Ja robię z ciemnych.Po konsultacjach z Abratkiem wyglądało to tak.Winogrona umyłem , oddzieliłem gałązki i wszystko do wiadra i zmiksowałem wiertarką z mieszadłem do gipsu.Dodałem drożdży wg. przepisu na opakowaniu i pożywki, zamknąłem wiadro pokrywą szczelnie i założyłem rurkę fermentacyjną i postawiłem w kuchni. I tak stały 2 tygodnie mieszane raz dziennie.Później sok przelałem do balonu, a kożuch z wierzchu do powłoczki i wycisnąłem jeszcze trochę soku.Balon zamknąłem korkiem z rurką fermentacyjną i postały jeszcze tydzień a później jak już słabo pracowały wlałem 3/4 l syropu.Syrop zrobiłem z 1 l przegotowanej wody i 1kg cukru.Teraz sobie ładnie pracują.Poczekam i jeszcze dodam resztę syropu póżniej.Abratek pisał ,że na 6 l soku potrzeba zrobić syrop 1l wody i 1,5-1,7 cukru i wlać w dwóch ratach.
Może za dobrze nie widać ,ale wierz mi na słowo ,że pracują :grin: