Skocz do zawartości

Maciekzbrzegu

**VIP**
  • Postów

    4 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu

  1. Ja używam siekier 1250-1500 gr, mam większe ale są dla mnie za ciężkie do całodniowego rąbaniu, duże sęczone pnie rozbijam klinami (stalowe) i młotem (chyba 3 kg ) niekiedy się zdarzy że (bardzo rzadko na szczęście) kliny się zakleszczą i w ruch idzie piła. A film cóż ładnie wyselekcjonowanego drewna do rąbania
  2. Przy parzeniu wędzonki trochę ciemnieją, Twoje wydaje mi się ze nie były parzone .
  3. Kolor to kwestia gustu , (dla mnie nie jest to "głębokie " po prostu przyzwoicie-dobrze uwędzone domowe wędzonki a jak smak jest super to "poezja" )
  4. bo mięso może zawierać wirusy wścieklizny rzekomej , gotowane może być . http://www.vetopedia.pl/article296-1-Choroba_Aujeszkyego.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Aujeszkiego
  5. Coś z tego będzie, czy wyrzucić...? nie na tym to polega (tylko na tym kto weźmie odpowiedzialność, czy ich nie zatrujesz , czy będzie to zjadliwe ) jak masz z tym problem to odpowiedz sobie na pytanie . Czy chciałbym aby taki lekarz jak ja Masarz leczył mnie lub kogoś z mojej Rodziny (imperatyw kategoryczny Kanta Postępuj wedle takich tylko zasad, co do których możesz jednocześnie chcieć, żeby stały się prawem powszechnym. Postępuj wedle takich tylko zasad, Sorry nie mogłem się powstrzymać , To niestety sam musisz ocenić czy "coś z tego będzie ... "
  6. Słyszałem . Ze ludzie krotko moczą w roztworze octu ( tak aby woda była kwaśna ) , kosztują mięso , jeżeli mało słone, to robią , nową solankę , nastrzykują , zalewają (roztwór mieszanki peklowniczej mocny aby skrócić okres peklowania do minimum, nastrzyk pilnują temperatury !!!!!!!(raczej niższa 4 stop) . Wyciągają z zalewy , kosztują jak za słone to moczą , ocieka w niskiej temp !!!!!!! wędzą . Piszę słyszałem bo nie będę Ci tego polecał (dla mnie, źle mnie nie zrozum ale nie znajduję innego słowa to jednak "znaczące odstępstwo od dobrze pojętej technologii" ) musisz sam ocenić . Jednak to żywność i jak by nie było odpowiadamy za to co podajemy.
  7. /topic/11412-beczka-do-w%C4%99dzenia/tak od postu 19 zresztą poprzednie też są bardzo pouczające
  8. generalnie jak jest deszcz to trzeba unikać wędzenia- w wędzarniach nie zadaszonych -ja mam z przepustu drogowego "beczka" tylko że betonowa (no ale mus to mus, ja wczoraj dymiłem , trochę padało w tym śnieg ale wyszło dobrze ) , Górę beczki zabezpiecz tak jak Ci pisałem (ja przykrywam deskami pomiędzy nimi przerwa na ujście dymu i regulacji temp ) dwa krawędziak (około 10 cm wysokie) w poprzek i na to blacha ze spadkiem (nie na palenisko podłożysz deskę pod jeden krawędziak i będziesz miał spadek ) aby nie padało do środka beczki (blacha powinna wychodzić poza obręb beczki tak z 10 cm ) z tym ze jak będzie fest lało to nie dasz rady (chyba , albo się namęczysz ), Z ociepleniem się wstrzymaj , Zadym raz na przerobionej- zobaczysz, ocenisz ,-w mojej ocenie nie jest konieczne po przeróbce,
  9. nie wiem co nazywasz białym bloczkiem jeżeli to jest suporeks to nie. Nie ocieplałbym bym na łapu-capu . Ponieważ ocieplenie wełną musi być zabezpieczone przed opadami jeżeli nasiąknie wodą to pożytek z niego żaden, Póki co wędziłbym w beczce (na forum wielu tak wędzi i daje radę ) skrócenie kanału przyniesie znaczna poprawę w temperaturze (kanał ma się w wznosić w stronę beczki ) . Co do ocieplenia jak opracujesz własna docelową wędzarnie (koncepcje , projekt ) to i owszem ale może być ona całkiem inna jak beczka i ocieplenie nie będzie potrzebne. Palenisko ja mam około 40x50 wysokość 28 (podaje w centymetrach ) daj rade ale uważam że mogło by być większe .(chyba jednak zbytnio mi nie przeszkadza skoro go nie poprawiam )
