizgnął, czy pasuje do środka z podgiętym przewodem itd. oczywiście nie urabiaj w tym etapie żywicy :grin: :wink:

Chodzi o to żeby wszystko zadziałało jak będziesz to robił na gorąco, wtedy przykładowo nie będziesz mógł sobie pomóc druga ręka np. żeby przytrzymać lub poprawić czujnik.

:grin:

Powodzenia

[abratek]

TOSHIBA, nie przeczę żem jest głąb w tym zakresie :blush: :blush: :blush: :blush: :blush:

proszę zatem abyś jak chłop krowie na miedzy wytłumaczył dlaczego sondy które zatapiałem " w koszulkach staja sie miekkie pod wpływem temperatury (i to wcale niezbyt wysokiej - ok70 stopni)

na okrasę dodam ze stosowałem się do zasad "odprowadzenia wilgoci..... - wygrzewanie :tongue: )

 

AD 2 - to chyba jest nader oczywiste... nawet d;a takiego głąba jak ja :tongue:

[Biotit]

A czy ktoś z Was widział termometr z sondą bezprzewodową?

Obrazek

żródło

http://www.directindustry.de/prod/kimo/tragbares-digitalthermometer-mit-verschiedenen-sonden-11846-380173.html

Darino a ile takie cudo z 4 sondami kosztuje?