
Maciekzbrzegu
**VIP**-
Postów
4 765 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu
-
Rekonstrukcja spalonej wędzarni - ocieplenie - pytanie
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Martinezd temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
daj se spokój ze styropianem czytaj chemia dostanie temperatury i .......(nie wysokiej takiej 90 stopni i śmierdzi ) wełna jest o key pod warunkiem ze zabezpieczysz przed wilgocią , co w brew pozorom nie jest łatwe , jak zastosujesz deski 22 mm to starczy ., o kej może spalisz w zimie jedno dwa polana więcej ale czy wędzeniu amatorskim to problem-koszt ile razy będziesz wędził przy minus 20 ?.Deski na wpióro i wpust Ty chyba miałeś na styk wyschły i są szpary.Oczekujący jest o key przecież ktoś musi pilnować wędzonek , wędzarza i poświęcic sie i skosztowac czy dobre i zjadliwe -
Naszym szabrownikom też niczego nie brakowało ale mieli "mniejsze możliwość techniczne"
-
https://www.youtube.com/watch?v=oHocuiJOp-g ring wolny /topic/12015-ring-wolny/?hl=ring+wolny uciekam bo jeszcze i mi się dostanie
-
Dla mnie to stylistyka zdania jest kiepska. W obrębie interpunkcji to brakuje kropki na końcu zdania. Nie żebym się czepiał . Przepraszam jest (kropka) teraz zauważyłem.
-
najpierw to musi być pociąg pociąg kolejowy a nie do ......
-
Panieboczku Robercie choć się pobawimy w rodzinę Ty będziesz Tatuś a ja latorośl na studiach w mieście na stancji to chyba wiesz że trzeba dać dziecku słoiki.:-D Wyroby i produkty super
-
Janusz czemu nie okorowałeś drewna , gdybyś nie zamieszczał zdjęć z realizacji na pierwszy rzut oko to drewniane bale . piękne tylko pozazdrościć kunsztu, gratulacje :clap:
-
Drzewa jest w bród 10 minut i powaliło dwuletni plan wyrębu , aż nie chce się patrzyć na lasy wszędzie wokół place powalonych połamanych drzew, przykro cóż życie .Zniszczone uprawy domostwa .Ja nie poniosłem wielkich strat. (mam żaluzje w kolorze brąz młotkowany-tak siekał grad no i kasztan ) Mieszkający tam ludzie od wojny mówią ze czegoś takiego nie widzieli za ich życia
-
Nie z mojego okna ale nie daleko Tydzień temu przyszła nad ranem trąba grad deszcz trwała może 15 minut i siała spustoszenie .Lasy w okolicy tak wyglądają jak wyżej. Szczęście że nikt nie zginął. A widok z mojego okna Szkoda kasztan miał ponad 100 lat za mojego życia nie będę już miał takiego . Ku rozwadze jak budujecie altany wędzarnie i nie tylko siła przyrody jest ogromna
-
Beczka.Wędzarnia z beczki?
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na spawaczalu temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Jak w środku nie ma farby itp tylko wymyć jak jest wypalić, swoją drogą to jak w tej beczce był zabezpieczony miód przed kontaktem z "gołą"blachą chyba że blacha nierdzewna? -
Roger napisał cytuje "Tu nie trzeba być perfekcjonistą wystarczy na łatwiznę oddzielić chude od tłustego i ściegnistego to od bidy wystarczy ... każdy to zrobi jak tylko chce a ile prościej znając ilość konkretnych klas i pochodzenie cokolwiek doradzić ;)" Wszystko i na temat a jak się laik postara to wyjdzie super jak profesjonaliście .Tylko trzeba chcieć i się nie bać może za pierwszym razem nie będzie idealnie ale za drugim będzie lepiej lub idealnie . (przecież i tak do peklowania kroimy mięso na mniejsze kawałki, ciut więcej wysiłku i jest klasyfikacja) Oczywiście każdy ma prawo dla siebie !!!! robić jak chce z czego chce. Tylko : 1.miło jest następnym razem jak robi się kiełbasę "autorską" na domowe potrzeby powiedzieć sobie np. poprzednia wyszła super i teraz też dam taki sam skład , lub była za tłusta dam mniej II wp . 2.osobiście lubię kiełbasy w których widać kawałki mięsa , a błony ścięgna nie wchodzą między zęby . Przy klasyfikacji to mogę I przemielić na szarpaku czy pokroić nożem a III zmielić na 4. A tak bez klasyfikacji to jak wszystko na szarpak ? czy na 4? a może na jakieś pośrednie ?. Jak wyrabiać klej W przypadku robienia kiełbas zgodnie z recepturą lub na sprzedaż to w ogóle nie ma o czym mówić.
