Skocz do zawartości

EAnna

Moderatorzy
  • Postów

    12 686
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    52

Treść opublikowana przez EAnna

  1. Akademia DZIADKA: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1189
  2. hudzina, Mam taki zestaw jak w tym poście: /viewtopic.php?p=80243#80243 Radzę od razu dokupić drugą sondę. Ja kupiłam drugą po czasie ale miała już inną charakterystykę i nie nadała się. Na szczęście udało się przewód dolutować i na starej sondzie wędzę już kilka lat.
  3. Witaj Hanni! Miło Cię tu spotkać. Jak widzisz, temat pasożytów w mięsie raczej się nie rozwija. Skoro już tutaj jesteś to nadmienię, że nawet taki jak Ty surojad znajdzie na tym forum sporo przepisów na surowe wędliny dojrzewające. Na początek polecam polędwicę a'la wędliny parmeńskie: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=560. Ewentualnie basturmę: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1024 Do Świąt zdążysz i zaskoczysz Rodzinę. [ Dodano: Czw 02 Gru, 2010 00:24 ] marek301, Dziękuję za linki. W wolnej chwili przestudiuję. To, że pasożyty odzwierzęce mogą być wielkim problemem wiem z autopsji.
  4. Mógłbyś to rozwinąć proszę? Czy masz na myśli osobiste zaniesienie próbki do weterynarza?
  5. EAnna

    Szynka

    Poproś o etykietę zbiorczą. Sprzedawcy mają obowiązek ją okazać. Sprawdź skład; sądzę, że poza mięsem jest tzw. "białko wieprzowe" + dodatki. Widziałam całe, duże schaby oraz udźce i łopatki o takim składzie w Makro. Wszystko wypisane na etykiecie tyle, że małymi literkami :devil:
  6. Obiekt bardzo ładny, w atrakcyjnym miejscu położony i z klimatami :clap: Czyli kto? Można coś bliżej? Bardzo dobrze, że jeszcze przed Świętami odbędzie się kurs. Po powrocie można będzie jeszcze zabłysnąć przed rodziną włąsnymi wyrobami :thumbsup: :grin:
  7. Zawsze dotychczas rozplątywałam jelita na sucho. Mam w tym dużą wprawę bo parówki i kabanosy robię dość często. Jeżeli jelita są dobrej jakości to takie standardowe rozplątywanie im nie zaszkodzi. Jeżeli natomiast jelita są słabe a ścianki mają jak sito, to rozplątywanie w wodzie też im nie pomoże :wink: . Radzę natomiast długo jelita baranie moczyć, aby nabrały elestyczności.
  8. Zakupiłam dzisiaj 90mb jelit baranich w hurtowni JELUX w Mikołowie. Ku mojemu zaskoczeniu dostałam je pływajace w solance, w zgrzanym woreczku. Końce jelit zawiązane są na sporym, plastikowym kółku.
  9. Przepraszam, kółka (ich kolor) były znacznikami kalibru jelit, więc mają z nimi coś wspólnego; natomiast z "dzisiejszymi czasami" raczej niewiele :lol: . Osobiście najchętniej kupuję jelita z kółkami
  10. No i wszystko w porządku. Przywołałam temat ponownie aby zwrócić uwagę młodszych forumowiczów na inne, autorskie przepisy kol. BonAira z poprzednich lat. Są tego bez wątpienia warte, o czym świadczy Twój wpis Andrzeju :smile: .
  11. Rolada serowa BonAira To jeden z licznych, autorskich przepisów naszego kolegi Tomka. Wszystkie są wspaniałe, polecam gorąco.
  12. Końcówki jelit prawdopodobnie przeciągnięte są przez plastikowe, kolorowe kółko lub trójkacik. Zacznij od tego końca; ściągnij z kółka końcówkę jelita i delikatnie ją wysupłuj aż całe wyciągniesz. Potem następne. Nie ma się co denerwować bo to nie pomoże a tylko zaszkodzi. Poza tym jak się denerwować na kawałek martwego jelita ? :grin:
  13. EAnna

    Przywitanie

    Witaj Andrzeju-samuraju, może zdradzisz nam w przyszłości jakieś ciekawostki z lokalnych tradycji wędliniarskich? Chwal się swoimi wyrobami i o wszystko pytaj bez wahania. W której części Bieszczad mieszkasz?
  14. EAnna

    Parzenie

    Absolutnie nie!!! Z polędwicą należy postępować bardzo ostrożnie: najlepiej parzyć w wodzie o temp. 72-75 st.C, aż do uzyskania w środku 60 st. Rdzeń poledwicy po parzeniu powinien pozostać elastyczny. Jak polędwica stwardnieje to i robi się sucha. IMHO najlepsza jest polędwica długo wędzona, nieparzona. Odpowiednio długie peklowanie a potem wędzenie sprawiają, że jest mięciutka jak masło. Krótko peklowana i ledwo obwędzona może być jak "żujka" i wtedy trzeba parzyć.
  15. Nie zapomnij o przekładaniu, żeby solanka równomiernie się rozprowadziła i całe mięso zapeklowało.
  16. @halusia@, jesteś wszechstronnie uzdolniona i pracowita jak mróweczka :clap:
  17. EAnna

    Kiełbasy siekane

    Z naszej Strony Głównej: Kiełbasa kresowa: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=25 Kiełbasa Żmudzka: http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1219 Kiełbasa Litewska http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=26 Kindziuk http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=52
  18. EAnna

    Kawa

    Twoja maszyna jest na prawdę dobra. To szwajcarska firma Jura. Dawkuje i miele ziarno tuż przed parzeniem.
  19. EAnna

    Pasztetowa

    Niedawno robiłam pasztetową na bazie mięsa i watroby jagniecej + podgardle wp. Nadziewałam do kiszek, parzenie standardowe i podwędzenie na końcu. Muszę powiedzieć: to jest to. Odpowiednie wagowo kawałki można zamrozić, żeby starczyło na dłużej.
  20. grzegorz565, Takie wspaniałe wyroby :clap: Widok półmiska przyprawia o skurcz żołądka :thumbsup: Szczególnie kompozycje mięsno/tłuszczykowe to sama rozkosz :thumbsup: Wiesz, co dobre.
  21. Czy jest możliwe? Zostałam zagadnięta o tę kwestię i dlatego zakładam temat w nadziei, że technolodzy, lekarze weterynarii i praktycy wypowiedzą się oraz oszacują prawdopodobieństwo zakażenia konsumentów. Robimy założenie, że zakażona np. włośniami sztuka trafiła do przerobu. Udziec przeznaczono na szynkę długo dojrzewajacą, pozostałe mięso znalazło się w surowej polskiej. Pytania są następujące: - czy pasożyty mogą przeżyć w zasolonym mięsie poddanym wielomiesięcznemu dojrzewaniu typu szynka parmeńska (produkt niewędzony) - czy zimne, długie wędzenie powyższego mięsa poprawi jego bezpieczeństwo biologiczne (kumpiak) - czy proces technologiczny typowy dla kiełbasy polskiej ma wpływ na bezpieczeństwo mięsa w aspekcie pasożytów? Zapraszam do dyskusji.
  22. DZIADEK, Uprzejmie proszę o przybliżenie znaczenia użytych słów: - pąplik ? - bil ? Z góry dziękuję.
  23. zaktualizowałam listę
  24. Małgoś, Twój ocet wygląda artystycznie :clap: :clap: :clap: Pięknie opisane butelki i te koronki!!!
  25. EAnna

    Salcesony

    Czy ktoś robił salceson na bazie głowy i podrobów cielęcych? Chodzi mi takie coś po głowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.