dietykon

Z pozostałego farszu kaczego, dzisiaj mielone. Świetne na zimno pokrojone na chlebku!

Kaczka nie z sklepu :wink: Wyluzowana z podrobami: Wsad: Nadziana i zaszyta: Po 2 godzinach pieczenia: Porcja: Wnioski: Kaczor będzie lepszy, piec trzeba dłużej (1,5kg - 2 godziny to za mało), wsadu mniej bo porozrywało ścieg :wink: Pozdrawiam!

Ja podgrzewam do 95 st.C to już prawie można powiedzieć, że gotowanie? :wink:

W którym momencie dodajesz przyprawy? Po wystudzeniu przed odcedzeniem? Czy do gorącej?

Dla kiełbas stosuję: Pozdrawiam!

http://allegro.pl/elektroniczna-waga-sklepowa-30kg-polskie-napisy-i2780226078.html - ten jest dobry

Smażalnia "Złazisko" - Kowalski A. Łazy ul. Leśna 9b, gmina Mielno, powiat koszaliński Sierpień 2012r. - chodziliśmy tam rodziną na obiady, jak to nad morzem jadaliśmy smażone rybki (filety), polecam dorsza, sole, morszczuka. Nie wnikam tu czy to były mrożonki ponieważ bardzo nam smakowały :thumbsup: , robione w panierce z ciasta naleśnikowego. Koszt 4 zestawów - filet z rybki, frytki lub plasterki ziemniaków smażone , surówka z białej kapusty (zamówiliśmy tą surówkę za pierwszym razem i już innej nie braliśmy :thumbsup: ) plus 2 piwa 0,5l to około 100zł :!: Za pierwszym razem wraz z rachunkiem dostaliśmy kupon rabatowy - 5% za każdy następny obiad. Dodam jeszcze ciekawostkę :wink: - piwo "Tyskie" lane, kosztowało w Łazach 4,50zł a u mnie na wsi w podrzędnym barze kosztuje 4,80 zł! Może dlatego, że do browaru w Tychach mam niecałe 10km?

Poddaję pod rozwagę zainteresowanie się Google Maps, może vtec by pomógł w tym temacie? Może być ciężko z mapami dla wszystkich województw. Mapy Google dają dużo możliwości, trzeba jedynie wiedzieć jak je wykorzystać a osobiście w to się za mało zagłębiłem by podać szczegóły ale widać, że jest potencjał. Można dla swojego konta Google (konto WB można by stworzyć?) dodawać swoje miejsca, pewnie i zdjęcia i inne bajery też. Może vtec będzie więcej wiedział, albo inny z użytkowników na tym się zna? Warto wykorzystać możliwości! Jednak nie wiem jak to z formalnościami tam jest? Coś podobnego do istniejącej już tu mapy użytkowników ale zmodyfikowane. Pozdrawiam!

Szwagierce się krówka ocieliła, więc mleko jest! Z dwóch udojów 10 litrów, serka po uwędzeniu około 800g Wczoraj wędziłem 3 godziny i na koniec nałożyłem pełne palenisko, pozamykałem i poszedłem do domu dokończyć książkę :wink: była godzina 20.00, zimno i ciemno. Dzisiaj rano wyciągnąłem z wędzaroka. Serki wyszły mocno wędzone, ubytek wagowy zapewne większy ale smak intensywniejszy! Solanka 5% w zupełności mi pasuje. Oczywiście ricotta dla żonki też powstała, mnie ten rodzaj serka nie smakuje ale za to oscypki uwielbiam!!! Efekt końcowy: + z przepisu: /viewtopic.php?t=5483 to dzisiejsze śniadanko było! Pozdrawiam!

Żadna kryptoreklama! Bardzo dobrym pomysłem jest podawanie dokładnych namiarów na miejsca gdzie można dobrze zjeść. Chyba, że właścicielka "Carmen" Cię usynowiła i teraz jesteś właścicielem tego lokalu :grin: Osobiście mogę polecić pstrąga w Karczmie Polaniorka w Białym Dunajcu! Byłem, jadłem, smakowało i polecam!