-
Szynka dojrzewająca - pierwszy raz i kilka pytań.
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na panda86 temat w Wędliny dojrzewające
Sorry ale się gubię mówimy o szynce dojrzewajacej,suszone czy marynowaniu i gotowaniu tą opcję bym obstawiał tylko po po co te kombinacje do tego pachnące awarią -
Jak wypróbujesz daj znać jak się sprawuje, ja skłaniam się ku ogrodzeniu z siatki leśnej . W tym roku nie wiem czy to kwestia łagodnej zimy ale jest ich sporo . Cieszy ich widok ale szkody to potrafią narobić , rozumie ze spałowały na wiosnę (po zejściu śniegu) młodego buka bo to przysmak , ale tarninę, i inne kolczaste krzewy ? w maju posadziłem kosodrzewinę też im posmakowała . Leśniczy twierdzi , że nie ruszyły by tych drzew gdyby rosły w lesie , ale fakt iż na działce mają (rośliny) lepsze nasłonecznienie , nawożenie to stają się dla sarn przysmakiem
-
w mojej ocenie nie ma potrzeby pisania na nowo historii Polski są to potomkowie Tatarów osiadłych na Litwie i w Koronie w XIV-XVII w .Gwoli ścisłości trzeba oddać iż wzbogacili nasza kulturę, wielokrotnie dowiedli umiłowania, wierności Rzeczpospolitej, wielu ze znamienitych Polaków na tatarskie korzenie np H Sienkiewicz, współcześnie M Abakanowicz.. Ale nie są to rdzenni Polacy tak jak polscy mieszkańcy Adampolu w Turcji nie są rdzennymi Turkami
-
mam ten sam problem na działce spałowały mi dużo drzew z info jakie zasiągnełem u miejscowych i leśników to tylko ogrodzenie , pies musiałby biegać luzem (i co zagryź sarnę jak ją dorwie chyba nie o to chodzi zresztą nie może biegać luzem poza posesją i jak to psu powiedzieć ) jak są na łańcuchu to sarny się przyzwyczaiły i nic z tego sobie nie robią , z replentami to są mieszane uczucia ale panuje opinia ze nie są skuteczne , pastuch o key powinien dać radę tylko nie może się samoistnie uziemniać (przez trawę w zimie śnieg itp bo nie działa). Słyszałem jeszcze o patentach ludzkie włosy w torebkach (foliowych perforowanych) i wieszanie na drzewkach , smarowaniu lisim sadłem (ale skąd je wziąć ) to bardziej na zające.
-
Będzie, będzie tylko pilnuj temperatury peklowania tak 4-6 stopni. Ja daje większy nastrzyk , (na "oko" ) ale pekluje krótko (max tydzień zwykle pięć wynika to z dostępu do wędzarni i miejsca w lodówce )
-
ilość na 2,5 kg mięsa solanki 1 litr o kej ale stężenie 15 % ??? na forum z takim się nie spotkałem , daj stężenie 10-8,0 % tj, 100-80 gram peklosoli na litr ( zależy jak lubisz słone , podane dawki nie dają dokładnie podanego stężenia ale w tym przypadku można zaokrąglenia pominąć ) lub korzystaj z dostępnych tabeli Dziadka , Szczepana i paru innych np ściągi Rogera itp . Dziadka http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabela-peklowania-mokrego/1327-tabela-peklowania-mokrego Rogera /topic/7109-sciagawka-dla-poczatkujacych/?hl=rogerowa+%C5%9Bci%C4%85gawka&do=findComment&comment=228677 Szczepana /topic/1797-peklowanie-sposobem-szczepana/?hl=spos%C3%B3b+szczepana&do=findComment&comment=40671 jest jeszcze kalkulator Mira poszukaj na stronie poczytaj pierwszy post w tym temacie "Wklejam materiał opracowany przez naszego Głównego Technologa - Bagno, a który ma służyć głównie jako materiał niezbędny dla początkujących zadymiaczy w zakresie rozpoczęcia produkcji własnych wędzonek: Kilka uwag do produkcji wędzonek w warunkach domowych Spisując uwagi, kieruję je do osób, które po raz pierwszy pragną zmierzyć się wyzwaniem, jakim jest wyrób; baleronów, boczków, polędwic, szynek itp. 1. Kupujcie mięso, które nie ma zbyt dużych wycieków soku mięsnego i wygląda na świeże i pozyskane z młodych sztuk. 