Skocz do zawartości

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Sverig2 rozumiem ze jestes na " wywczasach "
  2. Muski wszystko o czym piszesz znam , juz wtedy były , łuki zakładałem licząc ze będzie nawiew funkcjonował grawitacyjnie , po wykonaniu został tylko pomnik .Długośc wężownicy niestety wymaga zastosowania wentylatora .Dziś rury z jonami srebra pewenie kosztują jakby były ze złota.
  3. Rura rozłożona w gruncie , która będzie miała dwa kolana w odległości od części pionowej powyżej 2 mb nie będzie działała jako nawiew. Opory przepływu zablokują napływ powietrza , by w rurze ochłodziło się powietrze jej długość oraz ilość kolan po drodze będzie większa od " 2 " .Nawet przy zastosowaniu mechanicznego nawiewu , powinna też wzrastać średnica rury , a to będzie powodować koszty .Srednica nie powinna przekroczyć 300 mm ,ze względu na przepływu strugi powietrza . Przećwiczyłem taki rurociąg przy próbie dostarczania powietrza do budynku w ramach pomysłu obniżenia kosztów ogrzewania i chłodzenia. Do dziś jest nie używany , trzeba także rozwiązać kwestię wykraplania się wody oraz jej dezynfekcji i usuwania zapachów .
  4. jak wyślesz zdjęcia miejsca gdzie chcesz wykonac piwnicke , oraz warunki jakie załozyłęś , pomoge i opiszę jak to wykonać oraz mam sprawdzonego dostawcę piwniczek - pisz na pw.
  5. Jako płytę użyłeś naturalnego łupka ?.
  6. Pacan Wojciech

