Skocz do zawartości

arkadiusz

**VIP**
  • Postów

    13 395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez arkadiusz

  1. arkadiusz

    Polędwica

    Żeby cokolwiek wędzić na zimno to musi być włożone do wędzarni suche.Powieś te polędwiczki w suchym i przewiewnym miejscu i poczekaj aż z wiechrzu obeschną.Łosoś powinien być włożony do wędzarni suchy tak ,że skóra na nim powinna być obsuszona na papier.Powodzenia
  2. Schab karkowy pieczony, surówka z czerwonej kapusty i garstka ryżu :grin:
  3. Zakupiłem dzisiaj dwa łososie po 5,70 kg każdy.Jutro do wędzenia na gorąco. P.S. Może ma ktoś pomysł co zrobić a resztkami pozostałymi po filetowaniu?.Zupa rybna odpada :grin:
  4. Ale mnie interesują wnioski w tym konkretnym przypadku :grin: a nie jakieś bla, bla :wink:
  5. I co w związku z tym? :grin: .Kiepskie mięso czy kiepska obróbka? :grin:
  6. Ładnie przypaliłeś.Jak wczesny Zbój................ :grin:
  7. A może spróbuj takie ciasto: 1.Jedno całe jajko 2.Mąka 3.Woda/mleko 4.Majonez (1 stołowa łyżka) 5.Proszek do pieczenia 1/2 łyżeczki od herbaty 6.Trochę cukru waniliowego 7.Szczypta soli Ciasto ma być bardziej gęste niż na naleśniki. Ulubiona potrawa mojego wnuczka do tego ryż i sos słodko-kwaśny z tym, że moja LP kroi pierś w małe kawałki takie 2x2 :grin: i dalej tak jak Ty.
  8. Chyba kolega popełnił małą gafę.Powinno być moim zdaniem odwrotnie.Im krótszy czas peklowania tym mocniejsza solanka
  9. To ja mam rację a nie Miro .Przecież o tym piszę, że trudno tą kiełbasę w osłonce białkowej uznać za kruchą bez dodatku gorącej wody. [ Dodano: Sro 10 Paź, 2012 19:36 ] A gucio prawda .Zauważ ,że do tej kiełbasy nie dolano gorącej wody to jaka z niej będzie krucha.
  10. No właśnie nie.Problem dotyczy kiełbasy w osłonce białkowej i do tej części nie dodano gorącej wody a mimo to się rozpada.Ja tak to zrozumiałem drogi Guciu :grin:
  11. Ja też do nich należę ,ale polędwica wg. tabeli Dziadka i jeszcze pieczona to jest odjazd jak dla mnie :grin: .Do mnie nie przysyłaj :grin:
  12. Jak Gucio ,Guciowi :grin: i wcale mi nie Gucio :tongue:.To komu teraz Gucio? :grin:
  13. :shock: Nie jadłem.C :grin: oś bliżej [ Dodano: Sro 10 Paź, 2012 17:20 ] U mnie powtórka z wczoraj tylko jarzynka się zmieniła
  14. Mówimy o polędwicy nie o polędwiczce.Polędwiczki zgoda.Polędwica Twój wymysł. :smile: :tongue: Jak widzisz dobrze czytam :grin: .Z resztą najlepsza jedna i druga jest moim zdaniem tylko wędzona. :tongue: Z wierzchu trochę odsoli w środku już nie. :sad:
  15. A gucio prawda :grin: .Zauważ ,że do tej kiełbasy nie dolano gorącej wody to jaka z niej będzie krucha. A szynkowa to pies :grin: Mam takie samo zdanie jak Marek z Bielska z tym ,że stawiam bardziej na mieszanie niż napełnianie
  16. A ja uważam ,że za długo.Wystarczy 1,5 bo jeszcze dolicz palenisko. Chyba do zimnego wędzenia
  17. Jestem na tej stronie już kilka lat a pierwszy raz słyszę ,żeby ktoś podpiekał polędwicę :shock: .Po drugie polędwica ze względu na to że to delikatne mięsko wymaga nieco słabszej solanki.Solankę robię wg. solomierza i ma ona 9.5 stopnia do wędzonek a do polędwicy 8 stopni i pekluję 8-10 dni ( tak robi większość z nas).Tabela Dziadka jest dla osób słonolubnych.Teraz już nic nie pozostało jak użyć do bigosu, ale się nie przejmuj.Musisz sam sobie dobrać solankę a to trochę trwa bo innej metody nie ma jak metoda prób i błędów.Teraz już wszystko jasne? :grin:
  18. Czy to znaczy ,że ma nie wyglądać dobrze :shock: .Chyba po to tu jesteśmy , żeby nauczyć się robić prawidłowo a nie byle jak.
  19. Ja bym zrobił tak.I wp do puszczenia kleju, potem dołożył bym II i wymieszał i na koniec III mieszanie do anielskich z tym ,że III zmieliłbym na tej 4x2
  20. A w jakiej kolejności wyrabiałaś?.
  21. Szeroka się rozpada podobnie jak nasza szynkowa.
  22. A moczyłaś osłonki?
  23. Mnie radzono na dwie.Aż przestaną pracować i wino się sklaruje tak mi się wydaje :grin:.Ja tak zrobię
  24. arkadiusz

    gens i jedzenie

    Możesz na surowo tylko wędzoną i możesz sparzyć.Ja preferuję tą pierwszą.Tylko filet z indyka należy sparzyć do 72C o ile nie robisz tego z własnej hodowli indyków i nie masz pewności co do ptasiej grypy
  25. Ja robię z ciemnych.Po konsultacjach z Abratkiem wyglądało to tak.Winogrona umyłem , oddzieliłem gałązki i wszystko do wiadra i zmiksowałem wiertarką z mieszadłem do gipsu.Dodałem drożdży wg. przepisu na opakowaniu i pożywki, zamknąłem wiadro pokrywą szczelnie i założyłem rurkę fermentacyjną i postawiłem w kuchni. I tak stały 2 tygodnie mieszane raz dziennie.Później sok przelałem do balonu, a kożuch z wierzchu do powłoczki i wycisnąłem jeszcze trochę soku.Balon zamknąłem korkiem z rurką fermentacyjną i postały jeszcze tydzień a później jak już słabo pracowały wlałem 3/4 l syropu.Syrop zrobiłem z 1 l przegotowanej wody i 1kg cukru.Teraz sobie ładnie pracują.Poczekam i jeszcze dodam resztę syropu póżniej.Abratek pisał ,że na 6 l soku potrzeba zrobić syrop 1l wody i 1,5-1,7 cukru i wlać w dwóch ratach. Może za dobrze nie widać ,ale wierz mi na słowo ,że pracują :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.