I Arkadiusz dalej tak twierdzi bo skąd niby wiedziałaś ,że na początku nadziewania tych dziurek nie było.Czyżbyś miała rentgen w oczach i widziałaś farsz w środku każdego nabitego batonu.Jak chcesz się przekonać kto ma rację to następne zrób bez blendowania.Zapewniam,że dziurek nie będzie.To jest charakterystyczny objaw napowietrzenia farszu przez użycie do kutrowania emulsji blendera lub malakser a nie kutra.To tak jakz ciastem.Dłużej i intensywniej mieszasz więcej dziurek. A teraz uwaga ogólna.Jak ja zaczynałem naukę na tej stronie to chłonąłem takie uwagi bardziej doświadczonych koleżanek i kolegów jak gąbka.Napisałem to tylko po to i nie jest to żadne czepialstwo, żeby osoba zainteresowana pozbyciem się takich dziurek wiedziała jaka jest tego przyczyna i błędnie tego nie interpretowała,ale jak widzę wiecie lepiej i nie jesteście zainteresowani prawidłowym procesem i dążeniem do doskonałości Waszych wyrobów.Zgadzam się,że w domowych warunkach trudno jest osiągnąć tą doskonałość,ale zarzucanie mi ,że się czepiam to duże nadużycie.Po prostu chciałem pomóc ,ale może lepiej się nie odzywać jak już wielu na tym forum uczyniło.