miro

Dobrze byłoby gdyby Duduś zrobiła zdjęcie tej pleśni. Co do solanki to miałem tez przypadki u klientów, że w czasie burzy i zmian ciśnienia kisła ale było to może dwa trzy razy w przeciągu 15 lat.

Czy to nie dziwne że masz kłopoty z tą pleśnią. Jakiej wody używasz do peklowania ?. Z kranu, studni ?

Masowo (cztaj w zakładach mięsnych) zanurza się wędzonki lub kiełbasy przed wędzeniem. W warunkach domowych można" malować" wędzonki pędzlem prawie tak samo jak jajka wielkanocne. :grin: Kolor dobieramy tak jak napisał kol. Bagno. Podobny efekt otrzymuje się przy użyciu karmelu spożywczego. Miro

Krew suszona

100 % racji. A jak nagonka byłe ze strony odpowiedzialnych służb.Szkoda pisać. Zakłady nakupiły najnowszy sprzęt jaki był na rynku, przebudowali zakłady od podstaw, cuda na kiju były wymyślane i co i gów.... Przepraszam za słownictwo ale taka jest prwda. Wiele naprawdę dobrych rodzinnych firm które produkowały dobrą wędlinę zostało zamkniętych.Chuczało aż miło że nie wiadomo co to będzie i jak pięknie ( czytaj zdrowo). A jaki jest efekt ... a no taki że teraz po przystąpieniu do UE już nie trzeba tak cudować normy ( chemiczne ) są wyższe niż były i da się normalnie prowadzić działalność, ale ile firm wykończyli to tylko góra wie. Taki był cel i został osiągnięty. Nie ubliżając nikomu ale w UE mortadela jest taka sama jak szynkowa i nie wiadomo dlaczego różnią się nazwą chyba tylko z powodu innej osłonki.

Norma dla serów na fosforany jest ok 10 000 jednostek a dla mięsa i to nie każdego maxymalnie tylko 5 000 jednostek.

Nic dodać nic ująć. Ślinka sama leci. Miro

To jeszcze do tego dołożę ser żółty. :smile: Wędliny przy nich to zdrowa żywność.

?? Przecież są w slepie w pełnym wyborze. SKLEP Miro

200 % czy 250 to żaden problem.Problem w tym że taki wyrób jest nie zjadliwy. Na nsze szczęscie ( zjadaczy wędlin ) rynek wymusił powrót do normalności i przyzwoitych wydajności a co za tym idzie zjadliwych wyrobów, czego najlepszym przykładem jest nasze forum i strona główna a Wasze nowe hobby. Miro.

Jak tylko dostanę zamówiony towar ( Polska produkcja ) maszynki będą dostępne w sklepie. :grin: Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Miro

Chińskie mają inne wymiary i trzeba samemu dopasować do sitek.

Małgoś tylko ostrożnie z tymi jajkami :grin: podczas smarowania.

Mam ndzieje że to wersja spożywcza Saletry Potasowej. Przechowuj to w słoiku szklanym szczelnie zamkniętym w suchym i ciemnym miejscu. Koniecznie zabezpiecz dostęp do niej osobom trzecim zwłaszcza dzieciom. Miro

wdw jaka to saletra ?

Czy "nowe" czyli peklosól musi być gorsze czy to tylko taka dziwna cecha że obawiamy się jakiegoś podstępu.Skoro ktoś ( mam nadzieje mądrzejszy ) zakazuje stosowanie saletry jako środek bardziej szkodliwy chemicznie od peklosoli a przy okazji zapewnia nam bezpieczeństwo że jedynym objawem przedawkowania peklosoli będzie słony wyrób, to może warto trzymać sie tych unowocześnien. wdw kupiłeś spory zapas saletry i zamiast się cieszyć masz kłopot.Chcesz to przechować przez parę lat to jaką masz pewność że to coś po tym czasie będzie zdatne do spożycia ?.

Może trochę inaczej. Wyobraźmy sobie mokrą nie wysuszoną oraz wysuszoną wędlinę posypywaną zwykłą solą. W pierwszym wypadku sól przyklei się gdzie tylko znajdzie odrobię wilgoci i jej warstwa będzie na pewno gruba a sam wyrób niezjadliwy. W drugim przypadku sól załapie się tylko na odrobiny wilgoci i jej warstwa będzie nieznaczna. W naszym przypadku mamy dym który w nadmiarze staje się niezjadliwy i gryzący. Ten osad widać po wędzeniu na ściankach wędzarni i raczej nie radzę go kosztować. Miro.

Już tu kiedyś ktoś podawał takie rozwiązanie jak mieszalnik do zamocowania np w wiertarce najlepiej z regulacja obrotów. http://www.kubala.com.pl/zdjecia/duze/3151202_1206.jpghttp://www.kubala.com.pl/zdjecia/duze/3151207_1213.jpg http://www.kubala.com.pl/zdjecia/duze/3151205.jpghttp://www.kubala.com.pl/zdjecia/duze/3151209_1214.jpg Miro.

Pedro Miło mi będzie gościć Cię znowu w sklepie. :lol: A jaka satysfakcja z własnoręcznie wypiłowanego lejka. :grin: Ps. To nie jest informacja na 100% pewna bo czekam już 2 miesiące. Ale może stanie się cud. Miro

Źle odebrałem. Przepraszam. Miro Ps. W tym tygodniu mam mieć lejki do kabanosów do maszynek "10" to może i takich problemów już nie będzie.

Poczułem się trochę nieswojo. :sad: Czyżby to była moja wina że "standartowy" lejek ma aż 22mm średnicy. To jest raczej lejek do jelit wieprzowych. Chciałem dobrze i starałem się pomóc. Nie twierdziłem że ja naciągnę jelita na taką średnicę. Miro

Witam Zostałem wywołany do tablicy. :grin: Lejek trochę za gruby ale i tak jelita powinieneś nałożyć choć nie raz też mnie szlag... wiadomo. Jelita muszą być w wodzie najlepiej w szklance i bezpośrednio z niej nakładajcie. Na sucho i bez wody nie dacie rady. I taki jeszcze jeden trick: Lejek trzymamy pod kranem. Woda delikatnie przelewa się przez środek lejka. Szukasz końca jelita i nakładasz na lejek. Lejąca się woda "stworzy" poślizg i zmniejszy tarcie między jelitem a lejkiem. Miro

Ola a dasz się pobawić tym kompem ?. :wink: Miro

Masowanie/mieszanie ma zmienić strukturę mięsa i wagą nie możemy się sugerować. Ja masuje 3-4 kg ok 40 minut. Stary masarz powiedział mi że dopuki nie ma "włosów anielskich" doputy mięso nie jest dobrze wymasowane. Miro

No tak ale jak można wyrobić dobrze mieso w 4 mniuty ?. Miro:)