Pools
Użytkownicy-
Postów
1 085 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Pools
-
Zobaczyłem, ale i tak uważam, że to niemożliwe ....... Mój umysł tego nie ogarnia....
-
Ja na tapecie mam "Pieprzony los kataryniarza" Ziemkiewicza, ale jakoś nie mogę się przekonać (mimo że w 1995 nagrodę Zajdla zdobył). I na marginesie, polecam wszystkie książki Janusza Zajdla, obok Lema mój ulubiony pisarz polskiego SF.
-
Sylwek, barwy spółdzielcze zmieniasz ? Czy może jedziesz co by coś podpatrzyć i u nas zaimplementować?
-
Wędlinowanie prymitywistyczne czyli miło spędzamy czas... :)
Pools odpowiedział(a) na ziezielony temat w Moje wyroby
Panowie, to co Wy tam wyprawicie to esencja amatorskich wyrobów, wielkie brawa dla was Poczucie humoru i repertuar muzykalny, godny pozazdroszczenia. Z pomocą Kurp'ia (a i bez, też by się dało), wróżę i życzę wam wielu sukcesów. Niecierpliwym jestem. co by was na jakiś zlotach poznać i wspólnie coś spożyć. Serdecznie pozdrawiam. -
Kurp, To co ja zauważyłem, folia jest ważna, a najważniejszy jest sposób jej perforowania. Najlepiej sprawują się woreczki szczelinowe, perforowane z dwóch stron. Gorzej woreczki moletowane (perforowanie wygląda jak "gwiazdki") z jednej strony. Pakowarka ProfiCooka i SilverCrest mają dość słabe pompki, zaletą jest cena. Pakowarka z lepszą pompą (o większej wydajności) wyssie Ci powietrze z każdego perforowanego worka. Jeśli chodzi o zgrzew, to z ProfiCookiem nigdy nie miałem problemów. Nigdy żaden woreczek mi się nie rozszczelnił. Może SilverCrest ma węższą listwę zgrzewającą, lub może generuje niższą temperaturę zgrzewania i dlatego zgrzew jest nieszczelny. [EDIT] Tusiaczek mnie ubiegł w odpowiedzi, ale wnioski podobne :-)
-
Maad, śliczne wędzonki, piękne zdjęcia. Szczere wyrazy uznania
-
Węgorze pięknie zapakowane wyczekują na balkonie do sobotniego wędzenia, wytyczne co do solenia przekazane przez kolegę Marka. Damian, serdeczne podziękowania za zorganizowanie całej akcji .
-
Kruszynko, wielu lat w zdrowiu i szczęściu życzę, co tam sto lat, DWIEŚCIE lat życzę
-
Trafiłem na takie coś: "ZAWARTOŚĆ SKŁADNIKÓW ODŻYWCZYCH I PROFIL KWASÓW TŁUSZCZOWYCH MIĘSA I WYBRANYCH WĘDLIN Z EKOLOGICZNEJ PRODUKCJI ŚWIŃ" (link jest pdf'em): http://www.pttz.org/zyw/wyd/czas/2009,%204(65)/04_Grela.pdf Cytat z publikacji: "Spośród analizowanych wyrobów wędliniarskich: polędwica, ogonówka, kiełbasa myśliwska, boczek i kabanosy, najbardziej korzystnym profilem kwasów tłuszczowych w żywieniu ludzi cechował sięboczek wędzony."
-
Te filmiki które umieszczasz są twojej produkcji ?
-
To i ja dorzucę swoje trzy grosze. ProfiCooka używam coś koło 3 lat. Najlepsze są woreczki oryginalne i tak jak napisał Andy, są to woreczki szczelinowe. Oryginalne woreczki można kupić, ale są drogie. Nie używałem woreczków z PAK'a Używam woreczków Hendi, jednostronnie moletowanych. Nigdy nie miałem z nimi problemów. Pilnować tylko trzeba czystości na zgrzewie (często pakuję w woreczki przyprawione mięso przeznaczone do pieczenia, grillownia, lub pekluję wędzonki na sucho. Zdarza się, że podczas wkładania do woreczków, brzeg woreczka zostaje umorusany, wycieram go wtedy dokładnie papierowym ręcznikiem). Myślę, że kluczem do sukcesu jest głębokość perforacji woreczków, Może w woreczkach PAK,a ta perforacja jest zbyt mała i po zaciśnięciu woreczka są zbyt małe szczeliny, żeby dokładnie wyssać powietrze. Zakładam, że istotna jest także temperatura otoczenia podczas zgrzewania. Przy niższych temperaturach woreczki są bardziej sztywne, co przekłada się na większą przepustowość podczas wysysania powietrza. 1 minuta odstępu pomiędzy zgrzewaniami ma na celu wychłodzenie listwy zgrzewającej. Zamknięcie pakowarki z woreczkiem w momencie, gdy listwa jest jeszcze ciepła, może w sposób znaczący ograniczyć ilość wysysanego powietrza.
-
Ja miałem dylemat, czy w ogóle mięso mrozić (a czy zapeklowane, czy nie, to inna kwestia) No i dylematu nie ma :-) Dzięki jeszcze raz wszystkim za rady.