2. Wybieramy czas peklowania, czyli planujemy na jaki dzień będziemy potrzebowali uwędzona szynkę, baleron itd. Z uwagi na jakość końcową (m.in. trwałość i smakowitość) naszych wyrobów, proponujemy dłuższe peklowanie mięsa na wędzonki. 3. Wybieramy metodę peklowania: suche czy mokre (najczęściej stosowane). 4. W przypadku peklowania mokrego mamy do wyboru: tabela wg Dziadka http://www.wedlinydo...les.php?id=1327 lub wg Szczepana (dla lubiących mniej słono) http://wedlinydomowe...opic.php?t=2469 5. Jeśli wiemy jaki ciężar posiada mięso do produkcji wędzonek, wiemy jak długo będzie trwał proces, to przystępujemy do stosownych wyliczeń. Osoby, które mają kłopoty z przeliczaniem stężeń i procentów, niech zapytają o wynik obliczeń na forum http://wedlinydomowe...forum/index.php lub skorzystają z naszego zadymiarskiego kalkulatora http://www.wedlinydo...cles.php?id=971 6. Uzyskane wyniki obliczeń zapisujemy i przystępujemy do ważenia mieszanki peklującej (peklosól) oraz odmierzania potrzebnej ilości wody. 7. W przypadku stosowania peklowania wg "tabeli" ilość potrzebnej solanki do nastrzyku pobieramy z tej, którą przygotowaliśmy wg naszych obliczeń. 8. Bezwzględnie przestrzegajmy zakresu temperatur ( 4-8 st.C) w trakcie procesu peklowania. Solanka i mięso powinny być przed peklowaniem wychłodzone. 9. W trakcie peklowania kontrolujmy temperaturę i cechy fizyczne solanki (zapach, lepkość). Barwa będzie zmieniała się od przezroczystej do ciemnoczerwonej. W trakcie peklowania mięso należy obracać. Podczas obracania mięsa można poddać je oględzinom zewnętrznym oraz zbadać jego zapach. 10. Po zakończonym czasie peklowania, możemy sprawdzić stopień upeklowania oraz słoność, poprzez wycięcie małego kawałka mięsa z jego najgrubszego miejsca. 11. W razie konieczności powinniśmy zbyt słone mięso wymoczyć przez okres od 0,5 do 2 godzin pod bieżąca wodą. 12. Przygotowanie mięsa przed wędzeniem jak i jego prawidłowy proces można znaleźć tutaj http://www.wedlinydo...les.php?id=1141 13. Do parzenie wybieramy naczynie, w którym zmieszczą się nasze wędzonki. Naczynie powinno na tyle duże, by móc swobodnie obracać wędzonki w czasie parzenia. Ilość użytej wody do to minimum 1,5 l na 1 kg wędzonki. W przypadku użycia mniejszej ilości wody, należy w połowie parzenia sprawdzić słoność wywaru. Jeśli wywar jest za słony to, koniecznie musimy wymienić wodę na nową. Wędzonki przekładamy do wody o tej samej temperaturze, z której wyjęliśmy. 14. Wędzonki parzymy do osiągnięcia wewnątrz najgrubszego miejsca 70-72 st.C. 15. Po sparzeniu, wędzonki przekładamy do ciepłej wody i kiedy będą już ciepłe w dotyku przenosimy do pomieszczenia chłodnego i przewiewnego, lub od razu, po wyjęciu z wody warzelniczej, przenosimy je do chłodnego pomieszczenia i wieszamy celem ostatecznego wychłodzenia. Wędzonki w tym wypadku możemy poddać zabiegowi tzw. szybkiego hartowania, czyli bezpośrednio po wyjęciu z parzenia, polać je (przez chwilę) strumieniem zimnej wody. 16. Po całkowitym wystudzeniu delektujemy się. Myślę, że kilka punktów pozwoli Wam, wykonać wędzonki smaczne oraz zapewni prawidłowy przebieg tych kilku procesów technologicznych, które mają decydujący wpływ na smakowitość własnych wyrobów. Opracował - Bagno "