http://d.naszemiasto.pl/k/r/bc/3c/509a93fe72cdb_o.jpg (zdjęcie - katowice.naszemiasto.pl) Warszawska restauratorka znana dotychczas poza "Kuchennymi rewolucjami" i "Masterchef" z swoich restauracji "U Fukiera", "Ale Gloria" czy "Venezia" zdecydował się otworzyć swoją restaurację na Śląsku. W historycznym miejscu bo tradycje "Kryształowej" w Katowicach przy ul. Warszawskiej 5 sięgają 1857 roku powstała restauracja która w ciągu dwóch tygodni od otwarcia wzbudziła sporo emocji i to emocji negatywnych! Pomimo wyjaśnień pani Gessler, że jest to jej interpretacja kuchni śląskiej, jej autorska wizja to jednak Śląsk nie jest gotowy na takie "coś". Nawet nie wiem jak to nazwać, bo prawie wszyscy znają gust tej pani, oględnie mówiąc nietypowy. Zapewne byłyby ochy i achy gdyby tylko w restauracji tej serwowany były dania tradycyjnej kuchni śląskiej, już pal licho wystrój, jednak już modyfikowanie tej kuchni wśród Ślązaków wywołało, powiedzmy "niesmak" by nie używać niecenzuralnych słów. Bo jak można kluski śląskie podawać z okrasą z cebulki? Za jedyne 10zł. Lub nazywać hekele - sałatkę ze śledzia bałtyckiego na carpaccio z ziemniaków z jajkiem przepiórczym i sosem maślano-musztardowym? Za jedyne 18zł. http://d.naszemiasto.pl/k/r/59/60/509a93ee4e8c0_o.jpg (zdjęcie - katowice.naszemiasto.pl) Gdzie tam Ślązakowi do kapusty zasmarzanej z ziemniakami? Za jedyne 8zł. Przecież na śląsku jest panczkraut! Nie mówiąc już o kartoflach. Żur Śląski - przetłumaczony na angielski jako Traditional Polish sour soup, za jedyne 18zł lub Kluski śląski jako Homemade dumplings czy też przetłumaczenie Rolady Śląskiej tradycyjnej z wędzonką i ogórkiem kiszonym, za jedyne 38zł, jako Traditional Polish roulade (...) obcokrajowcowi o śląskości tego dania raczej niczego nie powiedzą. Również każdego Ślązaka czytającego o Połówce kaczki po polsku, faszerowanej kwaśnymi jabłkami z modrą kapustą i sosem piernikowym, za jedyne 58zł, wprawi w osłupienie bo tu się zna tylko modro kapusta! Można powiedzieć, że to niuanse językowe, że to przecież autorskie menu pani Gessler i pewnie byłoby to wytłumaczenie ale nie na Śląsku. Tutaj gdzie rodowici mieszkańcy są tak dumnymi a zarazem dla bliżej poznanych przyjaciół oddanymi i życzliwymi ludźmi takie drobnostki urastają do miary walki o swoją tożsamość kulturową. http://d.naszemiasto.pl/k/r/aa/f0/509a9406f3fd2_o.jpg (zdjęcie - katowice.naszemiasto.pl) Prawdopodobnie rodowity mieszkaniec Śląska a może też i "przyjezdny" nie pójdzie do Kryształowej by zjeść Stek z polędwicy na gorącym kamieniu, za jedyne 92zł, by zjeść obiad, by zaspokoić głód, tutaj jedynie pani Gessler może liczyć na klientów chodzących by być trendi lub dla lansu. Bardzo europejskie jest też doliczanie 10% serwisu (kasa dla kelnerów?) ale nie śląskie i chyba jeszcze nie polskie? Może już napiwki zaczęły się przyjmować ale wymuszanie ich w takiej formie jest chyba jeszcze nie do przyjęcia w naszej kulturze? Pozdrawiam!

Mała fotorelacja z wczorajszej produkcji "mojego" chleba. Widoczna konsystencja po wymieszaniu wszystkich składników: Po dwóch godzinach urosło: Po powtórnym zagnieceniu przełożyłem do trzech foremek silikonowych: Po kolejnej godzinie wkładam do nagrzanego piekarnika: Upieczony wyciągam i leży 10 minut "do góry nogami": No i efekt końcowy: Czy aby len jako roślina oleista pod wpływem temperatury tłuszczyku nie oddaje odrobiny? A jeżeli nie to i tak perystaltyka jelit na tym zyskuje nawet bez mielenia! Pozdrawiam!

http://3o3g.net/zbb.cgi/zbb.pl?action=get&fid=9262 :grin: :grin: :grin:

