Abratku - odnosząc się do Twojego dylematu myć czy nie myć zacznę od początku .Wykrwawianie na leżąco czy na wisząco jeden ma cel dobrze przeprowadzić kłucie a nie zawsze to się udaje . Przy dobrym zakłuciu krew wytryskuje bardzo szybko przy złym wiadomo że część może pozostać w klatce piersiowej .Ubój gospodarczy starajmy się przeprowadzać na wisząco , jak nie ma możliwości to na leżąco nie widzę problemu z przeprowadzeniem toalety końcowej. Uciążliwe jest tylko wyjmowanie jelit i ośrodków. Opisuję normalny ubój a nie jakiś meksykański czy tajlandzki , z przecięciem tuszy na dwie półtusze.Po wyjęciu jelit i ośrodków, gdy przypatrzymy się jej to na pewno stwierdzimy ze mięso , mięśnie są zabezpieczone i tak od zewnątrz skórą od wewnątrz błonami , powięziami itd . Patrząc na boczek, żeberka widzimy że to nie są gołe mięśnie a całość okryta jest w środku delikatną błoną . Dlatego uważam że wtedy, przed rozpołowieniem można dokładnie obmyć zanieczyszczenia i zabrudzenia krwią, strumieniem wody lub przez polanie wodą naczyniem. W tym przypadku to by była końcowa toaleta z użyciem wody. Tusza jest czysta więc należy usunąć nadmiar wody z powierzchni i ze środka. W pierwszym rzędzie ze środka z klatki piersiowej poprzez przekręcenie tuszy lub po prostu ręką i wytarcie środka tuszy czystą gazą . Środek mamy suchy . Z powierzchni skóry wodę usuwamy nożem ciągnąc ostrze noża po skórze, ruchem przypominającym skrobanie . Tusza jest czysta i możemy ją przeciąć na połowę. Ja przecinam tasakiem lub siekierą . Po przecięciu piłą ręczną na przecięciu pozostaje miazga kostna która nie zmyta bardzo szybko się psuje zmieniając kolor do zieleni. Po przecięciu dokonujemy oględzin i ewentualne wybroczyny krwi usuwamy delikatnym cięciem noża lub wytarciem gazą. Wykonane tak czynności powinne gwarantować czyste półtusze. Aby dalsze czynności przebiegały dobrze, należy po tych czynnościach troszkę odsapnąć poddając się staremu zwyczajowi rzeźników - tylko nie za dużo . Myślę że zamieszczę kurpiowski ubój materiał zdjęciowy mam - tylko ten opis.