-
Wędzarnia z beczki dębowej + generetor dymu
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Arkowski temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Wycięcie beczki z boku to usunięcie obręczy bez wzmocnienia od wewnątrz się rozpadnie, to już lepiej kupić beczkę po oleju i obić boazerią jak Dawida, Roger -
Jeżeli peklujesz dłużej i w mniejszym stężeniu solanki tym bardziej pilnuj temperatury i stosuj niższa + 4 stopni oczywiście pisząc solanka mam na myśli roztwór peklosoli
-
W tabeli w tej w "półkolumnie" 9,1 procent wersja mniej słona. Swój smak niestety trzeba dobrać metodą prób błędów, lub kosztować wycinek z mięsa wędzonki,"kotleciki" z farszu na kiełbasy. W mojej ocenie w końcu trafisz swój smak tz ilość soli i będziesz robił według swojej dawki soli. To w mojej ocenie lepsza wersja bo z tymi smakiem jest róznie
-
Davido na forum "no" sex polityka religia
-
Maksymę zdradził mi Pan w latach 90 w markecie raczej mnie nie zawiodła (pozycjonowanie piwa według ceny) też w obecnych czasach . Jeżeli podejść kompleksowo to w Europie chyba mamy obecnie czterech globalnych producentów piwa i kilku tysięcy lokalnych producentów. Jaka jest skala roczna produkcja małych lokalnych producentów w Polsce jest porównywalna z dzienną produkcją Żywca , i jeżeli jest możliwość skosztowania piwa z małego lokalnego browaru to koniecznie to trzeba to zrobić (mały lokalny to dla mnie np Browarnia W-wa a nie browar Ciechan - którego notabene też warto skosztować i jest całkiem niezły). Jestem fanem Żywca (mój kolega uznany browarnik mówi że to "prawie piwo" jego wyroby są doskonale ) , może inaczej z racji umiłowania Żywca jestem troszkę "zboczony" co do innych piw . Obecnie bardziej smakują mi piwa polskie z Żywcem na czele (jakby głębszy, mocniejszy smak) , więc czeskie kupuje przy okazji (ciemne dla żony, po jednym dwa dla gości na spróbowanie oczywiście z mniej znanych browarów bo Pilsnera ., Staroprana to "se" kupią w Polsce). Na jedzeniu zwykle bywam po nartach wtedy wszystko smakuje i w lokalnych małych knajpkach
-
Jak będziesz w Kotlinie koniecznie wpadnij do Czech na posiłek w tym polecam knedliki z czymś pewnie mięsem co sobie wybierzesz (ale koniecznie z sosem ) inne dania są są też godne polecenia . Kuchnia taka trochę niemiecka syta . Generalnie dania w Czechach są większe niż w Polsce i syte tak że po jednym możesz mieć dosyć. Piwo w mojej ocenie nie ma różnicy między czeskim a polski (co do jakości o smakach nie dyskutuje ) kiedyś była i to duża Niekiedy jak jestem w markecie w Czechach Polacy pytają mnie które kupić które jest dobre dopowiadam im tak jak kiedyś powiedział mi Czech " Proszę pana u nas wyznacznikiem dobrego piwa jest Pilsner Urquell (kosztuje tak około 20 koron) no i patrzy pan na cenę " wiec piwo po 10 koron nie będzie powalać (ale warto kupić skosztować popróbować wyrobić sobie zdanie ) . Kiedyś w sklepach Polska-Czechy była różnica np mieli wędzone ozorki , kiełbasy w stylu salami , szpeki , typu węgierskiego, teraz w dobie globalizacji marketów zatarła się różnica (w marketach pewnie w małych wiejskich sklepach jest ona większa ) . Z wódek polecam becherovke ale to likier, tanie wódki , nalewki to spiryt + chemia (więc obowiązuje zasada jak przy piwie patrzysz na cenę becherovki lub