Skocz do zawartości

Pacan Wojciech

Użytkownicy
  • Postów

    3 132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Pacan Wojciech

  1. Rozumiem ,że masz nadziewarkę ręczną , czyli wszystko zalezy od Ciebie , nie od nadziewarki .Musisz się nauczyć i wyczuć siłe przytrzymywania jelita na lejku podczas nadziewania oraz zwrócić uwagę na odpowietrzenie , by do wtłaczanego farszu do jelita nie dostawało sie powietrze , trzeba je wtedy przekłuć cienką igłą .Zwróć uwagę przy nakładaniu farszu do tuby by dobrze wycisnąć farsz i pozbyć pustych miejsc z powietrzem.
  2. Muski , otworzyłem stronę w sprzedaży wysyłkowej znalazłem steki oraz wołowine mieloną .Może się mylę , ale wygląda na to ,że mostek chyba do zdobycia w sklepie .
  3. |Super
  4. MicSre jesteś na forum , które traktuje prawie w 100 % o wędzeniu , zawiera setki przepisów , a Ty prosisz by ktoś Ci cos podpowiedział , na forum jesteś od 2019 roku chyba już wiesz gdzie szukać i co zrobic by sie przygotować do akcji- świniobicie
  5. Onet - Jest również prosty sposób, aby pozbyć się... | Facebook - nie jestem na Facebook 'u sprawdzcie co tam jest napisane to znalazłem w wyszukiwarce.
  6. Ad.1 Dzięki. W takim razie zastosuję membranę. Przez chwilę zastanawiałem się, aby od wewnątrz dać folię aluminiową, ale w moim odczuciu za bardzo uszczelni to wewnętrzna ścianę komory.- chyba chodzi oto by konstrukcja była szczelna - jeden otwór z regulacja powietrza , by wędzić musisz czerpać skądś powietrze do przepływu , moze go wystarczy przez szczeliny w drzwiczkach , - działaja więc są sprawdzone , nie wiem czy " kiszą " zrobisz jak uważasz , konstrukcję sprawdzisz w działaniu .
  7. Bilu mieszkasz w Eger - czy przeprawiłeś sie od strony Słowacji ?
  8. Pacan Wojciech

    Zakup szybkowaru.

    Zawór orginalny w szybkowarze jest ustawiony na graniczne ciśnienie przyjęte dla zapewnienia bezpieczeństwa ,TY chcesz przy stygnięciu podnośić ciśnienie ,a więc potrzebujesz jeszcze zamontować wskaznik ciśnienia by zadziałać w odpowiednim momencie . Proponuję przejrzeć posty o autoklawach do sterylizacji najlepiej Dziadka tam masz wszystko opisane.
  9. Zwróc uwagę jak wklejasz zdjęcia sta mój wpis .Pozdrawiam
  10. Kolego czy kładziesz wędzarnię przy węzeniu lub też zmieniłeś lokalizację DG .
  11. Kolego " cug można ograniczyć musisz założyć szyber w rurze łączącej wędzarnie z kominem , Jeśli dobrze zrozumiałem to : 6 m -1,8 m = 4,2 m to jest Twoja wysokość komina czyli b.dobra , pytanie czy komin masz ocieplony gdyż trochę pochłonie energii by sie ogrzać .Musisz na pewno posiadać szyber . Uważam że trzeba wykorzystać to co się ma , a komin jak rozumiem juz istnieje. Koledzy a co robią forumowicze którzy mają wędzarnię w piwnicy , a komin powyżej kalenicy dwupiętrowego domu , nie przenoszą wedzarni na poddasze - zakładają szyber .
  12. Sverig2 rozumiem ze jestes na " wywczasach "
  13. Muski wszystko o czym piszesz znam , juz wtedy były , łuki zakładałem licząc ze będzie nawiew funkcjonował grawitacyjnie , po wykonaniu został tylko pomnik .Długośc wężownicy niestety wymaga zastosowania wentylatora .Dziś rury z jonami srebra pewenie kosztują jakby były ze złota.
  14. Rura rozłożona w gruncie , która będzie miała dwa kolana w odległości od części pionowej powyżej 2 mb nie będzie działała jako nawiew. Opory przepływu zablokują napływ powietrza , by w rurze ochłodziło się powietrze jej długość oraz ilość kolan po drodze będzie większa od " 2 " .Nawet przy zastosowaniu mechanicznego nawiewu , powinna też wzrastać średnica rury , a to będzie powodować koszty .Srednica nie powinna przekroczyć 300 mm ,ze względu na przepływu strugi powietrza . Przećwiczyłem taki rurociąg przy próbie dostarczania powietrza do budynku w ramach pomysłu obniżenia kosztów ogrzewania i chłodzenia. Do dziś jest nie używany , trzeba także rozwiązać kwestię wykraplania się wody oraz jej dezynfekcji i usuwania zapachów .
  15. jak wyślesz zdjęcia miejsca gdzie chcesz wykonac piwnicke , oraz warunki jakie załozyłęś , pomoge i opiszę jak to wykonać oraz mam sprawdzonego dostawcę piwniczek - pisz na pw.
  16. Jako płytę użyłeś naturalnego łupka ?.
  17. Pacan Wojciech

