Skocz do zawartości

Wirus

**VIP-Organizator**
  • Postów

    6 805
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Wirus

  1. Wirus

    Przywitanie

    Witajcie nowi miłośnicy pozytywnego dymu.
  2. Najlepszym rozwiązaniem na początek jest kurs podstawowy w SDM. Tylko nie wiem czy obecnie odbywają się jakieś kursy.
  3. Wirus

    Boczek bez przypraw :)

    De gustibus non est disputandum.
  4. Szczerze mówiąc nie czuję się kompetentny w doradzaniu zakupu Wilka ( nie mam tak profesjonalnego sprzętu ), ale na pewno ktoś z Braci (Sióstr) Tobie doradzi
  5. Wirus

    Boczek bez przypraw :)

    Już niejeden pisał o tym na forum. Boczek wygląda bardzo apetycznie .
  6. Wirus

    Radek robi.....

    No to "żelazny prowiant" na górskie wyprawy się robi gratulacje.
  7. Kilkadziesiąt kilogramów tygodniowo to mała masarnia. To z Ciebie bardzo poważny inwestor. Pamiętaj tylko, że to nie koniec - standardowo do Wilka trzeba jeszcze dokupić dedykowane sitka (które też trochę kosztują) - Muski wcześnie napisał jakie będą potrzebne. Jeśli mąż jest "kiełbasofilem" to niezbędna będzie również dobra nadziewarka.
  8. Przyznam, że nie widziałem nigdzie takiego wywodu - ale to, że nie widziałem nie znaczy, że go nie ma. Ja osobiście zamiast tych dwóch zainwestował bym w "lepszego" wilka, ale jak pisałem wcześniej wszystko zależy od "wielkości produkcji docelowej".
  9. Bo to sprzęt służący do tego samego Chyba, że masz jakiś inny powód (przyznaję, że może być, ale nie będę "wymyślał" go za Ciebie). Wrzuć jakieś poglądowe zdjęcia (linki) co chcesz zamówić - wtedy łatwiej będzie pomóc.
  10. 1. Najpierw napisz czy już na pewno na 100% jesteś zdecydowana ? - jeśli tak to lepiej zainwestować w dobry sprzęt (tanie mięso to psy jedzą - jak się u mnie mówi). 2. Następnie postaraj się określić docelową (na przyszłość) "wielkość" Twojej produkcji. 3. Podstawowy asortyment - wraz z rozwojem asortymentu można zawsze później dokupić inne "sprzęta".
  11. Nie za bardzo zrozumiały ten zakup
  12. Muski jak na wyprawkę: to chyba "zaszalałeś" - oczywiście wiem, że chciałeś dobrze, ale niech najpierw RanoNie określi swoje zamiary, bo gotowa się przestraszyć
  13. Z tego co napisałaś wynika, że jeszcze nie za bardzo poczytałaś. Proponuję najpierw spróbować z tym "sprzętem", który już masz w domu.* Zacznij od kiełbasy białej i np. szynki peklowanej parzonej. * nie pomyślałem - żeby się nie zrazić na początku zainwestuj w wagę (np. jubilerską gramową - bo zwykłą kuchenną zakładam, że masz) oraz termometr z sondą (bardzo pomocny w procesie parzenia i wędzenia) np. taki: https://allegro.pl/oferta/termometr-z-sonda-do-gotowania-pieczenia-wedzarni-8843080150?offerId=8843080150&inventoryUnitId=nmeZai0fBcVZQjzLIRB1fA&adGroupId=NjYxMWZkZDctZWFlYy00NDI2LWJiNTAtOTFmMmE5NzgzZTQ1AA&campaignId=NzUzZTZjYTYtN2JlYy00ODAxLTlmMGYtYTk2MTliYzQ0MGM3AA&sig=e4ab50a695c52c20a91f2c6632346187&utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=ads&gclid=EAIaIQobChMIo_iOlPLl6wIVQxV7Ch1WbAeAEAQYAiABEgJcl_D_BwE
  14. Z tego co pamiętam, to niektórzy z nas starają się wpływać na wilgotność - wstawiając do komory np. miski z wodą. [Dodano: 13 wrz 2020 - 11:48] Proponuję już przestać pastwić się nad różnicami wędzenia, bo jak zaczniemy "rozbierać" je na czynniki pierwsze to okaże się, że jest ich bardzo dużo - biorąc pod uwagę parametry określające dym wędzarniczy oraz intensywność osadzania się dymu na produkcie. Arkadiuszowi chodziło zapewne o główne zasadnicze różnice w naszym wędzarniczym hobby.
  15. Węglowodany to raczej do fermentacji alkoholowej - natomiast tlen jest niezbędny i bardzo pożądany (w przemysłowej produkcji stosuje się nawet sprężarki powietrza) - ważna jest również temperatura - bakterie kwasu octowego są wrażliwe na znaczne jej wahania (optymalna 25-30°C).
  16. Jak sama napisałaś żeby bakterie kwasu octowego "zadziałały" musi najpierw być etanol. Przy produkcji octu z owoców nie sposób pominąć fermentacji alkoholowej. Co innego w przypadku produkcji octu np z wina (o czym pisała ANNAM). Jak pewnie wiesz raczej nie mam problemu z argumentami biotechnologicznymi, ale praktyka jest w takich przypadkach również bardzo ważna.
  17. Znalazłem inne zdjęcie - rzeczywiście "dryluje" - ale prawdopodobnie gniazdo nasienne zostaje dopiero po obraniu i pocięciu "na okrągło" jabłka: https://i.imged.pl/obieraczka-do-jablek-obierak-owoce-3w1-prezent-825894.jpg
  18. Ale to chyba nie za bardzo nadaje się do drylowania jabłek. Przynajmniej na udostępnionych zdjęciach nie bardzo to widać.
  19. Takich argumentów nie sposób bagatelizować - poczekam jeszcze aż jabłka bardziej dojrzeją i nastawię na próbę jeden słoik na "poćwiartowanych", a drugi na soku wyciśniętym przez "wolnoobrotówkę". Zastanawiam się tylko czy do soku dodać tą "pulpę" zostającą po wyciśnięciu czy robić na samym soku.
  20. Po przeczytaniu całego wątku mam dylemat : To dodawać te drożdże ...... czy nie ?
  21. Arkadiuszu wpis Karola odnosił się do wędzenia serów.
  22. Dziękuję bardzo - mam taką ekologiczną jabłonkę, która w tym roku bardzo dobrze obrodziła (niektóre gałęzie przygięło aż do ziemi) i grzechem by było nie nastawić trochę octowego specjału.
  23. A coś konkretniej np. z tych: https://www.leroymerlin.pl/szukaj.html?q=dro%C5%BCd%C5%BCe&sprawdz=true jakie proporcje?
  24. Olgo można prosić o Twój autorski przepis na ocet?
  25. Trzeba by doprecyzować majeranek i wodę, bo nie wszyscy "załapią" czy ma być na /kg czy na całość.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.