  10. 1. beczkę bym opalił (farba zewnątrz ale czy nie zaciągnie do środka ? może inni koledzy Ci podpowiedzą ) postawił na bloczkach betonowych-cegły ( cegły jak kiepskiej jakości to mogą nie przetrwać zimy obsypanych ziemią-uszczelnionych) rurę skrócił na moje oko to kamionka więc jeden segment (1 m ) raczej dałbym stalową bo szamot ciągnie wilgoć, rurę ustawił tak aby wylot był w 1/3 od ściany beczki (tej w której wchodzi), obsypał bym ziemią (ocieplenie) , palenisko ( na poziomie gruntu, dlatego beczka na bloczkach , nie wkopane w mokrą ziemie) , palenisko bloczki -cegły przykryte blachą ( masz poniżej gruntu jak cie złapie deszcz to będzie dramat) . (ja przykrywam deskami jeżeli pada deszcz to na deski dwa krawędziaki (w poprzek ) a na nie blacha (średni i mały daje radę , ulewy jeszcze nie testowałem ) . lub 2 . wersja " kibelka " kilka warstw bloczków -cegły położonych na sucho jako palenisko (wersja z paleniskiem bezpośrednim ) i na to beczka Beczkę zamocuj do podłoża bo jak przyjdzie wiatr (mocny) to wiesz co będzie. W beczce zamontuj siatkę, kratkę bo jak spadnie wędzonka to się ubrudzi o glebę i będziesz za nią nurkował w dymie Oczywiście to wersja lubimy co mamy a nie mamy co lubimy
  11. pokłady nazewnictwa handlowego są niezbadane nawet jezeli są wewnętrznie sprzeczne i trudno nazwać to oksymoronem http://smaker.pl/polecane/schab-po-%C5%BCydowsku
  12. /topic/2029-peklowanie-kilka-uwag-dla-pocz%C4%85tkuj%C4%85cych/page-37?hl=moczenie numer postu 739 Robotek myślę, że powyższy post jakoś nas zachowa przy "życiu" . Ja to robię tak w najszerszym miejscu ze środka wycinam dosłownie płatek mięsa (na forum znajdziesz zdjęcia jak to zrobić ) i kosztuje jeżeli za słone instrukcja powyżej (ja stosuje zimną wodę ) . W tym przypadku należy "dać" możliwość na wyrównanie słoności , czyli ociekanie bez skrótów czasowych . Ewentualne parzenie zmniejszy trochę (dla mnie minimalnie ) słoność bierz to pod uwagę przy kosztowaniu . Niestety pojęcie co dla kogo jest dobre ( słone, mniej , itp ) jest subiektywne . Reasumując rób dalej wędliny wędzonki pisz za każdym razem ile dajesz peklosoli , czas itp i w końcu trafisz w swój smak (będzie to szybciej niż myślisz )
  13. Bo krucho z miejscem w lodówce na kilkanaście dni
  14. do osiągnięcia wewnątrz temp 68 stopni jak nie masz sondy to tak 1-1,5 godziny temperatura dymu 80 stopni . (zależy od wielkości wędzonki ) . Wędzisz w stosunkowo wysokiej temp wiec powinno "styknąć" wiec może krócej . Mam wątpliwości co Twojego pomiaru (mały rozrzut chyba ze DG i grzałka ale nie sądzę ) , albo masz super wędzarnie , albo super ją prowadzisz albo jedno i drogie . W przyszłości proponował bym najpierw temat opracować teoretycznie a następnie wędzić , równoczesne wędzenie (robienie kiełbas itp) i podpytywanie na forum może skończyć się awaria
  15. ja praktycznie wszystkie mięso nastrzykuje bez względu na czas peklowania (ale nie pekluję dłużej niż 7 dni) Przy prawidłowym prowadzeniu peklowania pewnie wielkość ( jeżeli już to przekrój- grubość ) ma jakieś znaczenie ale bym nie przesadzał iż jest to podstawowa determinanta peklowania słoności . jaka mogla być różnica na grubości (średnicy ) pomiędzy 1,5 kg a 0.9 kg 1-2 centymetry . Idąc tym tropem to jeżeli już to ewentualnie środek grubszej powinien być mniej słony (aby to wyeliminować jest nastrzyk) . Może różnica w słoności wynika z krótkich czasów peklowania (większe stężenie solanki) i braku nastrzyku (solanka w krótkim czasie nie może samoistnie przeniknąć do środka mięsa )
