mamuśka

A do blaszanej miski sztućce na łańcuchy przewleczonym przez oczko po środku stołu. 🙃 To były czasy. A na śniadanko co miałeś Bazylu? Kaszankę z cebulką (tak podejrzewam), oj bym zjadła.

Dziękuję bardzo Waldku Twój sposób też spróbuję. Przeszukałam trochę nasze Wędlinydomowe i wpadł mi w oko przepis, podany przez abratka, na sernik Ireny. Własny twaróg mam i jest potrzeba podlizać się mężowi.😜

Bazylu ja tak tylko dla ścisłości. Serwatkę zostawiasz w temperaturze pokojowej do zakwaszenia? Myślę że tak, ale wolę się spytać. Dziękuję bardzo Na pewno spróbuję.

Oj Waldku i tu się mylisz. Muszę się niestety pilnować, albo parę kilo do przodu, albo w miarę spokój z kręgosłupem. Tak zaglądam do lodówki i patrzę na mój twarożek i sernika mi się zachciało. Robiąc twarożek skorzystałam z przepisu zapodanego przez sverige2 https://pracowniaserow.pl/domowy-twarog/ Dziękuję bardzo Teraz sobie siedzę i tworzę rozpiskę co potrzeba do serków co by nie płacić pięć razy za kuriera. Teraz na tapetę korycin i a'la oscypek (gołka).

Lekkie odchudzenie mleka miało na celu zmniejszenie (chociaż trochę) powiększenia czterech liter 😜 i poznania smaku masła z kwaśnej śmietany. A ricotta nie wyszła, bo: - serwatka po twarogu była kwaśna, a ja dolałam do niej sok z małej cytryny (by sobie polepszyć). Bardzo możliwe że serwatka była za kwaśna. Tu by się przydały paski do mierzenia pH. Jak coś nie halo to albo ocet winny, albo soda. Chyba EAnna podawała wartości pH dla serwatki, do ricotty. Tej wiedzy sobie nie zapisałam. Wydaje mi się, że to było pH 6,0-6,5. No, chciałam za dobrze 😢 Notatki sobie zrobiłam jak serwatkę ochrzcić octem winnym. Na 5-6l.serwatki ok. 80ml. octu. Ocet wlać do serwatki podgrzanej do 85 stopni, wlać, zamieszać i podgrzać do 90 stopni. Zostawić w spokoju na parę godzin i odcedzić na pieluszczce przez noc. Bazylu jak możesz to podziel się swoim przepisem na wyrób ricotty. Z góry dziękuję bardzo. Pisze człowiek przed obiadem. Miało być: Z prawie 10 litrów mleka wyszło 2 kg twarogu.

No to 10 litrów przerobione. Z kwaśnego mleka zebrałam trochę śmietany. I wyszła taka kluseczka mniam, mniam masła. Nie dodawałam nic soli. Chciałam mieć smak oryginała. Z trochę odchudzonego kwaśnego mleka zrobiłam domowy twaróg. Twaróg palce lizać. W sklepie takiego nie ma. Domowe produkty to extra liga. Twaróg po spokojnym ocieknięciu uciśnięty został ciężarem 1,5 kg. Z prawie 10 litrów twarogu wyszło 2 kg twarogu. Jako trzeci produkt miała być ricotta, ale nie wyszła.

Ja tak na szybko. Udało mi się dzisiaj dostać 10 litrów białego złota, od mućki takiej swojskiej. Będzie zabawa, będzie się działo 😚

Choć ja nie mam elektryka to mogę napisać po tym jak czytałam wypowiedzi SiBów. W tej wędzarni co pokazujesz jest To na wędzenie, ale za mało na podpiekanie. SiB montowali dodatkowe grzałki.

smoky91 tu się z Tobą nie zgodzę. Kupić elektryka i zostawić bez nadzoru. Odważny jesteś.

