Maciekzbrzegu
**VIP**-
Postów
4 773 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu
-
Jak zadymiacze na północy radzą sobie z niskimi temperaturami?
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Sorry prawda, ale niech mi będzie wybaczone,miałem dobre chęci.Max- maksymalnie well- dobry :grin: Maksymalniedobry No uczyć się młodzież jak wyjść z opresji, trochę wazelniany :grin: i punkty nabite :grin: -
Jak zadymiacze na północy radzą sobie z niskimi temperaturami?
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Maxwell w obecnej sytuacji to trochę prowokacyjny temat , czyżbyś coś sugerował (białe niedźwiedzie ??) .Ale nic to trzeba być przygotowanym na wszystko -
Nie tylko poledwicowy eksperyment z wariacjami
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na StefanS temat w Wędliny dojrzewające
Dzięki za info -
Nie tylko poledwicowy eksperyment z wariacjami
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na StefanS temat w Wędliny dojrzewające
Dlaczego ściągasz osłonkę/jelito do przechowywania w próżni ? -
no dźwignia nie ta w głowie . Jak robisz jako solista to jak masz na wysokości 1,8 ( przy 3 litrowej a 7 l ) to trudno ją pociągnąć w dól szczególnie przy kabanosach . No chyba że ma się napęd elektryczny to lotto ja to się nie pcham na wysokie stanowiska pracy bu łatwo spaść
-
Pionowa nie musisz demontować do załadowania farszu lejka, wygodniejsza do płynnych farszy . Wada wyżej ustawiona korba (szczególnie w w skrajnym górnym położeniu)
-
To nie jest możliwe wyczuwają (wegetarianie ) mięso itp (produkty pochodzenia zwierzęcego ) na "kilometr" (wiem z własnego podwórka ) i więcej z tego kwasu niż pożytku . Reasumując jak nie chce dobrowolnie wrócić na łono mięsożerców to lepiej odpuścić
-
Kopiowanie zawartości forum WB na inne strony.
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na Jojo temat w Hyde-Park
To znaczy geniuszy , czy tych co nie gardzili .Myślę ze załapie się na obie grupy : geniuszy łobuzerki i tych którzy nie gardzą Ciekawość zawiodła mnie na w/w stronę i tak chyba kolega ujął to dosadnie i dosłownie zwłaszcza to formułka powtarzana jak mantra " Dziękuje za przyjęcie do grupy " to jest warunek w regulaminie przyjęcia do Grupy .? Rozumiem powitanie "Fajnie że dołączyłem " "Miło Was spotkać" " itp itd ale wszystkie przywitania na jedno kopyto -
Której !!! na stronie są chyba z trzy i to jeszcze w paru wersjach (słono /mniej słono lubni) o necie nie wspomnę Daj po prostu link Może inaczej wylejcie to co macie przepłucz mięso Daj : - wody 6,5 kg *0.4 litra /1kg = 2,6 litra (może być z "krany" ale ma być zimna ) - peklosoli 2,6 * 0.08 = 0,21 kg (to nie jest matematyczne 8% ale na forum aby nie komplikować używamy najczęściej takiej formuły) - zrób nastrzyk (nawet zwykła strzykawką z apteki ) tak z 0.3 litra do mięsa za wyjątkiem boczków żeberek itp (nie wiem co macie .) Pilnuj temperatury i higieny mycie rąk , naczyń itp (na pewno to robisz ale tak dla przypomnienia )
- 765 odpowiedzi
-
Dodać peklosoli tak aby było 8 procentowy roztwór,temperatura z 4 stopnie później moczyć przed wedzeniem. Powinno się udać. Ale chyba lepiej "ubierz"nadmiarową ciecz dosyp peklosoli do 8 % (wyjściowego stężenia). Jak masz czym a nie miałeś nastrzyku to go zrób tylko tym już wzmocniony roztworem, przed wedzeniem opłucz trzymaj temperaturę!!! peklowania
- 765 odpowiedzi
-
Śniadania, obiady, kolacje Arkadiusza
Maciekzbrzegu odpowiedział(a) na arkadiusz temat w Kącik kuchenny Arkadiusza Tematy
Danie zmieniło się w widelec :grin:? -
Tu nie ma co wracać tu się trzeba udzielać i brać czynny udział w życiu Forum . Czego witając na Forum Tobie i innym początkującym życzę
-
Trochę polana się zajmowały ogniem a nie żarzyły rozgarnianie nie dawało skutków to przysypywałem popiołem (lepiej piaskiem teraz wiem ) i go podrywało tz popiół
-
Ostatnio tak miałem nie usunąłem popiołu z paleniska
-
Śliwki do bigosu dają niepowtarzalny smak, papryka jako dodatek do potraw . Inne owoce ponoć też ale je nie próbowałem (chyba ? nie jestem tego pewien dla repatriantów ze wschodu wigilijny kompot na takich owocach to rzecz konieczna)
-
Był/jest na forum kolega (tylko nicka nie pamiętam ) ze Strzelin to może on coś będzie wiedział ?
