Żelatyna mięsa nie sklei.Co najwyżej da ścisłą galaretę. Gdyby tak było to niepotrzebne byłoby masowanie.Dali by żelatyny i szynka konserwowa gotowa.Dodaje się żelatynę do szynki konserwowej , ale tylko na spód i na wierzch dla uzyskania bardziej ścisłej galaretki.Obawiam się , że taki wołowy wyrób nie da się skleić, ale może się mylę bo z wołowiny to ja w pierwszej klasie podstawówki.Kiedyś sprzedawali wołowinę w galarecie w kształcie batonów.Wołowina była jakby szarpana na poszczególne włókna ,zalewana roztworem żelatyny i do osłonki barierowej.Nawet to niezłe było.Bardzo chętnie bym to zrobił bo moja LP bardzo to lubi, ale nie mam zielonego pojęcia jaki kawałek wołowiny by się na to nadał i jaki był proces produkcji.