whiski i porównujesz akurat w wódkach nie mam dużego doświadczenia ale tania nie powala ) . A wódki globalnych koncernów to pewnie znasz , może są tańsze niż w Polsce akcyza (ale różnica jest niewielka) . Ja nie przepadam za słodkim ale ludzie kupują czekoladę studencką (mi smakuje ) pieczywo to rogaliki (rohliki) są o key Nie wiem czy jak będziesz zwrócisz uwagę ale (wynik Jałty i powojennego ładu) to są dwa odrębne światy . Jeżeli jesteś np na granicy niemiecko -francuskiej to w strefie przygranicznej masz np mieszane małożeństwa , przenikanie kuchni, języka zwyczajów itp tu granica i jak nożem uciął dwie odrębne kultury Ja jeździłem z tym biurem http://www.kris-kudowa.pl/. Było to parę lat temu przewodnik chyba pan Waldek starszy pan ale super .Nie wiem jak teraz to wygląda . Jak wygospodarujecie jeden dzień koniecznie?? (no sam nie wiem Jaskinia Macochy . Szwajcaria , Czeski Kras ) pojedźcie do Pragi (o urokach miasta nie będę Ci pisał). Hradczany super, odprawa warty , most Karola , wypicie piwka w historycznej piwiarni w tej atmosferze bezcenne . Ceny w rynku wysokie (światowe ale tez jest tu cały świat ale spoko podawane są na zewnątrz na tablicy a parę piwek myślę że Cie nie zbankrutuje ) . Jak odejdziesz od rynku 500 m to ceny już normalne. Pojechałbym autobusem (jednodniowy wyjazd daje w kość kierowcy , trzeba kupić winietę chyba że bocznymi drogami jeżeli już samochodem to raczej do końcowej stacji metra w Pradze i dalej metrem do centrum) ale to sobie sprawdź na internecie ) Jeżeli interesują Cię militaria - grupy rekonstrukcyjne to polecam imprezę http://www.akcecihelna.com/ jak będziesz w tym terminie. Jak coś mi się nasunie to podeśle
-
Może jeszcze jak jedziesz S-8 to można zajechać do arboretum Wojsławice kolo Niemczy http://arboretumwojslawice.pl/ jeżeli lubisz te klimaty to nie będziesz żałował i w Bardzie wziąć udział w spływie Nysą Kłodzkiej ( nie jest to spływ Dunajcem ale też przyjemny ) http://www.ski-raft.pl/?gclid=Cj0KEQjwhPaqBRDG2uiHzpKLi6ABEiQAk_XXicOyrmqq5E-VO3VUmCtzDVCNjm173sOpIFNxT1A9hksaAoiY8P8HAQ Z ciekawostek Kudowa nie leży w Kotlinie Kłodzkiej (geograficznie ) nie pamiętam jak nazywa się prawidłowo ta kraina geograficzna
-
Kotlinie dobrze zobaczyć Kudowę (może tu lub w okolicy zrobić sobie miejsce noclegowe jeżeli jesteś w części zachodniej Kotliny jest pijalnia wody , basen dużo klimatycznych miejsc) okolice Batorówka (w PN Gór Stołowych) piesze wycieczka (samochód zostawiasz na parkingu kolo leśniczówki) , można zrobić przejazd "autostradą Geringa" zależy kto co lubi . Po drodze zależy jak się jedzie jeżeli : S-8 Lewinie Kłodzkim ogród japoński (prywatny przemiły pan Właściciel ), Duszniki Zdrój Muzeum Papiernictwa (2,5 godzin ), Kłodzko - tak pół dnia (Twierdza i Rynek) Bardo Sląskie - Bazylika (parking masz pod bazyliką okolo 1 godziny ) Kamienieć Ząbkowicki (z Krzywą Wieżą), tak około 1 godziny Srebrną Górę z twierdzą (zwiedzanie tak z 3 godziny) oczywiście można Wrocław . DK -46 (do Kłodzka później S-8) Nysa Rynek , Paczków -Rynek , mury obronne muzeum gazownictwa (nie byłem wiec nie powiem Ci jak wygląda ) , w Złotym Stoku byłeś to nie wymieniam i do Kłodzka . Jezeli zboczysz z trasy to można a nawet trzeba zachaczyć o Lądek Zdrój i basen Wojciecha (pierwsze uzdrowisko na terenie Polski chyba też Europy - a basen cieple źródła w stylu orientalnym) W kotlinie