I ja muszę powiedzieć że jak się delikatnie obchodzi to to"chińskie badziewie" tłokowe spokojnie daje radę - przed świętami "przepchnęła" 10kg białej i 13 kg "zwykłej" bez problemów, gwinty są bardzo delikatne, i trzeba uważać aby je dokładnie nakręcać, z tłokiem to może loteria - ja tez mam w miarę szczelny, do kaszanki i normalnych kiełbas bez problemu, parówek jeszcze nie próbowałem :mellow: Co do powietrza to już chyba wprawa obsługi - i w profesjonalnych złe nałożenie farszu spowoduje "pęcherze" , ja nie mam z tym większego problemu, dodatkowo lekka nieszczelność tłoka pozwala je usuwać, mocowanie na razie wytrzymuje i o dziwo przy nadziewaniu białej przyssawka nie odkleiła się ani razu, ale i tak planuję zrobić dla niej "dyby" ogólnie za taką cenę może być szczególnie jeśli kogoś nie stać na choćby "Melsę"