  16. Sex ,drugs, alcohol , rock&rockendrol i wędzenie (kolejność w zależności od priorytetów) a zaczęło się od beczki a skończy na rozmowie wychowawczej Moderatora
  17. http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabela-peklowania-mokrego/1327-tabela-peklowania-mokrego nie ma potrzeby przeliczania jest gotowe, w podanych ilościach solanki mięso zostanie całkowicie nią pokryte (uprzedzam pytanie) . Przy prawidłowo prowadzonym procesie (nastrzyk, temperatura,czas, stężenie solanki, obracanie itp ) wielkość mięsa nie ma znaczenia ( stężenie soli powinno by wszędzie jednakowe dla tego samego rodzaju mięsa - co więcej ja nie zauważam różnicy również pomiędzy rodzajami np karczek boczek jeżeli razem je pekluje )
  18. o ogórków nie zabraknie ???
  19. http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie trochę mało, taka technologia na skróty (niektórzy przyspieszają proces wiatraczki, przewiewne miejsce , dłużej osuszają w wędzarni itp ) zwłaszcza że dzisiaj jest "mokry " dzień (przynajmniej u mnie) , zasada jest taka ze wędzonka do wędzenia (puszczenia dymu) ma być sucha (pojęcie względne musisz wyczuć ) i w temperaturze dymu (dlatego ociekanie, następnie osuszanie i ogrzewanie w wędzarni bez dymu i po tych zabiegach wędzenie w dymie ). Jeżeli spełnisz te warunki to każdy czas jest dobry
  20. gwoli uściślenia przy pomiarze temperatury jest ważne miejsce pomiaru w wędzarni generalnie termometr. sonda powinna być "przy wędzonkach" np w połowie ich wysokości w środku pola wędzenia wędzonek i mówimy o temp. w tym miejscu . Różnice temperatur w obrębie wędzarni dochodzą do kilkudziesięciu stopni ( w zależności od konstrukcji i miejsca pomiaru )
  21. http://wedlinydomowe.pl/inne-wyroby-miesne/wedliny-dojrzewajace/775-schab-surowy-i-boczek-surowy-po-tyrolsku przyprawy stosuje według powyższego przepisu za wyjątkiem peklosoli zmniejszam do 35 kg/kilogram . Prowadzę podobnie jak w przepisie na a'la parmeńską (jeżeli mam warunki tz zimną piwnice to w trzecim tygodniu zostawiam w niej )
  22. http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1178-czesc-viii-produkcja-kielbasy masz wszystko "na tacy "
  23. Maciekzbrzegu

    Peklowanie

    Camelki kiedyś miałem mętną zalewę ale mięso było ewidentnie nastrzyknięte , zapach był o key , nie było oślizłe . Jeżeli mętna zalewa+zły zapach+oślizłe to raczej ewidentne objawy psucia mięsa . Jeżeli wszystko robiliście higienicznie zgodnie ze sztuką a na to wygląda to mieliście "pecha" i kupiliście mięso już z wadą Wowa 50 w mojej ocenie nie powinno to mieć dużego znaczenia pod warunkiem że "staram się trzymać" daje faktycznie taką temp jak piszesz
  24. Beczka plastikowa ma dopuszczenie do kontaktu z żywnością ? ja mimo wszystko preferuję pojemniki ze stali nierdzewnej. Co do dzielenia to raczej nie ma co dzielić (1,2 kg, 1,6 kg ) ja bym nie dzielił najwyzej szybciej wyciągniesz polędwiczki z wędzarni . Ja wędzę około 60 stopni Celsjusza (różnie to bywa temp skacze +/- 10 ) na kolor zwykle parę godzin. Ja pekluję mięso 5-7 dni z nastrzykiem ale są zwolennicy dłuższego peklowania
  25. zamach spragnionych Mocy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.