Skocz do zawartości

EAnna

Moderatorzy
  • Postów

    12 686
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez EAnna

  1. Grzesiu, wszystkiego najlepszego, wielu "śledzikowych" spotkań
  2. Możesz zatopić w płycie wygięte płaskowniki, do których przykręcisz boki wędzarni. Płaskowniki mogą być dla wygody perforowane.
  3. EAnna

    Dowcipy

    Sklep monopolowy Os.F w Tychach:
  4. Alinka SMORODINA, wszystkiego najlepszego !!!
  5. Tutaj nie chodzi o walory smakowe tylko strukturę wyrobu. Wołowina zawiera sporo włókien kolagenowych, które kurczą się i twardnieją w temp. ok. 58 st.C. Dlatego obróbka termiczna odbywa się długo ale w niskiej temp. Końcowe dopiekanie ma wpływ głównie na glazurę i wierzchnią warstwę mięsa. To, co chcesz zrobić dobre jest dla "sztuki mięsa" z rosołu i nie ma nic wspólnego z pastrami
  6. To czego od nas oczekujesz? Że sprawdzimy ten przepis i potwierdzimy? Przecież nikt nie zna Twoich preferencji. Tak, można mrozić. Można też zrobić wszystkie golonki hurtem i zamrozić jako gotowe, poporcjowane dania. Jest to bardzo wygodne, polecam
  7. Widok Twoich wędlin zawsze powoduje u mnie atak głodu I jak tu w takich warunkach zrzucić pewne nadmiary
  8. EAnna

