Dopiero teraz natrafiłam na ten temat więc postaram się uporządkować to, co zostało już powyżej powiedziane :grin: W mleku po tzw. niskiej pasteryzacji (ok. 70st.C) zostały zabite bakterie ale żywe są przetrwalniki. Aby uzyskać ścięte, kwaśne mleko należy potraktować je odpowiednim zakwasem (ok. 7% to optimum), zawierającym bakterie a w zasadzie grupy bakterii. W zależności od tego co dodamy, inkubujemy te bakterie w odpowiedniej temperaturze. 1. Jeżeli dodamy grzybka kefirowego - temp. 18-20st,C (grzybek to symbiotyczny organizm 2 typów bakterii i drożdży), otrzymamy kefir. 2. Jeżeli dodamy śmietanę, inne zsiadłe mleko lub/i grzybek kefirowy lub mieszanine powyższych i inkubujemy w temp. 22-28st.C otrzymamy zsiadłe mleko (w tej temp. drożdże kefirowe giną) 3. Dodając jogurtu inkubujemy mleko w temp. 42 st.C. Zakwasy muszą posiadać żywe szczepy bakterii. Kefir i zsiadłe mleko powstają na skutek działania bakterii mezofilnych, bakterie jogurtowe to bakterie termofilne. Ponieważ w pasteryzowanym mleku istnieją przetrwalniki powinniśmy je czym prędzej zakwasić, aby bakterie czystej fermentacji kwasu mlekowego zdominowały środowisko i nie dopuściły do rozwoju bakterii kwasu masłowego lub gnilnych, które powodują gorzknienie mleka.