arkadiusz

Po co ja się w ogóle odzywam jak mamy nowego technologa na forum.

A to Miro kazał Ci tak przekładać z gara do gara.? Szynkę parzy się w temp. 82- 85º C i do niczego się nie przekłada.Jak chcesz je szybko wystudzić to wrzuć po parzeniu i uzyskania dla tych szynek w środku 67ºC do wody o temp. pokojowej.

Suszone mielone 8g/kg.Następnym dam 12g.

Może , ale podsmażył bym na maśle.Na razie eksperymentuję z suszonymi.

To był eksperyment i trochę za mało dodałem mielonych suszonych prawdziwków, ale następnym razem się poprawię .Nuta się pojawia, ale jak dla nas trochę za mało czuć grzybkami.

Skopiowałem do swojego kącika do kiełbas.Na przyszłość będzie łatwiej znaleźć.

Serdelki da się ogarnąć.Ja dodaję do zmielonej masy 15 % zimnej wody bo lubię jak z serdelka po podgrzaniu wycieka sosik.Co do parówek to tu jest gorzej.Jest to emulsja mięsno - tłuszczowo - wodna i należy zachować reżim temperaturowy w czasie produkcji.Temperatura farszu powinna zawierać się w granicach 10 - 15 C.Uzyskujemy to dodając w czasie mielenia pokruszonego lodu.Mój przepis na parówki jest taki: Instrukcja produkcji parówek wg.Arkadiusza. /topic/8743-kiełbasy/?p=561040

Z samej szesnastki bez praktyki i kilku myków tak prosto nie będzie. .To trudny temat dla osób bez praktyki.

Saumagen.. A co to za cudo?

, ale niedaleko

Cicho bądź.

Zgaduj, zgadula.Co jest w środku.?

To prawda, ale postaram się sprzedać tą z zestawu to trochę się zwróci. Czytałem co pisałeś na ten temat, ale po rozmowie z redzed postanowiłem jednak dokupić drugą dedykowaną.Jak się bawić to się bawić. Ponieważ moja małżonka pali a jestem wrogiem palenia to mamy taki układ.Ostatnio zaopatrzyła się w tą truciznę w większej ilości to ja w ramach rekompensaty ,że muszę to wdychać kupuję sobie co mi potrzeba .Po drugie jest to koszt ok. 10 kg salami wiec szybko się zwróci.

Razem z odpowiednią sondą to 400 zł, ale może trochę odzyskam sprzedając sondę do płynów.

Na to wychodzi .Po drugie ma mi służyć do pomiaru pH mięsa w trakcie fermentacji, żeby salami nie były za kwaśne i żebym wiedział kiedy ten proces przerwać.Teraz robię to trochę na czuja.

Taki typowy do mięsa co to używają w masarniach i mogą mierzyć pH już w gotowej salami to kosztuje kilka tysięcy zł.Ten przy nich to piskuś.

Niczym.Teraz dotarł.Wystarczy jeden tylko ten ma sondę do płynów i dokupiłem sondę do mięsa, serów itp

Dotarła nowa zabawka.Jeszcze czekam na inną sondę i do pracy .

Mnie tam te z lewej bardziej pasują.

1. 4 szt papryki - usunąć gniazda, pokroić w cienkie paski i sparzyć ok. 3-4 min tak żeby nie chrupała a następnie zahartować w zimnej wodzie. 2. 4 szt ogórki kiszone średniej wielkości pokrojone w cienkie paski mogą być ze skórą 3. 2 szt cebula średnie pokrojone w cienkie piórka 4. 1/2 kg pomidorów pokrojonych w kostkę 5. 2 szt dużych kwaśnych jabłek pokrojonych w cienkie paski 6. 1/3 szklanki oleju Wszystko wymieszać i doprawić do smaku solą, białym pieprzem, cukrem i kwaskiem cytrynowym . Smacznego.

Dopracowałem się już czasu fermentacji salami pod nasz smak, ale co przyrząd to przyrząd. Będzie powtarzalność i nie będzie mam nadzieję niespodzianek.

W jakiej postaci dodawałeś grzyby.?