-
Postów
12 686 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez EAnna
-
Cytat z powyższego: "Od samego początku, praktycznie od pierwszej minuty, gdy ogłoszono światową paranoję, pojawił się cały pakiet szantaży emocjonalnych, klasycznych dla mowy propagandowej" Jako osobę przeszkoloną w stosowaniu "technik wywierania wpływu" uderzyło mnie to od razu i pozwoliło zachować zdrowy dystans. Teraz powinniśmy pozostawić decydentom i "autorytetom" dystans na wycofanie się z honorem. Będzie o to trudno, ale co tam, nie powinno się kopać leżącego a każdy z nich miał prawo do troski o społeczeństwo a'priori. Najgorsze, że wielu z nich idzie nadal "w zaparte". No cóż, poważni ludzie, którzy zainwestowali poważne pieniądze w interesy, są dla ich ratowania zdolni niejedno poświecić. Przecież tutaj nikt nie rozpatruje takich wartości jak honor, uczciwość i sumienie.
-
Nie ma zastosowania do kapusty; do ogórków jak najbardziej
-
A co na to Ministerstwo Zdrowia? Czyżby MZ nie dysponowało informacjami, o które dopytuje dr Basiukiewicz ? Gdzie są doradcy, z polskich gremiów epidemiologicznych ? Czyżby nie wykonano podstawowych, bazowych analiz epidemiologicznych? https://stowarzyszenierkw.org/spoleczenstwo/seria-niewygodnych-pytan-dr-basiukiewicz-dopytuje-resort-zdrowia-o-epidemie-koronawirusa-2/ Strategia "walki" oparta na postępie geometrycznym doprowadza ponownie do paraliżu życia społecznego. Np. "wymazanie" koronki u uczennicy z katarem w jednej z krakowskich szkół doprowadziło do kwarantanny nauczycieli, uczniów i rodziców. Rodzice są wściekli, wyładowują frustrację na dyrekcji szkoły. Wielu nie zjawiło się na wywiadówce w obawie o "skojarzenie" i obligatoryjną kwarantannę. Ci, którzy byli, nie podpisali listy obecności. Ludzie przestają się bać wirusa; boją się sankcji i utraty wolności.
-
A w jakim celu? Dopływ tlenu sprzyja rozwojowi pleśni i bakterii tlenowych. Wieczko powinno być na tyle szczelne, żeby powietrze atmosferyczne nie miało do powierzchni dostępu. W procesie fermentacji wytwarza się w pojemniku ciśnienie dwutlenku węgla, które powinno wypchnąć powietrze i ujść w nadmiarze. Na jakiej zasadzie?
-
Cena tej krajalnicy jest bardzo dobra, nawet jeżeli trzeba byłoby wymienić tarczę na nową. Warto by jeszcze podać typ/rozmiar krajalnicy.
-
Czyli 1100 ml na 11kg miesa. Daje to dodatek wody na poziomie 10%, czyli 100ml/kg
-
Dobra praktyka nakazuje trzymanie kapusty w temp. pokojowej do czasu ustąpienia burzliwej fermentacji. Trwa to 3-4 dni ale zależy od wielu czynników. Odpowiednia kwasowość decyduje przecież o trwałości kiszonki i zapobiega pobocznym posmakom.
-
To jest ilość wody taka, jak do parówek. Proszę autora o przemyślenie sprawy
-
Czytam ten temat i myślę sobie, że każdy ma odrobinę racji; wszystko zależy od kontekstu i oczekiwań. Spływająca po ścianach woda + wiatr utrzymują temperaturę grot w południowej Hiszpanii na poziomie 12 st.C, przy temp. zewnętrznej 38 st.C. Ciepło parowania wody wykorzystywane jest w "lodówkach" dla najuboższych tego świata. Wysoko-porowate naczynia kamionkowe, zaciągające wodę, obniżają znacznie temperaturę wewnątrz nich. Naturalne zagłębienia w gruncie niewątpliwie stabilizują i "wygładzają" temperaturę i wilgotność otoczenia, przez co stwarzają lepsze warunki przechowywania żywności. Jednak na pewno nie zapewniają temperaturowych warunków lodówkowych za to polepszają warunki wilgotnościowe. W zasadzie każdy kopiec jest takim miejscem i umożliwia przechowanie warzyw do wiosny. [Dodano: 08 wrz 2020 - 22:46] P.S. Dokładnie obejrzałam budowę ponad 100-letniej lodowni, w piwnicy domu mojego znajomego. Ściany miały grubość ok. 1m, zbudowane z cegły, wypełnienie z sieczki stabilizowanej wapnem. Bardzo grube, solidne drzwi. Obecnie zainstalowany jest agregat chłodzący, jednak pomieszczenie jest tak izolowane, że chłodzenie włącza się niezmiernie rzadko.
-
Twoje przetwory - @Anuś - to nie tylko znakomita zawartość ale i piękne opakowanie Jestem pod wielkim wrażeniem
-
Nieśmiało zapytam: Dla ilu to jest osób?
