PePe

O lejkowca dętego to raczej trudno, my suszymy i proszkujemy kanie (sowę) i dodajemy zazwyczaj do sosów mięsnych.

Też mi się wydaje że przez siatkę 6 mm, bo gdyby była kutrowana, to chyba trzeba by dodać stabilizator.

Dogadzasz sobie, oj dogadzasz. Co Ty będziesz jadł jak będziesz chory (nie daj Boże) ? Pamiętam ten limburski - poezja smaku

Wiosna w pełni, maj się zbliża, a wiadomo że "w maju my" .

No to na bogato, Napisz proszę jak robisz tą karmelową z chili.

Są gusta i guściki, ale wiadomo że na ten temat się nie dyskutuje. W Pokrzywnej byłeś wśród kulturalnych ludzi,ale nie znałeś ich myśli . Nie muszę próbować znając skład farszu i przypraw dodanych, a na dodatek widząc przekrój. Pozdrawiam.

Chuuuudzieńka ta kiełbasa - jak na grilla, ale z wody powinna być smaczna.

No to jedliśmy dokładnie to samo . Chociaż prosiłem żonkę przed świętami żeby odmroziła policzki wołowe które zalegają w zamrażarce od miesiąca. Ale ona miała swoją koncepcje na świąteczny obiad. Z kobietą nie wygrasz .

Muski, bądź Bratem Polakiem i zamień wow na ojej .

Kiełbasa wygląda jak a`la Lisiecka.

Szweckie cukiereczki .

Ja bym zrezygnował z pręgi na rzecz łopatki, która ma w sobie tyle kleju że ładnie wiąże farsz k. białej.

No i , niektóre batony mogły być krótsze . Byle smakowało. Pozdrówka.

Ładne, napisz proszę na jakiej siatce mieliłeś mięso? Albo najlepiej jakbyś opisał cały proces produkcyjny.

Ha, fajnie by było, ale niestety ja robię zakupy w Tesko, Kauflandzie i tam jest rotacja obsługi więc było by ciężko. Myślałem że karkówkę można rozpoznać bez krojenia, że jest jakiś myk którym posługują się zawodowi masarze .

No tak, ale w sklepie to raczej mi nie pozwolą .

Piękne zdjęcia , ale mam pytanie: jak rozpoznać karkówkę nadającą się na baleron (chodzi o to by miała jak najwięcej kl I ) Ta na zdjęciu poszła do k. Dziadka.

Fajny ten podwójny motyl, tylko pytanie; na czym on jest smażony? Widziałem duże patelnie ale takich dużych to nie.

Kiedyś widziałem w gazecie dwa rysunki, na jednym z nich : długi stół na środku stołu kandelabr ze świecami, z jednej strony siedzi pani przed nią na talerzyku ciastko obok filiżanka kawy z drugiej strony siedzi pan, przed nim filiżanka kawy i kieliszek koniaku - podpis - święta u bogatych. Na drugim obrazku, stół a na nim: szynka z kością, baleron, polędwica, pasztety, kiełbasy w zwojach, kiełbasy grube, jaja, sałatki, lukrowana baba, oraz inne ciasta, no i duża flaszka - podpis - święta u biednych . W tym roku zapowiedziałem, żadnych świątecznych wędlin. Zawsze przed świętami człowiek narobił dobroci których nie bardzo miał kto jeść, trzeba było rozdawać rodzinie i znajomym lub mrozić. Dość tego. Zrobię k. białą uwędzę jedną szynkę, żona zrobi żur, upiecze babę drożdżową oraz mazurek i to będzie wszystko - dosyć tego jedzenia na siłę - bo się zmarnuje. Trzeba przeżywać święta duchowo, a nie przy stole .

Wygląda bardzo ładnie, ale napisz coś o smaku.

Dzięki, śliczności . Już łykam ślinkę, może jeszcze kiedyś spróbuję, raz już próbowałem .

Wspaniały przegląd potraw wielkanocnych, i jak Halusia napisała, ciężko coś wybrać nowego na tradycyjny stół świąteczny. A jeśli chodzi o tradycję, to zapominamy o najbardziej świątecznej potrawie jakim był pieczony prosiak z jabłkiem w ryjku . Ja wiem że na forum jest kilka przepisów na prosiaka, ale może znajdzie się coś nowego.

Świat się kończy, czy zwróciliście uwagę jakich nazw poszczególnych mięśni używa "nasz " magister - i co Ty na to Dziadku?

Po co kroić? Dokup siatkę - szarpak, i będziesz miał podobnie.

Widocznie Jelita których używałeś nie miały tego kalibru, ja używam jelit baranich kalibru 22-24 które bez problemu wchodzą na posmarowany olejem lejek 16 mm.