Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?
-
Postów
5 926 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez abratek
-
Nie "popełniajcie" tak bardzo bo nam DZIADEK w końcu harakiri popełni :lol: A teraz mam zadanie - zróbcie zdjęcie tego opakowania soli kamiennej "Kłodawskiej" ale tylnej strony... i zapodajcie na forum :tongue: , a dlaczego to wyjaśnię potem - myślę jednak że dla paru osób będzie to niespodzianką
-
Papla, to są teoretyczne (handlowe) dane - w praktyce peklosól zamknięta np w szczelnym słoju może być przydatna o wiele dłużej - była mowa o tym niedawno
-
Już kiedyś pisałem że zazwyczaj wśród biesiadników większym zainteresowaniem cieszą się kiełbasy wędzone (a przynajmniej o tym kolorze)
-
Ze swoich spostrzeżeń uważam że po całonocnym moczeniu w zimnej wodzie a następnie przepłukaniu wewnątrz wodą i moczeniu jeszcze około godzinki w letniej wodzie jelita są nieco bardziej elastyczne/wytrzymałe. Twarde jelito może być też przez zbyt suchy dym podczas wędzenia jednak w przykładzie kolegi wukashi problem zapewne w zbyt krótkim moczeniu (gdyby przynajmniej zmieniał wodę i przepłukał wewnątrz)
-
Nie staję tu po żadnej stronie ale chcę Wam zwrócić uwagę na fakt że tak naprawdę teraz wszystko jest z Chin :rolleyes: - po prostu koncerny mają tam swoje fabryki, stąd to oznaczenie - wystarczy jednak że taka firma dokona np końcowego montażu (przykręcenie choćby jednej śrubki) oraz pakowania i już może "szczycić" się produkcją danego kraju, - takich przykładów nawet w dużych Polskich firmach można znaleźć wiele włoskie często jest gorsze od Chińskiego po prostu należy rozgraniczać produkcję "typowo chińską" od "produkcji w tym kraju"
-
i tu już lepiej gadasz :lol: - przecież to bardziej logiczne rozwiązanie
-
bo tu chodzi o zapewnienie prawidłowego działania elektroniki a nie samego czujnika - sądzę że to tylko "zabezpieczenie" producenta, ja nie zauważyłem błędów w pracy podczas mrozów, no... może poza osłabieniem baterii
-
Zico, to po co pytasz jak wiesz gdzie? :shock: - tym bardziej że masz sklep "pod nosem" :rolleyes:
-
"Mastiw" Sp.j. Nadarzyn, ul. Żółwińska 16
-
no tak... nie zauważyłem tego :blush: , odradzam więc koledze takie rozwiązanie choć może ma baardzo ważny ku temu powód, koszulki są o długości metra więc to nie problem, sam przewód też powinien wytrzymać - wszak tam nie ma aż tak wysokich temperatur aby go spalić , natomiast taka "poprawka" usztywnia całość i w innych zastosowaniach będzie niewygodne
-
Nie jest wielkim problemem zabezpieczenie przewodu sondy - wystarczy kupić koszulkę termokurczliwą z klejem odporną na wysokie temperatury (125 stopni na przykład). Natomiast dokładność w porównaniu do niektórych bimetalicznych nieporównywalna, a jeśli ktoś sprawi sobie możliwość odczytu bezprzewodowego - to już bezcenne (dla niektórych)
-
Termometr bezpieczeństwa
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Mikrobiologia mięsa i jego przetworów
Hmmm... a ja uważam że takie postępowanie to igranie ze zdrowiem :shock: - to że nic się nie dzieje/działo nie oznacza że takie postępowanie można propagować, pomijam już fakt że drób pieczony, na drugi dzień ma już zdecydowanie inny smak (a nawet po wystudzeniu i odgrzaniu) - ja przynajmniej go nie lubię. Temperatura pokojowa to w domyśle ok20stopni lub ponad - to jest już za dużo dla przechowywania potraw Należy wspomnieć że wiele zależy od warunków otoczenia - w powietrzu "latają" różniaste rzeczy i to czy dojdzie do skażenia potrawy to zależy od ilości i zjadliwości tych czynników - w wyjątkowo złych warunkach można i w chłodni zepsuć -
Nasza Szkoła Domowego Masarstwa
abratek odpowiedział(a) na Maxell temat w Nasza Szkoła Domowego Masarstwa
DZIADKU, jeszcze im trochę klienteli pozostanie :mellow: - wszystkich nie damy rady "przerobić" -
Jelita i osłonki - pytania i porady.