Osobiście gdybym miała machać korbą, to wolę rączkami zrobić. Na ostatnim zlocie w Napoleonowie Jarek przeciął nożem dłoń, a miał za chwilę wyrobić zmielone mięso na kiełbasę. Ja razem z mężusiem wyrobiliśmy to mięsko ręcznie (a było tego, cały stół), ale tylko dzięki radom Jarka poszło raz dwa, bo my "żółtodzioby" w tej materii. To było mięso typowo mielone. Ja dziękuję wyrabiać klej na kawałkach np: do szynkowej. Oczywiście, że się da, ale szkoda życia. Niestety wiek idzie do przodu, siły mniej, to trzeba robotę uprościć. To może zrób tak. Kup z korbą, ale z możliwością podłączenia napędu.

A zobacz to np https://allegro.pl/oferta/mieszalka-mieszarka-do-miesa-20-l-reczna-12957986537 Parę SiBów ma z tej firmy, są zalogowani na naszym forum. Sama się z nimi dogadałam, tylko ja mam z silnikiem. Jak będziesz chciał to zadzwoń do nich i pogadaj.

Wróbelku normalnie Cię nie lubię 😜 Tak sobie poczytałam o Twoich serach i zielona jestem jak trawa na wiosnę. Jeszcze z serami za bary się nie brałam, a Tobie Panocku piknie wychodzą

EAnno kto jak nie Ty. Na 1000% będziesz lepsza. Będziemy czekać na jakąś relację dla potomnych

Jak masz normalnych sąsiadów, to tak. Gorzej jak za płotem wrednota. Przed świętami u mojego wujostwa, blondyna poszła pod nóż. Raz opalają, innym razem chyba wrzątkiem polewają i oskrobują, potem blondynkę wieszają za ścięgna tylnych nóżek i dalej do dzieła.

Tak u nas też kiedyś tak robili, a teraz nie wolno 😡

Wg mnie szkoda zachodu. Jakbym miała brać to co pokazujesz to bym wzięła beczkę czy drenę. Osobiście mam wędzarnię typu "kibelek" i sobie chwalę. Co wybierzesz będzie twoim wyborem. od tego się zaczyna, a potem chętnych jest od groma i ciut, ciut. Takie maleństwo odradzam. Poczytaj nasze Forum, jest masa wiedzy. Dużo się dowiesz.

Toż ja wiem 😜 Szalona jeszcze nie jestem żeby dysze rozwiercać. Fruwać nie mam zamiaru. Popatrzyłam jeszcze na te dwa palniki i padło na ten europejski. Jestem wzrokowcem i stety czy niestety wolę to co jest dokładniej zrobione. Tak już mam.

Teraz sobie szukam palnika do taboretu. Tak pomyślałam 8,5kW mocy palnika. Porównując azjatycki, a europejski tej samej mocy jest różnica 45 dziurek na płomień ( + na rzecz europejskiego). Jakim cudem przy takiej różnicy otworów jest ta sama moc? Ktoś tu chyba mija się z prawdą 😬

Daj Boże żeby refraktometr się sprawdził. Trzymam kciuki 😘

Bez rodzynek 😜 Na pewno mniamuśny. Ja też mam serniczka, dlatego tym razem nie zazdroszczę.

Zdrowych i wesołych Świąt w gronie rodzinnym, z bogatym Mikołajem i szczęśliwego Nowego Roku życzy mamuśka , Zbyszek, Ania i Michał.

Ja trzymam 13-14 dni w zalewie. Nie przewracam, ale codziennie zaglądam czy wszystko w porządku ( z zalewą, mięsem). To nie jest tak. że w czasie peklowania zostawia się bez nadzoru wkład w pojemnikach. Jak coś się dzieje, interweniuję.

Byłoby wesoło 😙

Da się x 10, sprawdziłam niestety.🥵 Pies dostawał w malutkich porcjach. Nauka zapamiętana. Teraz dziesięć razy sprawdzam, a dopiero sypię. Jak w przepisie są przyprawy na 5 czy 10 kg to taki zapisek kolorem zaznaczam i dopisuję rozpiskę na 1kg. Nauka kosztowała, ale myślę że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A nie myli się ten, co nic nie robi.

No, ja nie 20 kg,ale 5 czy 10 kg przesolone x 10 😲 Przebiłam Was, niestety.