Skocz do zawartości

binio1111

**VIP**
  • Postów

    3 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez binio1111

  1. Aleś się uwziął na tą rurę - a dostajesz na tacy podane co i jak
  2. Mała podpowiedź : Następnym razem do mięsa daj tylko peklosól i odstaw do lodówki. Przyprawy wymieszaj z mięsem po peklowaniu - przed mieleniem (nie odstawiaj mięsa do peklowania z przyprawami - 1 przyprawy mogą niepotrzebnie wietrzeć . 2 możesz wprowadzić do jeszcze niezapeklowanego mięsa niechciane dodatki (bakterie) z przypraw. Przyprawy/ dodatki dodajemy do już "zabezpieczonego" mięsa
  3. A moja żonka robiła porządki na działce i mi pędy mali spaliła w ognisku - Bo - " zaśmiecały" ( a miałem je zdymić w środę )
  4. :clap: Do sklepu to Ty już chodzisz tylko po surowe mięso na "gotowce" nie spojrzysz . Jak się człowiek porządnie przygotuje teoretycznie do zagadnienia , to i praktycznie wykona jak trzeba . Możesz świecić przykładem dla młodych adeptów. Niestety większość ludzi najpierw robi, potem pyta , a szkoda - No ale taka natura Polaka
  5. Czyżby w tych mieszałkach wałek z łopatami był na "sztywno"? Żeby go wyjąć trzeba rozkręcać mocowanie łożyska lub przekładnię? - jeżeli tak to - nieciekawie.
  6. A ja kombinowałem co to za ptica - kaczka pekina, perliczka , swojski kogut a to brojler
  7. Nie idź tą drogą. W piecokuchni masz małe palenisko , ruszt i wyłożona jest szamotem. Najpierw poczytaj o co chodzi w wędzeniu - jak radzi Muski.
  8. Po robocie wrzuć tabletkę do zmywarek , zalej gorącą wodą i niech ona zrobi robotę. Powinno pomóc
  9. Powiem Ci tak - 7l to rzadsze napełnianie przy nadziewaniu. 5l częstsze. No ale trzeba te sprzęty gdzieś myć . 7l to już długa rura i w zlewie problem to umyć . 5l ogarniesz w zlewie nie zalewając przy okazji połowy kuchni. Dołożenie farszu w czasie nadziewania zabiera chwilkę. Ja wybrałem 5l Royala i 7 bym nie chciał. To tylko moje spostrzeżenia - zrobisz jak zechcesz PS. Nie sugeruj się fotką z ogłoszenia - na zdjęciu jest royal 3l.
  10. Jeżeli nie opierasz się tylko na jednym termometrze to wiesz co się dzieje w komorze mimo deszczu, wiatru i słońca i pór dnia . Można wówczas zaradzić nierównemu rozkładowi temp. w komorze choćby poprzez podniesienie , opuszczenie , czy przestawienie deflektora lub w ostateczności przekładaniu wędzonek ze strefy cieplejszej w chłodniejszą itd. Jak się ma tylko jeden termometr , to nie wiadomo co się dzieje niżej , czy z tyłu - a jak się zobaczy na własne oczy to już jest po ptokach , bo coś może być już przypieczone. Poza tym nie będziemy otwierać co chwilę wędzarni , żeby zobaczyć czy coś się przypieka i czy równo łapie kolor. . Mając jeszcze regulowane otwory po bokach lub (i) uchylany dach to można tak dostroić wędzernię , żeby temp. szła w miarę równo w całej komorze - no ale trzeba wiedzieć jaka ona jest
  11. Co mogę podpowiedzieć: Uważaj na temperaturę - w siatkowanych w miejscach złożenia pojawiły się niewielkie wycieki (dostały temperaturki za dużej i popłynęło) Polędwicy też nie wieszaj tuż nad deflektorem - ona jest wrażliwa na temp. a tam jest najniebezpieczniejsza strefa. Jak pójdzie płomień to to ,co najbliżej deflektora lekko przypiecze. Masz fajną dużą i wysoką wędzarnię - wykorzystaj jej zalety. Nie wieszaj tak nisko na długich sznurkach - idź w górę z wędzonkami. Będą wówczas wisiały w strefie w której temperatura już się wyrównała. Przy samym deflektorze jest różnie. Nie wiem ile masz termometrów, ale dla kontroli dołóż na dole i z tyłu jak to możliwe. Będziesz widział rozkład temp w całej komorze. To już koniec czepienia się . Wyroby apetyczne nieosmolone i ładnie wybarwione. Pozdrawiam
  12. No kolorowo się zrobiło . Malowane jak nic To już na święta ?
  13. binio1111

    W imieniu Ligawy

    Zdrowiej, zdrowiej. Pozdrawiam serdecznie
  14. Zbóju , a wędzisz jeszcze tradycyjnie? Czy tylko borniaczkiem? Boczusie
  15. binio1111

    Nasze wyroby

    Może ciut temperaturka skoczyła lub za długo osuszane, bo na polędwicy mamy "rozstępy" . Ogólnie
  16. Może cyrkulatory bardziej "przemysłowe" za kilkaset lub więcej PLN wytrzymają ciężkie warunki pracy w rosołku , ale tanie cyrkulatory są robione jak są i dlatego są tanie , więc używanie ich niezgodnie z przeznaczeniem nie wróży nic dobrego. Jajko sadzone można zrobić na odwróconym żelazku , też się da PS. Stefan jaki masz cyrkulator?
  17. beatag Nie możesz używać cyrkulatora do parzenia mięsa bez woreczków. To tak jakbyś chciała ugotować zupę w czajniku. Poza tym cyrkulator ma jeszcze turbinkę do mieszania wody. Po prostu rosół z mięsa może zniszczyć urządzenie. Woda musi być czysta.
  18. U mnie na workach jest ładniej napisane E536. Do soli kuchennej też dodają antyzbrylacz , jedynie w soli kamiennej nie ma ( i ta się lubi zbrylać)
  19. No i maszyna konkret
  20. Do kiełbasy unikaj tłuszczów miękkich , bo mają niską temperaturę "topnienia" i w czasie obróbki termicznej mogą robić podcieki smalcowe
  21. binio1111

    Wyroby Pis67 & Co.

    Dla mnie poproszę boczek rolowany , boczek i polską . Widać rękę mistrza
  22. W którym sklepie kupiłeś? . Kiełbasy jak malowane
  23. A w mrozy nie można? . Ładne wyroby
  24. Wymiary u Rogera /topic/13690-dymogenerator-podci%C5%9Bnieniowy-jak-wykona%C4%87-od-a-do-z/
  25. Wykonaj sam lub zleć wykonanie dymogeneratora by Roger - nie będziesz żałował , lub spytaj Mira , czy obecnie ma jakieś godne DG. Ja mam większego dymboxa (no ale mocno go przerobiłem) : /topic/15049-dymbox-modyfikacja/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.