    Peklowanie

    Nestor
  18. Pacan Wojciech

    Peklowanie

    Kolego Bobok , nie śmiem nic więcej pisać , gdyż poprzednicy wskazali i zastanowili się głęboko nad sposobem peklowania przez Twojego znajomego który usprawiedliwli " brakami peklososli , dawnymi czasami ". Nikt nie zatrzymał się nad faktem ,że Twój znajomy "obtacza mięso w peklosoli " czyli już na początku przekracza wielokrotnie dopuszczalna dawkę azotynów zawartych w peklosoli , nikt nie rozwodzi sie o skutkach i wpływu na zdrowie , a wczesniej zawsze tak było i pilnowali tego jak " strażnicy rewolucji ".Proponuję byś jednak zaczął czytać o sposobach peklowania , czasie oraz temperaturach , będzie bezpieczniej , zapoznasz się z tematem , a potem zadasz właściwe pytania , koledzy mają naprawdę dużą wiedzę pomogą . P.S. osobiście po zapoznaniu się z cyklem peklowania przez Twojego znajomego , chyba bym się nie zdecydował na próbowanie .
  19. Panowie , urabiacie kolege jak zwalczające sie partie polityczne wyborców , medi03 , z tej dyskusji o szamocie oraz rurze , praktycznie został temat szamotu i wątpliowści kolegów w sprawie tzw. "kibelka " -wybierzesz sam konstrukcje wędzarni , ja wędze w kanałowej . Z szamotem to jedynym problemem jaki może się pojawić to słaba odporność szamotu na wilgoć , która będzie maiła wpływ potem na okładzinę z szamotu. Wykładziny palenisk w pieach raczej pracują w systemie ciągłym , Ty wędząc w dłuższych odstępach czasu musisz się liczyć ze wilgoć będzie w palenisku się osadzała ,a cegły lub płytki szamotowe będą ja chłonąc. osobiscie mam palenisko z bloczków betonowych tzw M-ek , trwałe odporne i tyle w tym temacie. Powodzenia
  20. Zaczyna się koledzy sezon , na dyskusje w których juz otwarto drzwi , a moze tak kolega medi03 trochę poczytał na forum u różnych zródeł. Te tematy wracąja jak bumerang .
  21. Kozła to chyba przestraszyłeś , nie mogę go znależc na zdjęciu
  22. /topic/16989-ziemniaki-po-caba%C5%84sku/ "Prażonki to potrawa pochodząca z okolic Zawiercia i Myszkowa." Bilu , ma racje , mój ojciec pochodził z tych okolic , prażonki były obowiązkowe po wykopkach , ale także robiło sie je po żniwach , nie pamiętam by dodawano piwa , sposób z darnią u nas się nie praktykowało .Garnki do prażonek wyrabiano w Myszkowie i praktycznie każda rodzina w okolicy miała taki garnek .Słonina o boczek był obowiązkowy , ale zdarzało się też ze dodawano pokrojone kawałki wieprzowiny .Jesienią prażonki były głownym daniem spotkań towarzyskich , a nawet ich przyczyną robione w ogrodzie lub na polu .Miłe młodzieńcze czasy. EAnno wpis kolegi odnosi się do buraków jako składnika potrawy - prażonki - to prawda dodawno u nas także buraki . Olka 88 może nie brał udziału ale napewno czytał posty i pewnie kiedyś ktoś solennie mu prawił , że buraków się nie dodaje -stąd jego post .Chyba nie powinno przeszkadzać nikomu.
  23. Poproś Mikiego , może Ci zrobi .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.