abratek odpowiedział(a) na waga temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Miro, może Ty plączesz sobie jelita bardziej niż klientom :grin: - nie powiem jest nieco zabawy ale nie wyobrażam sobie namoczenia pęczka 90metrów tylko po to aby rozplątać kilka metrów :rolleyes: -
Salvado, szukajka owszem, ale podając koledze akurat ten link który podałeś, może sugerować jednak odpowiedź że nic poza kolorem więcej ten dodatek nie daje, to tyle tytułem wyjaśnienia
-
Salvado, w tym artykule nie ma słowa o tym co pyta kolega wyżej, - peklosól (czyli zawarte azotyny) pomagają zabezpieczyć nasze wyroby przed CLOSTRIDIUM BOTULINUM czyli "jadem kiełbasianym"
-
Osłonkę dobrze wymoczyć i spróbować doczyścić - zapewne koledzy zaproponują tu zaraz moczenie w octach etc. - to pewnie też pomoże, jeśli nie to pozostaje zamaskować zapach np. czosnkiem - oczywiście pod warunkiem ze to tylko zapach a nie zepsucie Ja ostatnio zrobiłem też salcesonik a żołądki kupowałem w Nadarzynie - trzeba przyznać że zapaszek to one miały mocny :lol: , ale były czyste (do oczyszczenia tylko resztki tłuszczu) no i po wymoczeniu i produkcji wszystko w najlepszym porządku też miałem robić brunszwicki ale wdarło się kilka modyfikacji - głównie proporcje składników (więcej płucek+serce oraz dodatkowo golonka) ale także dodatek czosnku no i wszystko oprócz wątroby było peklowane
-
Na stronie w dziale pliki do pobrania jest taki pliczek z recepturami - między innymi na salcesony http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/nasze/aaawedlinywgalfabetu.zip SALCESON BRUNSZWICKI (na 10 kg surowca) Receptura: A. Surowiec: 1. Maski i mięso z głów wieprzowych bez uszu peklowane - 6,0 kg 2. Tłuszcz drobny nie solony - 1,0 kg 3. Wątroba wieprzowa lub cielęca nie solona - 1,5 kg 4. Płuca wieprzowe lub cielęce, mięso gotowane z głów wołowych lub cielęcych nie solone - 1,0 kg 5. Skórki nie solone - 0,5 kg Surowiec wymieniony w pkt 2-5 może być częściowo solony. W tym wypadku należy odpowiednio zmniejszyć ilość soli dodanej przy produkcji wraz z innymi przyprawami. B. Przyprawy i materiały pomocnicze: I. Przyprawy: a) użyte do peklowania masek: 1. sól warzonka - 0,30 kg 2. saletra - 0,01 kg b) dodane w czasie produkcji: 1. sól warzonka - 0,10 kg 2. pieprz naturalny - 0,015 kg 3. majeranek - 0,010 kg 4. cebula obrana - 0,30 kg II. Materiały pomocnicze: 1. Kątniczki wieprzowe lub pęcherze wieprzowe, 2. Szpilki lub przędza nr 6. C. Postać surowca po obróbce: Maski z głów wieprzowych gotowane, krojone w kostkę o krawędzi 10-12 mm. Pozostałe składniki rozdrobnione przez siatkę 2 mm. D. Postać gotowego produktu: W kątniczkach wieprzowych spłaszczona fałdzista bryła długości 18-25 cm, szerokości do 15 cm, grubości do 7 cm. W pęcherzu spłaszczona bryła kształtu nieregularnego krążka o średnicy ok. 20 cm i grubości do 7 cm. Końce osłonki związane przędzą lub zszyte szpilką drewnianą. SALECSON BRUNSZWICKI - SKRÓT INSTRUKCJI 1. Peklowanie: Tłuszcz, maski z głów wieprzowych (bez uszu), płuca i skórki pekluje się lub soli zgodnie z wcześniej podanymi sposobami. Jeśli zastosowano surowce solone lub częściowo solone, trzeba odpowiednio zmniejszyć ilość soli przy produkcji. 