-
Jak bym sam napisał , jakbym sam widział siebie P.S Nadziewarki nie budowałem ale w innych tematach te same przemyślenia
-
Ja również życzę wszystkiego najlepszego dzisiejszym Solenizantom jak również Tym którzy obchodzili swoje Święto wcześniej z Życzeń im nie złożyłem
-
Aby "się" nie "rozpadało" musi być mięso które daje klej czyli III wieprzowe lub wołowina około 10-15 % ogółu + dobre wyrobieni . Jeżeli dasz I + podgardle to co ma to Ci skleić ? . Jedynkę krojoną należy uplastycznić (czyli dużo/długo wyrabiać , lub przepuścić przez maszynkę Alfa 10 lub wyżej bez sitka bez noża )Mięso "pracujące " np łopatka ma więcej w sobie "kleju" niż mięso z szynka . ( to jak robisz kiełbasy "autorskie" ) . Jak robisz zgodnie z przepisem/recepturą to tak są dobrane gatunki mięsa i klasy aby się nie rozpadało .(za wyjątkiem kabanosów bo dla nich im mniej kleistego tym lepiej - no ale to kabanosy )
-
W środku tz. jelicie : najpierw podziel na klasy tak ogólnie to III, wołowina na klej 2 razy 2,5- 3 mm II to 5-8 mm I to 8-16 mm szarpak słonina 4 mm każdy przepis/receptura podaje jakie sitka do którego mięsa .Mielenie zaczynasz od największego rozmiaru sitka. Przy mniejszych maszynka np 8 daj sitko o numer większe (niż podane w recepturze) może za wyjątkiem mielenia III . "Rozwalanie" kiełbasy to kwestia ilości użytego "kleju" , rodzaju mięsa , wyrobienia farszu , obróbki termicznej . Jezeli będziesz robił zgodnie z przepisem nie będzie miało to miejsca .Kiełbasa fajna
-
to prawda , proponuje kotlet mielony Maxwell będzie sprzątał to off top: "Do restauracji przychodzi para . Kelner podaje kartę dań . I odchodzi po chwili pojawia się przy stoliku i oczekuje na zamówienie . Kobieta : poproszę zrazy po nelsońsku .. nie .. nie kotlet schabowy . nie nie udko pieczone nie nie chyba wezmę stek z polędwicy nie nie raczej de volaille nie nie..... Kelner pochyla się nad kobietą i dyskretnie szepce do ucha : proponuje kotlet mielony będzie Pani miała wszystko :D Problem chyba jest gdzie indziej : w nas . Jak mam coś zrobić nowego zwłaszcza sam bez pomocy i oka mentora to się boję czy dobrze robię , czy tak , czy wyjdzie , a na koniec okazuje się żę to takie proste i nie Święci garki lepią
-
Mam mieszane uczucia dla chcącego nic trudnego , darmowej wiedzy się nie szanuje (jak wszystkiego co za darmo ), jakie to forum by nie było (raz więcej banów raz mniej lub w ogóle ) to zawsze pomagało początkującym . Wiec w mojej ocenie to kwestia czyiś chęci a tego nie przeskoczymy , jak ktoś nie chce lub wie lepiej to nasze najszczersze chęci nie pomogą . W sumie wiedza dla tz ."początkujących " jest pogrupowana na forum czy na stronie wiec jest dostępna Tak .Tylko które to są te odpowiednie i kto to będzie oceniał . Jak znam życie wyszła by zadyma na całego
-
Robić to można wszystko tylko "słabo" to widzę : 1-konia z rzędem komuś kto wyczuwa różnicę np. 7% a 8 % a po peklowaniu będziesz czuł różnicę 2-"smak" to subiektywne odczucie zależne również od naszego samopoczucia , zmęczenia , pragnienia itp Zresztą koleżanki i koledzy Ci o opisali dokładniej
-
-
Oj na tej stronie wiele dobroci/przepisów kulinarnych. Życia nie starczy aby wszystkich spróbować, ale ten zrobię na pewno
- 171 odpowiedzi
