Skocz do zawartości

Maciekzbrzegu

**VIP**
  • Postów

    4 773
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu

  1. Ja mam 5 lat. 3 razy użyta. Bo mocno zabrudzonych np przypalona patelnia, czy garnek nie domyje, talerz taki oblepiony sosem, trzeba wszystko wstępnie przygotować. To już szklankę po herbacie, czy talerz po zupie sam wymuje, garnek i patelnie i tak muszę. Co do modelu to chyba wszystkie modele oferują praktycznie podobne rozwiązanie. Patrz ile tz. kompletów można na raz myć. I tak aby np. raz dwa razy myć dziennie a nie zbierać na pełny wsad parę dnii i odwrotnie pracowała na "okrągło". No i gwarancja, serwis to wiadomo. O Electra wcześniej napisała.
  2. Psa się nie ma co bać, raczej właściciela. Pewnie że pewne rasy są jakby predysponowane do agresji. Ale głównie to ułożenie psa no i też jakaś chemia pies właściciel. Jak właściciel raptus to pies też będzie. Owczarki miemieckie kiedyś(po II wojnie) ze względu na złe skojarzenia ale nie ich wina że były wykorzystywane do złych rzeczy (np. służba w obozach) były nazywane alzackimi. Teraz raczej ta nazwa odchodzi i słusznie bo trudno je obarczać za współudział w nazizmie. To wspaniała mądra, zrównoważona oddana rasa. Jednym słowem będzie Pani zadowolona. Tak tylko myślę czy nie będzie mu za ciepło w australijskim klimacie. Z ciekawostek. Nie tak dawno Wielkiej Brytanii poniewaz nie rozmnażano psów agresywnych na rodzimym rynku slużby (Policja itp) stanęły przed problemem bo owczarki niemieckie były zbyt pozbawione agresję zbyt spolegliwe. Poradzili sobie poprzez sprowadzenie z kontynentu psów z pewną doza ciętości i agresji i rozmnażaniu ich z rodzimymi i wszystko wróciło do normy. Pies służbowy stał się takim jakim ma być.
  3. @MarekzBielska pokazał takie rozwiązanie. Był to Jego autorski projekt. Też była dyskusja o wadach zaletach szkodliwości. Poszukaj na forum
  4. Maciekzbrzegu

    Tłusty dzik

    Ostrość ma pierwszorzędne znaczenie i to najczęściej występujący mankament. Ale swego czasu Dziadek na moje pytanie o problem zwrócił uwagę na luz poosiowy na ślimaku pomimo mocnego dokręcenia sitka. Poprostu części nie są dokładnie spasowane lub się wyrobiły. I u mnie tak było/jest (Alfa 10) podłożyłem podkładkę teflonową na slimak od strony korby i po problemie. (opisałem to w swoim wątku)
  5. Maciekzbrzegu

    Tłusty dzik

    Mielimi odwotnie zaczynamy od największego a następnie coraz mniejsze sitko. Bo jeżeli np końcowkę II która zostaje w maszynce zmielisz na sitku na którym mielisz III to nic się nie dzieje, odwrot będziesz czuł na "zębie". Chyba ze przy każdej zmianie czyściłeś maszynkę w co wątpię.
  6. Proces można przyspieszyć poprzez wytarcie wedzonek papierowym ręcznikiem. Piszesz ze masz kominek otwarty-masz ujscie zużytego powietrza a jak z dopływem świezego. Komora powinna mieć dopływ powietrza z dołu, powietrze nagrzewa się i nie na bata. Zwłaszcza teraz gdy wilgotności bezwzględna jest niska no i raczej nie pada teraz deszcz. Z opisu "kominek" domniemuje ze chodzi o elektryka. Jezeli nie masz dopływu swiezego powietrza to nie ma przepływu pomimo jego podgrzania i jak sugeruje Bagno w komorze wilgotność względna będzie bliska 100 % a tym samym będziesz kisił "wędzonki" a nie osuszał. Obecnie przy temp bliskiej zera to wydaje mi się iż trudno na zewnątrz osuszyć wędzonki. Może dlatego pomimo długiego czasu nie osuszyłes w pierwszej fazie 21-15.
  7. A snieg już jest zdjęcie z poniedziałku U mnie widok na wędzarnie w budowie. PS Snieg już mam, tylko wyrób nie mam jak u Kolegi. Ale pracuje w temacie.
  8. Na bogato
  9. Maciekzbrzegu

    Noże

    Swego czasu była dyskusja co i jak. A brali w niej udział też zawodowi masarze i wybory były w dużej mierze podyktowane osobistymi preferencjami. Jednemu się pracowało lepiej jednym a drugiemu innym.
  10. Maciekzbrzegu

    Noże

    Chyba wszystkie są podobnej klasy. Z moich obserwacji wydaje mi się że od noża ważniejsze jest jego ostrzenie a nie jest to temat łatwy. Tempy nawet najlepszej jakości będzie gorszy od ostrego słabej.
  11. Maciekzbrzegu

    Boczek wędzony

    Temat był poruszany. Na forum przyjęła się "uproszczona" wersja obliczania stężenia jako bardziej przyjazna.
  12. /topic/15567-przywitanie/page-388 Najpierw się witamy w poście wyżej. Poźniej publikujemy na forum swoje dokonania, a jak jesteśmy wiarygodni po iluś postach to polecamy. Bo bez tego trochę niepoważnie to wygląda.(w międzyczasie można przeczytać regulamin generalnie lepiej przed rejestracją)
  13. Wlej do butelek plastikowych po np. wodzie mineralnej, możesz dodać np. pieprz w ziarkach, ząbek czosnku. Zakręć i poczekaj. Jak będziesz otwierał do delikatnie, silnie gazuje. A sam sok jak dla nie b. mocne działanie przeczyszczające. Więc teraz już nie robię
  14. Zakanszanie? Jedzenie? Prezentacje dań? Czy? cenzura wycięła. (i tu są buźki usmieszki ???? ale z telefonu nie można wstawić) ukłaniam.
  15. Sorry może opacznie zrozumiałem/przeczytałem post. Sądziłem że problem jest z byt małą wilgotnością a nie zbyt duża.
  16. Coś o cukrze chyba było. Do końca nie czytałem. Osobiście wyrzuciłem. Tz mam bo goście przychodzą i mówią że lubią posłodzić herbatę, kawę. Profana ale gość w dom cukier powinien być. Niekiedy wpadki były "nie mam". Ale cukier niezbędny jako przyprawa. I jak czytam to jak piszecie wszędzie jest słone śledzie, ostre papryki, musztardy, mięsa. Jak sam robię też dodaje. I? starczy. Ciast nie jadam, herbat, kaw nie słodzę. Miód lubię ale nie za dużo. Wszystko w balansie. Ale czy warto umrzeć zdrowym? Pytanie to zaczyna mnie nurtować. Nurtować? kiedyś zrezygnowałem z cukru i jak zacząłem czytać etykiety to się okazało że i tak go dostarczam organizmowi w potrzebnej dawce a może nawet więcej.
  17. Też tak może być
  18. No i? Wedzarnia wędzenie. Wilgotność? To tak jak wszystko wrzucany do jednego. Czego? Wora a może wędzarni. Problem dotyczy tz. elektryków. Z tego co czytam na forum. Suchy wiór, grzałka, wentylator. Problemu nie mają Siby na tradycyjnych. Elektryki miseczka z wodą nad grzałką i po problemie. Chyba?Bo nie sprawdzałem. Dlaczego bo tak trzeba. Wyjaśnienie w czeluścią i nowościach forum.
  19. Z "ubieraniem" do bieżącej książki konsumpcji. Praktycznie większość konsumuje jako surówka. A tej robię "trochę na raz". I jak "gmerałem" w beczce to dochodziło do skażenia. A teraz słoik na raz. Na surówkę jeden a na bigos dwa.
  20. Jak najbardziej dodawać ja również do swojej kapusty dodaję . + kminek, troszkę liścia laurowego i nasion kopru. To podstawa. Ja od wielu lat kisze w słoikach, takich "na raz". W beczce kiedyś kisiłem ale miałem problemy. W tym roku 20 kg kiedyś bywało więcej.
  21. Jak robisz z przepisu z pierwszej strony to tam podane są przyprawy na 10 kg to nie tylko peklosól podziel przez 10 ale inne przyprawy też.
  22. Jeżeli chcesz zagotować przyprawy. To z ogólnej ilości wody bierzesz, przed dodaniem peklosoli. Peklosoli nie gotujemy. Nastrzyk to tak około 10 % wagi mięsa. Czyli trochę mało w Twoim przypadku.
  23. No obyś do swoich problemów z nerkami nie dołączył żołądkowych.
  24. Maciekzbrzegu

    Turystyka

    Gratki Renia.
  25. Co do zasady to wędzimy wszystko do koloru. Podpiekamy do osiągnięcia temp w środku wyrobu. Wszystko wkładamy razem. Wędzimy i tu praktycznie wszystkie wyroby osiągną kolor w tym samym czasie. Następnie wyciągamy wyroby których nie chcemy piec bo np. będziemy parzyć, poczym temperatura w górę i pieczemy. Wyciągamy po "kolei" wyroby po osiągnięciu temp w środku. Np. cienkie kiełbasy przed grubymi i karczkami boczkami. Przemysl sobie co chcesz piec a co parzyć. Np. szynka jest zdecydowanie jak dla mnie lepsza parzona. Niekiedy warto sparzyć i np na drugi dzień jeszcze raz podwędzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.