-
Wniosek jeden: mięso pekluję przez tydzień :-) Dziękuje wszystkim za rady
-
Następna wędzarnia balkonowa - potrzebuje porady
Pools odpowiedział(a) na Shadow temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Nie ma to jak życie sobie ułatwiać :-) Super pomysł, no i wykonanie pierwsza klasa -
Wszytko wskazuje na to, że w przyszły piątek (13.XII) blondynka rozstanie się z tym łez padołem. Rozbiór przewidziany na sobotę. Mięsa na wędzonki poleżą w solance przez tydzień. (wędzenie w sobotę i niedzielę 21,22 XII), I mam dylemat :nie wiem co zrobić z mięsem na kiełbasy ? Czy zamrozić na 3 dni, rozmrozić i zapeklować ? Czy może zapeklować i przez 6 dni trzymać w lodówce w możliwie najniższej temperaturze ? Nie wiem, czy tak długo można peklować na sucho. Proszę o radę szanownych forumowiczów.
-
Serdeczne gratulacje dla dziadka i babci :-)
-
Ekspertem nie jestem, ale to oczko to chyba efekt czasu i temperatury wędzenia . U ciebie może być tak, że dym wpłynął na kolor przekroju parówki (ale nie zdążył spenetrować całego przekroju). Nie dałaś peklosoli, więc kolor teoretycznie powinien zależeć tylko od dymu. A może jest tak, że producenci osłonek coś dodają w procesie ich produkcji, co wpływa na wybarwienie farszu. Efektem tego, farsz przylegający do słonki zmienia kolor, a środek pozostaje w naturalnym (szarym kolorze).
-
Piotrze, Receptura mocno inspirująca. Zamierzam popełnić takie coś w szynkowarze (okrągłym, czeskim). Zagadką jest dla mnie siła docisku. Zakładam, że ma ona duży wpływ na gotowy wyrób. Wiem, że to trudne, ale czy mógłbyś mniej więcej określić siłę nacisku (mały, średni, duży) ?
-
W takiej proporcji jak masz w recepturze. Ja do kiełbas cienkich (parzonych) daję (średnio) 20 g peklosoli na 1 kg mięsa (tak mi smakuje) Zrób pierwszy raz dokładnie według receptury, a w następnych produkcjach sam zadecydujesz, czy zrobić mniej, lub bardziej słone. I owszem posypujemy mięso, ale następnie bardzo dokładnie mieszamy (jakoś tak z twojego postu wynika, że zamierzasz posypać mięso i nic więcej z nim nie robić). I zachęcam do czytania przepisów ze strony głównej, w każdej recepturze masz podaną ilość soli (najczęściej podaną w ilości na 1kg mięsa).
-
Kalendarze dotarły, serdecznie dziękuję za czas poświęcony dystrybucji
-
Super pomysł, czekałem na coś takiego.
-
A to Turbo to bym sobie odpuścił .......
-
Ciekawie się prezentuje, ja bym obowiązkowo czujnikiem lakieru przeleciał, bo aż za ładnie wygląda jak na ten wiek
-
Piekarnik z termostatem, ale ja temu ustrojstwu i tak nie wierzę, do piekarnika wkładam termometr (zwykły rtęciowy, który służy do parzenia) i wskazaniom tego termometru ufam. Podczas pieczenia co jakiś czas zaglądam i w miarę potrzeb reguluję temperaturę.
-
Może i nie zniszczalny, ale to nie smartfon. W wieku 10 lat, nieposiadanie smartfona to podobno straszny obciach (tak córka twierdzi), Ja osobiście twierdzę, że dzisiejszej młodzieży to za przeproszeniem w du..... się po przewracało Dodano: 01 grudzień 2013 - 00:40 Wydaje mi się, że wiem co masz na myśli, że należy specjaliście zostawić to co specjalistyczne ....... A wtedy wszystkim będzie się żyło radośnie, dostatnie, a Polska będzie krajem miodem i mlekiem płynącym.... Tylko czemu jesteś na tym forum ? Nie ufasz ludziom którzy tyle pracy wkładają w zrobienie wędlin dostępnych w sklepach ? Przecież oni wszyscy są specjalistami w swojej dziedzinie. Czemu sam produkujesz wędliny ??? Jestem zdania, że jak się ma głowę na karku i trochę oleju w tej łepetynie, to warto coś zrobić samemu, pomyśleć, poczytać, dowiedzieć się czegoś nowego (można się przejechać, ale człowiek na błędach się uczy). Ludźmi wielkimi byli ludzie wszechstronni, którzy potrafili łączyć wiedzę i doświadczenie z wielu dziedzin. Dzisiaj pomalowałem rodzicom kuchnię, malarzem pokojowym nie jestem, ale gwarantuję Ci, że kuchnia jest wymalowana tak jakby zrobił to profesjonalny malarz (a może nawet lepiej, bo mi się CHCIAŁO dokładnie wymalować każdy zakamarek i przy okazji nie upaprać wszystkiego naokoło farbą). Ufff... trochę mnie poniosło, ale takie teksty do szewskiej pasji mnie doprowadzają A tak mnie jeszcze naszło..... Yerba, zakładam, że jak Ci kran cieknie to po hydraulika biegniesz, jak gumę w samochodzie złapiesz to tylko wulkanizator może Ci wymienić koło, a dziurę po kołku w ścianie to tylko murarz Ci może zalepić ........ echh