2. Mycie i moczenie: Surowce podrobowe nie solone myje się, surowce solone lub peklowane moczy się przez 2-3 godz. w bieżącej zimnej wodzie. 3. Gotowanie: Surowce z wyjątkiem wątroby, gotuje się w niewielkiej ilości wody: maski i płuca w temp. 85 st. C, a skórki i głowy w temp. 95 st. C do miękkości. Tłuszcz gotuje się w temp. 85 st. C do stanu półmiękikkiego. Po ugotowaniu usuwa się z płuc chrząstki, a z głów oddziela się mięso. Ugotowane składniki rozkłada się w celu ostudzenia. 4. Rozdrabnianie: Zgodnie z recepturą. 5. Mieszanie: Do rozdrobnionych składników dodaje się sól i przyprawy i miesza do dokładnego wymieszania wszystkich składników. 6. Napełnianie i wiązanie jelit: Wymieszaną masą napełnia się dość luźno jelita. Końce kątnic spina sie szpilką drewnianą, związuje lub zszywa przędzą, pęcherze zszywa się. 7. Gotowanie: Salcesony gotuje się w temp. ok. 82 st. C przez 90-120 min w zależności od wielkości salcesonu, do osiągnięcia wewnątrz temp. 68-70 st. C. Wypływające salcesony nakłuwa się cienką igłą. 7. Studzenie i wykańczanie: Salcesony rozkłada się na równej powierzchni w pomieszczeniu o temp. 2-6 st. C, a po odparowaniu przyciska i studzi do temperatury poniżej 6 st. C. Dopuszcza się studzenie do temp. nie wyższej niż 12 st. C. Po ostudzeniu salcesony oczyszcza się z galarety i tłuszczu, odcina wiązania lub zszycia.
-
Rozumiemy że sprzedaż hurtowa, czyli raczej nie dla nas :rolleyes:
-
Sawca, pytałem dlatego bo raz w życiu udało mi się zrobić kiełbasę "białą" która po parzeniu (ale również grillowaniu) miała przekrój różowy - oczywiście tylko sól... - mięso pochodziło z Makro Łopatka jest dobra ale musisz ją dokładnie sklasyfikować no i oczywiście rozdrobnienie - kl.I na 13 to optimum (choć w ostatnio przytoczonym schemacie stoi 20mm)
-
a skąd miałeś mięso - czyżby market?
-
no właśnie.... nie pamiętasz???? :grin: to Ci przypomnę :lol: przez lata uważano ze aluminium jest odpowiedzialne za chorobę Alzheimera :tongue: (Podlasiak, oczywiście żartujemy :wink: )
-
STRASZNY, może być dużo majeranku, możesz spróbować ze szpinakiem - nie wiem na ile zmieni się smak ale kolor powinien być mocny pomijam już sztuczne barwienie :blush:
-
Gonzo, oczywiście nie jest to najlepszy sposób ale popytaj starszych - czy kiedykolwiek zastanawiali się nad bakteriami po rozmrażaniu, ja notorycznie jadałem rozmrażane bo jak już po tzrech dniach się wędliny trochę dostało do nie zżerało wszystkiego od razu nasze wyroby są chyba bardziej odporne niz przemysłowe na takie zabiegi ja też zamroziłem cwaniaka w porcjach - jaki bedzie to sie dopiero okaże :rolleyes:
-
Prawidłowe nazewnictwo elementów półtuszy
abratek odpowiedział(a) na DZIADEK temat w Rozbiór zwierząt rzeźnych
no chyba właśnie akurat DZIADEK walczył o rozróżnianie tych dwu nazw - kurcze teraz to i ja wiem że nic nie wiem :sad:
