pis67

O jakie osuszanie chodzi?

Może od boczku zacznę, wczoraj czytałem - jak to się go 10 godzin wędzi Fota 1 - godzina 0 - zapakowany do wędzarni... Fota 2 - po godzinie wędzenia... Fota 3 - po dwóch.... Fota 4 - po 3,5 godzinie - gotowe - upieczone.... Takie zbliżenie gotowca.... Potem oscypki w dymie... Koryciński młody przekroiłem do spożycia.... I oscypki dziecięce lekko wędzone....

Ile gram na odparowanie liczysz?

Twardy jesteś....

No miarką po wierzchu operował, do środka nie pchał.... m

Odnośnie nowych worków PAK - zmierzyłem te wąskie - mają 39x15cm

Ja bez rury to robię, nie ma to jak bezpośredni kontakt rozgrzewający.... i gra wstępna odpowiednio przeprowadzona w stosunku.... do przyszłej wędzonki...

Jutro wędzę oscypki, po dwugodzinnym osączeniu wstępnym ważyły napiszę zgodnie z trendem lansowanym przez Bazylka - wyszło 5130 gram. Sporo, do tego 1,2 kg ricootty wyciśniętej w prasce....

A żęch myśleli, że Ty o robocie piszesz... Jutro boczki - w trzy godziny z pieczeniem je załatwię na cacy....

Dlatego wkleiłem, może ktoś chce.... ?

Może kto potrzebujący.... Od pana Jacka Rue, Telefon: 447937463628 E-mail: jack.ru3@hotmail.com Proszę zwrócić uwagę i zrozumieć mój cel e-mailing wam dzisiaj, mam na imię Jack Rue, Private Banking Manager NatWest Bank plc. Londyn. Proszę wziąć pod uwagę tę transakcję ścisłe i poufnie. Będąc kierowniczym w NatWest Bank, odkryłem konto numerowanej z równowagi kredytowej GBP £ 14.600.000 0,00 (czternaście milionów sześćset tysięcy funtów brytyjskich), który należy do jednego z naszych zagranicznych klientów (Łk Bonono) zmarłego, Amerykanin, który był ofiarą huraganu Katrina w sierpniu 2005 roku z mojej pozycji w banku, mam wszystkie dostępu, tajne informacje i niezbędne kontakty zastrzeżenia te środki, bez żadnych przeszkód. Muszę tylko Twojej pomocy jako obcokrajowiec zakładać beneficjenta, bo moje stanowisko jako urzędnik służby cywilnej i pracowników banku nie dopuszcza mnie lub moich bliskich, aby ten wniosek. Dlatego chcę, aby stanąć jako "Beneficjentem granicą", a ja zapewniam was o doskonałej strategii transferowej, która będzie umieszczona w nazwie prawnie, tak, że nikt nie będzie podejrzewał swoich roszczeń. Za pomoc w osiągnięciu tego wielkość, masz prawo do 40% ogólnej sumy PLN 14.600.000 PLN 0,00. Po zapoznaniu się z ofertą, proszę podać mi (imię i nazwisko, adres kontaktowy, a swój bezpośredni numer telefonu / faksu), aby umożliwić mi zmianie profilu funduszu do nazwy jako beneficjent i poprowadzi swój kontakt z bankiem NatWest, do uwalniania i transferu funduszu na dowolne konto bankowe wyboru. Biorąc pod uwagę wielkość uznania wymaganej do sukcesu tego projektu, i zwrócić się do odpowiedzi na mój prywatny e-mail: jack.ru3@hotmail.com, zadzwoń do mnie za jasne wyjaśnienia. Dziękując w oczekiwaniu na najbliższej odpowiedzi. Z poważaniem, Pan Jack Rue, Menedżer Bankowość prywatna NatWest Bank Plc. Londyn.

Ja też teraz szybko... to robię... wędzenie....

Bazylku, tylko co na lodzik nie pójdziesz .... bo strach....

Nie kojarzę, ale z 10-ęć lat wstecz LP kroiła sama ziemniaczki, takie od ciotki - specjalne do frytek i jadło się...

Nie pytaj, ja nie jem, ale torba z marketu leży w zamrażarce, a kiedyś było inaczej....

Dziś włożyłem zsiadłe mleko do piekarnika, nastawiłem 60 stopni i po 2-óch godzinach temperatura 27 stopni - nie wytrzymałem i włożyłem słój do gara z ciepłą wodą. Jutro zobaczę co będzie, bo w sobotę mleko zaszczepiłem żywym jogurtem i kefirem i tak smak tego mleka zsiadłego był jogurtowy.... A teraz na chuście twaróg ocieka....

Za małe, następne zrobię większe - te są mini.... LP przywiozła mi z Krety - nazywają się - Zioła do sera feta - po rosyjsku było, a to trybię.... Pioro do sera to mam dodać mezo czy termo? I foty dla Redzeda Dziś oscypki - info dla Bazyla - mleko promocja 25l za 30 złociszy.... Ricotta będzie udana - piękny kożuch....

Może jutro, bo zapiski daleko... Pisałem na poprzedniej stronie swoje odczucie, LP twierdzi, że smakuje jak dorsz, szału nie ma, że nie umywa się do pieczonej czy grillowanej.. Dziś na śniadanko przyniosłem górkę wędlinek... Potem próba korycińskiego z ziołami... A wieczorem korycińskie zatopiłem w solance na 24godziny... ważyły 3,37kg. :ccol: W zamrażalce odkryłem słoiki z kulturami mezofilnymi i termofilnymi, może ktoś ma jakiś prosty przepis na ser żółty, bym mógł je wykorzystać?

Ja zjadłbym ? , a jak nie ma - nie jem..... U mnie też tak jest , najgorzej jak LP upiecze, wtedy jeść trzeba.... niestety.... cały plan idzie w p.....

Widelcem inaczej malowanie nie chciało wyjść, a spieszyłem się też po mleko...

Halusia, ale pączusie, szkoda, że jadam raz w roku.... do woli...

Nie jedli - nie zauważyli ... ale jutro sam im podam....

To parę fotek z dziś na początek dorada.... Miało być dziś bez mięska, ale dostałem boczki i trochę szyneczek do wędzenia... Potem upiekłem paszteciki na cieście francuskim z nadzieniem pieczarkowo-cebulowym... A na koniec mleko 25l za 35 złotych - prosto z udoju - ciepłe - 3l zostawiłem na zsiadłe z reszty korycińskie z czarnuszką, z zielonym pieprzem i z ziołami do sera feta. Na koniec riccotta - ale nie wiem co będzie - skrzeb jakiś rzadki.....

Dla mnie się liczy inspiracja, by zrobić ser, nie kiełbasę, udało się. A wcześniej mi przepis kopsnij na pw - dokonam analizy..... czy warto

Ta Lisiecka to taka sobie, ma parę wad . To w połączeniu z widokiem Twoich korbaczy zainspirowało mnie do wykonania sera, jakiego nie wiem, ale po świeże mleko wieczorem jadę...