wróbel75

EAnno kolega tylko grzecznie pyta o pomysł aby zrobić coś a'la ten produkt, tylko ze zdrowych produktów. Nie "nerwuj" się tak I koniecznie opisz wrażenia.

I dodatkowe 2 sztuki przybyły 1. Blue Marine Mielno41.91% (ilość głosów: 8335)2. : 6051 [Dodano: 28 gru 2019 - 19:02] O, poszedł i trzeci [Dodano: 28 gru 2019 - 19:08] ZLeP, jak Cię wezwą na przesłuchanie to mów że znasz mnie a mój znajomy zna pewnego znajomego który zna kogoś kto zna tego co to zna tamtego, a tamten widział się kiedyś z tym co ma znajomego którego znajomy zna wodza wioski

Chudziaku nie pominąłem Twojego wpisu tylko napisałaś Więc pomyślałem że może być tak jak piszesz, ale zastanawia mnie fakt że nawet na nowych krajalnicach nie ma zdjęcia z tą ostrzałką zamontowaną. Stąd ta niepewność. Wychodziło by na to że wysokość wędliny/sera trzeba liczyć do wysokości tych poziomych wytłoczeń a nie na całą odsłoniętą część noża (wtedy przeszkadzała by ta ostrzałka). Dziękuję chudziaku.

Tak, widziałem tą ostrzałkę i też o tym pomyślałem, ale na żadnym zdjęciu nie widziałem jej zamontowanej. Patrząc na tą fotkę oznaczało by że montuje się ją, ostrzy nóż i demontuje, bo przeszkadzała by w krojeniu większych wyrobów. Dobrze myślę? Nie będzie to tak jak np. w Ma-Ga gdzie nóż jest ostrzony w czasie gdy się jej używa.

Wie ktoś w jakim celu są te dwie dziurki na ściance przed nożem? https://archiwum.allegro.pl/oferta/krajalnica-beckers-model-e250-i7930982175.html Jest kilka tych krajalnic ale w żadnej nie zauważyłem aby było coś zamontowane (zarówno nowych jak i używanych).

Pierwszy poświąteczny 1. Blue Marine Mielno41.26% (ilość głosów: 7987)2.6034

+dwa świąteczne 1. Blue Marine Mielno41.00% (ilość głosów: 7885)2. : 6029

Dla mnie (jako palacza) ten dym w płynie to jest jak e-papieros czy light w stosunku do tradycyjnego palenia. Osobiście (jak już palę) wolę starego, poczciwego papierosa z tytoniu Ale to nie temat o dymach w płynie czy papierosach. Miro, na to pytanie dam Ci odpowiedź po nowym roku, czy sprawdzi się moja teoria której pomysł narodził się... przy produkcji sera. I tutaj mamy do Ciebie "pretensje" tylko o jedno -stronniczość. Piszesz o jednej z trzech metod peklowania jako TRADYCYJNEJ. Jeśli będziesz pisał "tradycja mojej rodziny" to jeszcze to zrozumiem, a jeśli naprawdę uważasz że tylko peklowanie na mokro jest tradycyjne to wstyd mi że mamy takich niedouczonych VIP-ów. Więc jak to się ma do A mnie cieszą wszyscy którzy w tym temacie mieli odwagę napisać że peklują w workach

Dwa poszły 1. Blue Marine Mielno40.78% (ilość głosów: 7547)2. 6019

zigo Sto Lat

Zdziwił bym się gdyby było w tym przypadku oko po nastrzyku, skoro peklosól aplikuje się w sam środek mięsa Miro masz prawo (jak każdy z nas) peklować według własnego uznania. Denerwuje mnie tylko zawsze ten wpis. Sugeruje że tylko peklowanie na mokro jest TRADYCYJNYM. A brzmi to jak herezja. To jest błąd w wykonaniu zdjęcia. Ona nie jest zbrylona tylko na żywo wygląda bardziej jak śnieg. Ani jednej bryłki tylko coś a'la puch/puszystość. kurcze nawet nie wiem jak to określić. ZLeP ja miałem tylko jedno oczko na ok. 20 części peklowanych. I wiem że po pierwsze zaniedbałem przekładanie, po drugie jak powtarzam nie podoba mi się ta peklosól. To sprawdziłem na sobie dwa/trzy lata temu

I jeszcze jeden doszedł ☺

Po prostu zdrowe, smaczne święta wśród najbliższych Wesołych Świąt

Ja mam poziomą Victor-a i też 2 "pulpety" zostają. Zawsze je gotuję i już wiem czy jest dobrze doprawiona produkcja Bardziej mi chodziło o sprzęt na lata za przyzwoitą cenę.