    Peklowanie

    Nestor
  7. Pacan Wojciech

    Peklowanie

    Kolego Bobok , nie śmiem nic więcej pisać , gdyż poprzednicy wskazali i zastanowili się głęboko nad sposobem peklowania przez Twojego znajomego który usprawiedliwli " brakami peklososli , dawnymi czasami ". Nikt nie zatrzymał się nad faktem ,że Twój znajomy "obtacza mięso w peklosoli " czyli już na początku przekracza wielokrotnie dopuszczalna dawkę azotynów zawartych w peklosoli , nikt nie rozwodzi sie o skutkach i wpływu na zdrowie , a wczesniej zawsze tak było i pilnowali tego jak " strażnicy rewolucji ".Proponuję byś jednak zaczął czytać o sposobach peklowania , czasie oraz temperaturach , będzie bezpieczniej , zapoznasz się z tematem , a potem zadasz właściwe pytania , koledzy mają naprawdę dużą wiedzę pomogą . P.S. osobiście po zapoznaniu się z cyklem peklowania przez Twojego znajomego , chyba bym się nie zdecydował na próbowanie .
  8. Panowie , urabiacie kolege jak zwalczające sie partie polityczne wyborców , medi03 , z tej dyskusji o szamocie oraz rurze , praktycznie został temat szamotu i wątpliowści kolegów w sprawie tzw. "kibelka " -wybierzesz sam konstrukcje wędzarni , ja wędze w kanałowej . Z szamotem to jedynym problemem jaki może się pojawić to słaba odporność szamotu na wilgoć , która będzie maiła wpływ potem na okładzinę z szamotu. Wykładziny palenisk w pieach raczej pracują w systemie ciągłym , Ty wędząc w dłuższych odstępach czasu musisz się liczyć ze wilgoć będzie w palenisku się osadzała ,a cegły lub płytki szamotowe będą ja chłonąc. osobiscie mam palenisko z bloczków betonowych tzw M-ek , trwałe odporne i tyle w tym temacie. Powodzenia
  9. Zaczyna się koledzy sezon , na dyskusje w których juz otwarto drzwi , a moze tak kolega medi03 trochę poczytał na forum u różnych zródeł. Te tematy wracąja jak bumerang .
  10. Kozła to chyba przestraszyłeś , nie mogę go znależc na zdjęciu
  11. /topic/16989-ziemniaki-po-caba%C5%84sku/ "Prażonki to potrawa pochodząca z okolic Zawiercia i Myszkowa." Bilu , ma racje , mój ojciec pochodził z tych okolic , prażonki były obowiązkowe po wykopkach , ale także robiło sie je po żniwach , nie pamiętam by dodawano piwa , sposób z darnią u nas się nie praktykowało .Garnki do prażonek wyrabiano w Myszkowie i praktycznie każda rodzina w okolicy miała taki garnek .Słonina o boczek był obowiązkowy , ale zdarzało się też ze dodawano pokrojone kawałki wieprzowiny .Jesienią prażonki były głownym daniem spotkań towarzyskich , a nawet ich przyczyną robione w ogrodzie lub na polu .Miłe młodzieńcze czasy. EAnno wpis kolegi odnosi się do buraków jako składnika potrawy - prażonki - to prawda dodawno u nas także buraki . Olka 88 może nie brał udziału ale napewno czytał posty i pewnie kiedyś ktoś solennie mu prawił , że buraków się nie dodaje -stąd jego post .Chyba nie powinno przeszkadzać nikomu.
  12. Poproś Mikiego , może Ci zrobi .
  13. Kolego , nic nie piszesz z jakich przepisów korzystasz i jakich używasz przypraw ,robię wędliny od paru lat i nie zdarzyło mi się uzyskać smaku mojego wyrobu takiego jak ze sklepu , konsystencje tak , ale smaku nie. Natomiast w jednym przypadku użyłem gotowej mieszanki przypraw do kiełbasy , którą dostałem od kolegi kupującego je w hurtowni wędliniarskiej , on jest stosuje na co dzień , mieszanki stosowanej w przemyśle wtedy maiłem wrażenie , że osiągnąłem smak wyrobu ze sklepu.
  14. Zawołaj elektryka , by sprawdził instalację w borniaku , sprawdził zerowanie , a może potrzeba sprawdzić także instalacje domową , może na tym obwodzie jest podpiętych więcej urządzeń pracujących, fachowiec Ci to wyprowadzi .Póki działają różnicówki jest bezpiecznie . Tak dla przypomnienia jest obowiązek sprawdzenia instalacji domowych raz na pięć lat i sporządzenia z tego protokołu . Pozdrawiam
  15. Dzięki sprawdzę .
  16. Sverige2 , spróbuję wykonac Twój chlebek , robię żytni tylko na zakwasie , niestety nie udaje mi się uzyskać takiego porowatego przekroju , ale jest długo świeży ,załączam zdjęcie po wypieku .Niestety nie ma przekroju . Chlebek rósł okolo 14 godzin w foremkach po przygotowaniu ciasta .
  17. Kolego , dzięki za odpowiedz , mój "nos " budowlańca , jednak mnie nie zawiódł , szczegóły które opisałem , przemawiały za tym ,że obiekt jest położony poza Polską .Ma nadzieje ,że się nie poczułeś dotknięty tą vivisekcją zdjęcia i tematu , nawyk zawodowy . Jeszcze raz gratulacje.
  18. Kolego ,krajlnica wygląa na profesjonalna , jeśli masz wątpliwości to sprawdż sw pierwszym sklepie wędliniarskim i zapytaj jak sie sprawuje.|Przeczytaj instrukcje jakie ma noże na wymiane , czy jest przyrząd do ostrzenia , Pozdrawiam
  19. Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantów. Dziękuje serdecznie za życzenia. Pozdrawiam Wojciech Pacan
  20. Kolego te zdjęcia wyglądają jak rendering , najbardziej mnie zastanawia jak wnosisz i wynosisz ta palmę co stoi z lewej strony -musi sporo ważyć , taki pomysł miał mój sąsiad z palmami, oczywiście nie wytrzymały do końca czerwca po wystawieniu ich w końcu marca .Okna , które widać nad linia ogrodzenia raczej w tej formie nie są spotykane w Polsce , najbardziej podoba mi się gaśnica wisząca przed piecem chlebowym jest tam potrzebna .Reasumując ten super obrazek , miejsca mało , brak przestrzeni roboczej ale , jeśli wykonałeś to naprawdę to gratulacje , ta kombinacja desek tarasowych z płytami kamiennymi lub gresowym wymaga sporo wiedzy budowlanej i umiejętności tak więc skąd u Ciebie pojawiło się tyle pytań i wątpliwości . To zadaszenie ze szkła jak domniemam , musi sporo ważyć ( oczywiście nie jest to zarzut ani też zazdrość ) dużo pracy technologii , miałeś obawy o ciągi w kominach , czy nie obawiasz się tej płyty szkła nad tym grilo -kombajnem ? To spore wyzwanie dla tych podpór które widać ,jak to się zachowa pod obciążeniem śniegiem - może u Ciebie niema opadów śniegu .Wybacz moje spostrzeżenia , ale przedstawione zdjęcia są doskonałe, nie spotykane na forum , pochwała dla fotografa . Całość jest estetyczna ale wygląda na nie praktyczną , gratulacje za wykonanie i konsekwencję , nad formą i zdobieniami nie dyskutuję to wola i wyobrażnia wykonawcy. Pozdrawiam P.S. zastanawiałeś się czy elementy drewniane wytrzymają w czasie zmiennej i deszczowej pogody ?
  21. Korczyński , napisz jaki jakie efekty po przeróbce tego mięsa , chyba już uwędzone ?
  22. Jak nie pachnie zgnilizną to pracuj z peklowanym mięsem dalej , jak będzie zle pachnieć to do kosza .
  23. Zawsze czytam , nie jestem jednak tak spostrzegawczy .
  24. Kolego Zegarynek , uważam że nie naruszyłeś żadnych z form i reguł , wolno nam się kontaktować prywatnie ,byłeś uprzejmy mi wysłać za co jeszcze raz dziękuję , zapewniam Cię ,że pliki nie będą przedmiotem handlu , a jedynie zasilą mój folder " KULINARIA " skąd czerpię wiedzy wykonując przetwory wyroby etc. P.S. Centrala Przemysłu Mięsnego już nie istnieje -przepisy pochodzą z 1964 - były publikowane i nie sądzę by dziś ktoś z Centrali miał pretensje o prawa autorskie, nie bardzo rozumiem dlaczego w prywatnej korespondencji tymi plikami powinieneś używać znaku wodnego WB ?.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.