Moją metodą jest włożenie wszystkich przypraw do gazy wyjałowionej zawiązanie i w takiej formie gotowanie zalewy, później wyjmuje się woreczek i nie ma już problemów. Tą metodę warto też zastosować przy gotowaniu kapusty poszatkowanej, białej lub czerwonej, łatwo wtedy po ugotowaniu pozbyć się śmieci. :wink: Swoją drogą, czy ten czosnek był przez praskę przeciśnięty? Ja zawsze wrzucam całe ząbki lub przekrojone na pół do zalewy i nie mam problemu z wyciągnięciem go. Warto też spróbować bez przypraw zrobić zalewę by poczuć smak mięsa, [niektórzy tutaj wyznają zasadę, że przyprawy do zalewy dodaje się by ukryć złej jakości mięso :devil: ] ale osobiście sądzę, że warto wszystkiego spróbować i wybrać to co komu pasuje!

Zależy co Cię interesuje! Poszukaj tutaj: /viewforum.php?f=95

Żółty ser wydaje mi się mniej narażony na wnikanie mykotoksyny, po odkrojeniu grubszego kawałka z pleśnią nie można go już jeść? To tak w związku z: /viewtopic.php?p=296799#296799 Chyba, że to jakieś szlachetne odmiany pleśni są?

Dlaczego koniecznie chcesz peklować tak długo? Może lepiej ograniczyć się do 5 lub 7 dni?

Po polsku to chyba będzie "Kotłówka Wieprzowa" - http://slaskiesmaki.pl/pl/t/Kotlowka_Wieprzowa

Jest dopisek pod tematem. Też nie zauważyłem, przepraszam. Jeszcze co do jednego pękniętego krupnioka, wydaje mi się, że to też wpisuje się w tradycję tak powstawała wspaniała zupa po parzeniu krupników u mnie zwana wurstzupą! I w nawiązaniu do śląskich świniobić jeszcze jedno danie jedna potrawa czy też jeden proces produkcyjny który tutaj wspomnę czyli werflajsz. Ciekawe, czy ktoś to zna?

Ser wędzony a`la oscypek Z serwatki pozostałej ricotta Zdjęcia dzisiaj zrobione i tyle pozostało tylko :blush:

Może nie koniecznie na tym forum ale przeważnie hamburgery kojarzą się nie tylko z mięsem ale i z bułką w której to mięso się mieści i tu moje pytanie, bo może przegapiłem, jest tu przepis na takowe bułki? Dodam jeszcze, że chodzi mi o przepis na taką miękką bułkę chociaż może moje wyobrażenie jest mylne i te hamburgery powinny być podawane w bułkach zwykłych, takich jak z przepisu Bułki starej daty.

Tak na początek zimy :wink: Pozdrawiam gorąco!

Mleko prosto od krowy podgrzewasz do około 38 stopni, dodajesz podpuszczkę (ja mam w proszku i daję 1g na 10litrów mleka) wykonujesz dalsze czynności opisane tu: /viewtopic.php?t=1196 polecam szczególnie strony 16 i 17 ale warto cały temat poczytać! Pozdrawiam!

1. JacekC 2. Gregtom 3. madlinka 4. AdamJas 2 szt 5. Maad 2 szt 6. alskar 2 szt 7. nemo19788 8. sverige2 9. pioro 3 10. Piksiak 11. ANNAM 12. Przemo73-2szt 13. zbig3133-3szt 14. wasmi 2 szt 15. waldero 3 szt 16. Pokemon15 szt 3 17. Małgoś szt. 2 18. Piotrekpiter2 szt.2 19. andrzej k szt2 . 20. Karolszymczak szt 10 21. Ela szt.5 22. Arkadiusz szt 2 23. Straszny 1 szt. 24Caddyvw 1 szt 25.PePe.2 szt 26.Grzegorz 78 -2 szt 27.wiesiorek - 5 szt 28. anerka - 2 szt. 29. EAnna - 3szt 30. jacinto - 2 szt. 31.jędrek12-3 szt. 32.DUCH 1szt. 33. BEIOT 3 szt 34. wujtom 4 szt. 35. vacpol 4 szt. 36. Zbój Madej 2 szt 37. jerzak 2 szt. 38. Radek. 3 szt 39. Nadir69-2szt 40. biascun - 3 szt. 41. Kruszynka-3 szt. 42. dyzio 1 szt. 43. jagra -2 szt. 44. abratek 2 szt 45. Bagno 10 szt. 46. antozar 10 szt. 47. mati31 3 szt. 48.wiejas 2 szt 49. Kaszubka33 - 3 szt 50. Halusia - 2 szt. 51.Ted50 -2szt 52. dietykon 1 szt.