Nalewki zlane Pachną obłędnie, jednak o smaku napiszę później, jak spróbuję. Czeka nas dzisiaj jeszcze jazda autem

Po lewej o'sole po prawej ta "moja"

Miro, peklowanie na mokro to nie jest jakaś "czarodziejska różdżka". Osobiście wyrzuciłem sporo mięsa peklując na mokro. Jeśli kol. ma problem z szarym oczkiem to nie rozwiąże go tylko sposób peklowania. Mam nadzieję że masz na myśli peklosól. Od tego zacznij Ono ma być zimne ale nie podmrożone (optymalnie +6'C) A po natarciu i zapakowaniu w worki trochę pomasować aby mięso puściło soki i peklosól się rozpuściła. Następnie co dwa-trzy dni obracaj to mięso aby soki z peklosolą przemieszczały się po mięsie. [Dodano: 24 gru 2019 - 13:51] I nie wiem czy peklosól "o;sole" nie ma jakiejś "wady" - spróbuj kupić z innego źródła (innej firmy). Ta O'sole jest jakoś sucha/sypka. Jak kupuję u siebie w lokalnym sklepie (przetwórni jelit) to jest "wilgotna" i nigdy nie miałem z nią problemów.

Może coś takiego https://swojskiwyrob.pl/nadziewarki-do-kielbas/1170-nadziewarka-do-kielbas-pionowa-3-l-.html

Kurcze dopiero zobaczyłem pytanie. Tak rozlałem i zapomniałem o nich ... do dzisiaj Dzisiaj zlewanie i degustacja Zrobiłem jedną pomarańczową a druga jest cytrynowa z ziarnami kawy. Zobaczymy co wyjdzie. Fotki wstawię jak się za nie wezmę.

No to muszę poczytać (masz gdzieś dokładnie opisane?) i spróbować. A co mi tam Nie osądzę tej metody jeśli nie spróbuję wykonać. [Dodano: 24 gru 2019 - 01:20] Znalazłem. Te czasy to "przelicznik" na 1kg wędzonki?

Śmietanowiec Rozpuszczamy kilka rodzai galaretek owocowych (każda na osobnym talerzu). Smaki wg. gustu, jednak prócz smaku ważną rolę odgrywa kolor (dla mnie im bardziej kolorowe ciasto tym lepiej). Przepraszam ale nie zrobiłem fotek Kiedy galaretki stężeją kroimy je na kawałki ok 1x1cmi i mieszamy na jednej wspólnej blaszce (ewentualnie dwóch, jak wyjdzie za dużo ) . W garnku podgrzewamy mleko (ja zawsze robię z 2l bo lepiej aby zostało, i dolewam jedną śmietankę 36 ) aby było ciepłe, dosładzamy do smaku (ja użyłem cukru waniliowego aby nie było zbyt "mleczne"). W osobnym kubeczku rozpuszczamy odpowiednią ilość żelatyny z odrobiną gorącej wody i dolewamy do ciepłego mleka (wspomagam się sitkiem aby nie było "glutów" ). Kiedy mleko przestygnie (ważne!, w przeciwnym wypadku za gorące mleko może rozpuścić galaretki) przelewam delikatnie na galaretki (dalej wspomagają się sitkiem ). Najpierw leję tak z 1/3 części i delikatnie "mieszam" aby mleko dobrze rozprowadziło się pomiędzy galaretkami i dolewam resztę. Pozostaje tylko czekać aż żelatyna zrobi swoje i mleko całkowicie zastygnie A tak wygląda efekt końcowy Polecam i smacznego

Ja od jakiegoś czasu parzę tak: /topic/15455-parzenie-w%C4%99dzonek-pytania/page-5?hl=parzenie+szynki&do=findComment&comment=605573post 83 I powiem Ci że nie mam powodów do narzekania. Po parzeniu wędzonkę wrzucam na 5min.do zimnej wody, następnie kije na koziołki do ostygnięcia i delektuję się soczystymi szynkami i maślanymi boczkami /topic/10624-wyroby-wr%C3%B3bla/page-3post 42 W pierwszym poście arkadiusz pisze o tych 100'C, może Ci to pomoże.

Dlatego wolę termometr (a nawet dwa bo jeden w wodzie drugi w wędzonce) i "tradycyjne" parzenie. Nie ma niespodzianek (zwłaszcza w takim okresie jak święta gdzie oceniać wyroby będzie zapewne większe grono ) i jest w miarę powtarzalność. Nie myśl tyle tylko pekluj, bo po świętach będą lodówki puste Delikatne 24kg czeka na styczeń [Dodano: 23 gru 2019 - 23:40] A wyroby wyszły Ci super

Pierwsza myśl EAnna? (po pierwszych tortach pomyślałem o jej wnukach)

Dwa kolejne poszły 1. Blue Marine Mielno40.06% (ilość głosów: 6817)2. 5999 [Dodano: 23 gru 2019 - 22:34] Z telefonu nie puszczaj przez "wi-fi" tylko przez "dane" (żona, dzieci też mogą tak puszczać bo każdy ma swoje IP ) [Dodano: 23 gru 2019 - 22:42] I jeszcze jeden głosik poszedł