-
Kochana Karol, wszystkiego najlepszego, powodzenia i uśmiechu w życiu
-
Tomku, wszystkiego najlepszego, zdrówka i nieustającego uśmiechu
-
Tak gotujący facet to skarb
-
Składka pomocowa dla Rodzin naszych Ś.P. Kolegów
EAnna odpowiedział(a) na Maxell temat w Fundusz WB wsparcia w nagłych przypadkach
Podbijam temat ! -
Proszę o przepis
-
Efekt został oceniony na podstawie widoku przekroju. Wystąpiła obsuszona, dosyć gruba skórka (parzenie/pieczenie/parzenie). Jest to ocena technologiczna a nie smakowa. Skoro Tobie i konsumentom smakuje to nic, tylko robić "schab wg borniaka" Nota bene nie jest to schab tylko polędwica wp. A jakie masz doświadczenia z innymi wykonaniami polędwicy wp? Z czym porównujesz tę "borniakową"?
-
Trochę to uzupełnię Odsłonięta i oczyszczona z piór powinna być nasada czaszki Nogi ptaka związane Ptaka bierze się między nogi - dysponujemy tylko dwoma rękami, więc silne kolana unieruchomią ptaka Głowę przygina się mocno dzióbem do szyi i mocnym ruchem ostrego noża nacina podstawę czaszki tak, aby przeciąć rdzeń kręgowy. Krew spuszcza się do podstawionego wcześniej naczynia.Uwaga: osoby z chorym kręgosłupem mogą nie dać rady, ponieważ nacięta szyja musi się znaleźć w najniższym punkcie aby krew czysto spłynęła, zaś ptak się szamocze.
-
Technologia wykonania raczej nie
-
Kasiu, wyrazy najgłębszego współczucia Zdobysław pozostanie w naszych wspomnieniach: ciepły i pogodny. Trzymaj się Kasiu. [*] [*] [*]
-
To nie o wstyd chodzi, a o niezwykłą (często niedocenianą) przydatność tej umiejętności . Generalnie celem jest pogrupowanie mięs wg ich cech i przydatności do poszczególnych wyrobów. Wszystkie klasy mięsa znalazły swoje optymalne zastosowanie i warto tak z nich korzystać aby wydobyć to, co najlepsze, najprzydatniejsze w danym wyrobie. Jak będziesz miał wątpliwości to zadawaj pytania. Jestem fanką stosowania klasyfikacji więc postaram się odpowiedzieć. Praktyczny pokaz klasyfikacji odbył się na zlocie w Napoleonowie. Każdy kurs Szkoły Domowego Masarstwa również uczy tej umiejętności. Wielkie brawa dla Ciebie za podjęcie się trudu (to za dużo powiedziane, wystarczy załapać o co chodzi i jest to łatwe) nauki.
-
Przede wszystkim te ziemianki nie są ani lodowate ani za suche. Chociaż raczej woda po ścianach nie ścieka, bo naturalne, kamienno-ceglane ściany aktywnie ją wchłaniają. Latem temperatura podnosi się do 10-14 stopni w zależności od zagłębienia w terenie i zapewne warunków na zewnątrz. Znam takie dwie, zagłębione w zboczach, z domurowanym przodem z drzwiami. Zauważyłam czerwone, kamionkowe ujścia rur przy posadzce. To są prawdopodobnie dreny, które mogą doprowadzać powietrze a może służą też odprowadzaniu wody?. W łukowym stropie wmontowane są metalowe rury. Jedna z tych ziemianek była używana w czasach mojego dzieciństwa i pamiętam lodowaty chłód, który mnie przenikał po wejściu. Było to zapewne wrażenie subiektywne wynikające z kontrastu odczucia upalnej pogody z chłodem piwniczki. Druga ziemianka znajduje się w lesie w okolicy Świerczyńca (odległa dzielnica Tychów), w pobliżu opuszczonego gospodarstwa. Trafiłam na nią, jak również resztki starej wędzarni, w czasie wypraw rowerowych po zioła. Udało mi się tam wejść i wszystko pooglądać. Oszacowałam wtedy temperaturę na nieco niższą niż w mojej piwnicy, gdzie latem utrzymuje się max 14 st.C. Zapach był trochę stęchły, na posadzce ułożonej z grubego kamienia było mnóstwo odchodów zwierząt i zbutwiałej roślinności.
-
U nas, na Śląsku, też bywa w sklepach - pawilonach sprzedających wyłącznie drób. Zamrożona w pojemnikach. Bywa okresowo w terminach uboju kaczek, czyli późną jesienią.
-
Co byś radził ARKU w tym przypadku? U mnie te dziurki nie chcą zniknąć i przyznam, że mnie trochę denerwują. Nie tylko zresztą te...to znaczy nie tylko w parówkach
-
Karolu, zdrowia, powodzenia i radości z życia