Świetny materiał, daje wiele wskazówek dot. wykonania trwałych, jędrnych kiszonek. Szczególnie polecam (była o tym mowa wielokrotnie) uwagi dotyczące wody używanej w solankach. Dosyć świeże wpisy na forum donoszą o gotowaniu takiej wody, co powoduje redukcję jej twardości, co z kolei skutkuje rozmiękaniem ogórków. Ma to szczególne znaczenie w rejonach używających miękkiej wody. Taka woda jest na Śląsku, z ujęcia goczałkowickiego. Końcowe zasolenie zależy od ścisłości ułożenia ogórków w naczyniu. w opracowaniu podano, że może to być od 50% do 85% objętości naczynia. W takim razie ilości solanki mogą się znacznie różnić co też wpływa na znaczne różnice zasolenia końcowego. Od zawsze robię 5% solankę, jednak ogórki układam w słoikach wecka pionowo i na maksa. W luźne przestrzenie upycham chrzan, czosnek, koper. [Dodano: 31 lip 2021 - 21:55] Andrzej mnie uprzedził