    Na słodko u bila72

    Klasyczne "cziurrosy" podają z sosem czekoladowym. Osobiście preferuję Twój zestaw
  9. W zamrażanym mięsie pozostają wszystkie bakterie i wszystkie ich przetrwalniki. Decydując się na mrożenie zakładamy, że jest ich niewiele zaś mięso nosi cechy świeżości. W wyniku parzenia (po odmrożeniu) giną żywe bakterie, pozostają przetrwalniki. Przetrwalniki eliminuje proces sterylizacji, w pewnym zakresie trzykrotna tyndalizacja. Trwałość mięs bez obróbki termicznej uzyskujemy poprzez odcięcie bakteriom dostępu wody, czyli wysuszenie.
  10. Jak od trzech lat zbierasz opinie a i tak "wiesz swoje" to po co to zawracanie głowy?
  11. Zależy, jaki cel chce się osiągnąć. Gorczyca daje charakterystyczny smak "musztardowy', który można uzyskać ze zgniecionych ziaren. Wzorując się na dawnej, śląskiej tradycji dodaję 1/3 ziaren rozbitych w młynku, 2/3 w całości. Gorczyca jest wspaniałym dodatkiem do kiełbas, również tych z dziczyzny. Warto poeksperymentować z dodatkiem czarnej gorczycy, ale ostrożnie , jest bardzo ostra
  12. Jeżeli odnosisz się do mojego wpisu to dotyczył on mięsa a nie ciasta. Wg mnie najistotniejszy jest nacisk jednostkowy na mięso wywierany przez spiralę. Niszczy on strukturę mięsa i dlatego tego typu mieszadła nie nadają się do mieszania tego surowca.
  13. Czas i temperatura, to parametry procesu najistotniejsze Aby cokolwiek wyrokować powinnaś opisać swoje działania krok po kroku.
  14. Pozwolę sobie na komentarz do powyższej recenzji filmiku @arkadiusz: Nigdzie nie zostało to powiedziane. Warkocz został zmielony na takim samym sitku jak II wp i tyle. Proszę jeszcze raz przesłuchać i oglądnąć: jest zarówno mowa o uplastycznieniu jak i wizualizacja uplastycznionej "I" . Brak mowy o powyższym, jednak filmik jest raczej rodzajem konspektu z produkcji tej kiełbasy zrozumiałych dla średnio zaawansowanych wędliniarzy i dlatego kilka etapów nie zostało szczegółowo omówionych. Jednak rezultat końcowy świadczy o profesjonalnym wykonaniu. Bardzo mi się podoba wyrób Halusi i jego zwięzła prezentacja
  15. Lakieru jakiej firmy użyłeś? Pięknie wypreparowane i uwędzone oko biodrówki
  16. W haki do mieszania ciasta wyposażone są domowe miksery planetarne. Proponuję wymieszać w takim na próbę 1,5kg mięsa i ocenić. Wg mnie straszliwie masakrują mięso i podciągają jego kulę do góry. Przynajmniej tak jest w moim, ma regulowane obroty. Na pewno nie nadają się do uplastyczniania jedynki bo robią z niej marmoladę. Łopatki klasycznej mieszarki zabierają mięso i podnoszą do góry a nie wbijają się wąskimi powierzchniami w masę. Opisałam Ci moją próbę hakami do ciasta drożdżowego mojego miksera planetarnego. Może ktoś ma lepsze doświadczenia?
  17. Można zablokować wodę np. odkażonym UV ręcznikiem papierowym. Pozwolę sobie zakwestionować tę metodę. Separowanie wody (ręczniki papierowe) na etapie peklowania wydaje się być błędem Sok/woda są tam potrzebne do rozpuszczenia soli/peklosoli - podstawowy nośnik azotynu musi być w formie płynnej. Kryształki soli nie wnikają do mięsa, może to zrobić wyłącznie sól w postaci solanki, w tej metodzie na bazie wycieku z mięsa. Próżnia nie jest potrzebna, wystarczy pozbycie się nadmiaru powietrza z woreczka do momentu zassania wilgoci. Napisał o tym: Co do wycieku; mam na uwadze wyłącznie wyciek naturalny, zależy on od pH mięsa. Bardzo świeże mięso ma wysokie pH i dobrze trzyma soki. Wraz z upływem czasu pH maleje (rośnie kwasowość mięsa) i mięso zaczyna wypuszczać osocze.
  18. Przeglądając jakiś czas temu forum anglojęzyczne natrafiłam na tak unikalne kiełbasy, że nie mogę się oprzeć pokusie, aby je tutaj wkleić Kiełbasy są autorstwa @StefanaS Mam nadzieję, że mnie nie zlinczuje za te samowolę Przyznam, że jestem pod wrażeniem (wklejone cytaty pochodzą od Autora z forum engl.) Mam nadzieję, że w wolnej chwili przybliży nam technologie ich wykonania w warunkach domowych !!! Z góry dziękuję w imieniu swoim i forowiczów.
  19. Nie mam doświadczeń żadnych z cielakiem. Jednak mięso z dzika może zmylić. Kleistość może być bardzo wysoka, co nie przekłada się na trzymanie wody w funkcji temperatury. Dlatego należy bardzo, ale to bardzo uważać przy parzeniu, żeby nie przeciągnąć. I dodać nieco mniej wody. To jest woda w stosunku do III. Czyli w Twoim przypadku - wg 16 - powinno być 448 do 512ml !!! A Ty dałeś 650ml To cud, że i tak Ci wyszło Wnioskuję z tego, że golonka z Cielaka nieźle trzyma wodę
  20. Ładną emulsję uzyskałeś A jak oceniasz kleistość golonek cielaka? Nie podajesz, do jakiej ilości mięsa dolałeś te 650ml wody. Podaj może, ile to %. Widać doświadczenie
  21. Weź sobie TO do serca:
  22. Chaberku, wiecznie roześmianych, zdrowych, chabrowych oczu Ci życzę
  23. aa Dzieci do 1,5 - 2 lat słabo metabolizują azotany i azotyny. Można dawać paróweczki domowej roboty dzieciom mającym jednego zęba, ale powinny być na samej soli. Podbarwiamy papryką, lekko wędzone, parzone. Dawałam swoim wnukom (od roku) również peklowaną szynkę i kiełbasę (produkty dla dorosłych, nawet dobrze przyprawione) ale w niewielkich ilościach. Wnuki aż się trzęsły na te wędliny niemniej ze względu na świadomość dziecięcego metabolizmu były to pokarmy mocno limitowane. Dziecko należy obserwować, jeżeli dobrze się czuje i "chce więcej" to znaczy, że wędlinę dobrze trawi i jej nie szkodzi. Dzieci mają naturalny instynkt, który im podpowiada, co jest dla nich korzystne i odrzuca ich od źle trawionych pokarmów. Pod jednym warunkiem: dzieci nie są karmione słodyczami. To jest bardzo istotny warunek, bo słodycze całkowicie zaburzają i wypaczają łaknienie.
  24. Witaj @jakub k, Chętnie odpowiem na Twoje pytania związane z serowarstwem; wraz z Twoim Ojcem prowadziliśmy wielokrotnie warsztaty serowarskie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.