jest parę małych biur podróży z nimi warto sie wybrać na jednodniowe wycieczki do Czech w tym : Praga , safari zoo , jaskinia Macochy , Kutna Hora , nie wiem czy są jednodniówki do czeskiej Szwajcarii. Jeżeli interesują Cię militaria to pas umocnień (bunkrów ) po czeskiej stronie . Wiele z bunkrów jest udostępnionych do zwiedzania w tym jeden blisko Kudowy . Linia umocnień jest porównywana z Linią Maginota (w skutek układu monachijskiego - nie została wykorzystana - pewnie inaczej potoczyła by się historia gdyby nie Monachium ) Dlaczego z biurem masz wszystko zorganizowane ( np do Jaskini Macochy musisz rezerwować bilety itp -wyjazd bez rezerwacji jest ryzykowny ) . Jak jedziesz 3 lub więcej osób to wyjdzie Ci taniej samochodem ale sprawdź przepisy chyba musisz mieć dwa trójkąty ( jeden w razie awarii stawiasz z przodu drogi z tyłu auta - ja mam ilość kamizelek) . . Czesi rygorystycznie przestrzegają przepisów (nie że są złośliwy po prostu tacy są ) zwłaszcza prędkość i kropelki ( dopuszczalne 0,0 promila nie 0,2 ) . Śmiesznie to niekiedy wygląda wlecze się czech do granicy (czesko-polskiej) jedziesz za nim po przekroczeniu granicy polskiej , czech daje rurę ile fabryka dała . W Czecha ceny są podobne do naszych (prawie takie same , jedzenie wstępy do atrakcji chyba trochę tańsze. ale lepsza jakość np cena parkingu ta sama ale w Czechach masz asfalt a w Polsce klepisko) Młode pokolenie używa angielskiego , ale jak będziesz mówił spokojnie wolno po polsku to bez problemu się dogadasz. Nie używaj słowa :"szukać" w ich języku znaczy to "jeba..". Jest trochę mitów ze nas nie lubią (jak zobaczysz jak się zachowują co nie którzy nasi rodacy nie będziesz sie dziwił ) - mnie nigdy nic takiego nie spotkało a jestem tam stosunkowo często . Oczywiście godne zwidzenia są również wszystkie miejsca rekomendowane przez Bacę Jak będziesz jechał do Skalnego Miasteczka -Adszprach (jeden kompleks robisz tak jedziesz do Skalnego zwiedzasz jedziesz do Adszprach na pewno musisz zapłacić dwa razy parking , chyba wchodzisz na ten sam bilet - bylem w zeszłym roku nie pamiętam - można przejść z Adszparach do Skalnego ale samo przejście nie jest atrakcyjne (w porównaniu do Skalneg I Adszprachu) lub przejść i wrócić na parking vlakeim (kolejką przejazd jest super) . Najpierw jednak pojedz do Szczelińca i Błednych Skał . nie będę Ci mówił dlaczego sam zobaczysz (jezeli musial bym wybrać tylko jedno miejsce to Skalne-Adszprach ) . Jeżeli będziesz jechał na Błędne Skały to jedź wcześnie rano (w puszczają co pól godziny na parking przy Błędnych ilość miejsc ograniczona - i później przyjedziesz tym dłużej czekasz na swoją kolej możesz zostawić samochód na dole na parkingu ale droga to parę kilosów pod gore asfaltem czyli żaden rarytas dla mnie. No i powrót do Kudowy i rybka w Łowisku u Żana . Noclegi agroturystyka lub pensjonaty hotele itp (rezerwuj wcześniej baza jest potężna ale zainteresowanie też) W Kotlinie Wschodniej warte jest jeszcze obejżenia jaskinia Niedźwiedzia (konieczna rezerwacja biletów ), po czeskiej j stronie masz Jaskinie na Pomezi kopalnia uranu w Kletnie , Międzygórze (domki w stylu tyrolskim założenie architektoniczne ) Sanktuarium Marii Śnieżnej (zwłaszcza widoki z tarasu na Kotlinę ) , wejście na Śnieżnik , Bystrzyca Kłodzka założenie. Może jeszcze Trójmorski Wierch ,O innych nie pisze aby Cię nie zanudzać