Skocz do zawartości

Maciekzbrzegu

**VIP**
  • Postów

    4 773
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu

  1. Arkadiusz wszystkiego najlepszego.
  2. + 22 % VAT Przy Beko jest z Vatem
  3. Popatrz na to ze tak z grubego palca liczac w głowie to nasz 60 litrów pojemności. Prawie nic to jest jak dla nie zdecydowanie za malo. Idac tropem Arkadiusza to wychodzi Ci litr pojemności za 100 PLN. Beko to okolo 300 litrów + dodatkowe wyposażeniem wyjdzie pewnie coś koło 5-7 PLN za litr pojemności.
  4. Tylko jak skleić wedzone mieso.☺️
  5. Popytaj lokalsów jak sobie z tym radzą. A jezeli sobie nie radzą tz nie peklują itp. to może nie bierz sie za to tam. Bo troche głupio będzie jak przyszłych teściów wujkow i szwagrow narazisz na sensacje żołądkowe.????
  6. Jak to się mówi drogą kupna wszedłem w posiadanie lejka Jumbowego do kabanosów 12 mm . Pierwsze wrażenia jak to piszą na znanym portalu . Kontakt z forumowiczem bezproblemowy towar zgodny z opisem . .Ogólne wrażenie zgrabny , dobrze wykonany . W fabrycznym zestawie mam lejki 10 mm wewnątrz jest 8 mm i 16 mm ten pierwszy za mały (czuć duży opór na korbie ) drugi ciut za duży , nie mają one odpowietrznika . Jumbowa 12 mm ma wewnątrz max 10,5 mm najmniejszy wymiar 8,5 mm w miejscu odpowietrznika . Wiec na pewno większy przekrój niż fabrycznej 10 mm . Jest krótszy od fabrycznego ale wbrew pozorom może to być zaleta, farsz ma mniejsza drogę do pokonania a jelitu łatwiej się zsunąć .Jakoś nie zebrałem się mentalnie na skrócenie fabrycznego . Dopasowanie (jeszcze nie zrobiłem) ale widać, że to chwila .Fakt , trzeba mieć szlifierkę (ale to każdy dorosły chłopak powinien mieć lub dostęp do niej ) wiec nie problem . Jak się sprawuje w praniu tz nadziewaniu to napisze po pierwszej produkcji , postaram się też porównać go z fabryczną 10 mm . Póki co dzięki Jumbo
  7. Nie ma znaczenia . Grunt aby nie były spróchniałe . No chyba ze jesteś estetą .Po paru wędzeniach i tak nie zauważysz różnicy lub się zatrze .
  8. Trochę mnie zmylił Twój wpis odniosłem sie do filety z piersi indyczej która nazwaleś polędwicą. Ja wedze jako filet nie sklejam. Jak chcesz skleic delikatnie ponacinaj powierzchni styku i potraktuj tluczkiem tez delikatnie powierzchni musza byc bez błony Ja tego nie robiłem ale tak polecaja na forum. Poczytaj wpisy Arkadiusza lub zapytaj Go wprost na PW na duza wiedzę i doświadczenie w tym temacie.
  9. Wedzimy na kolor nie czas. Co do uplastycznienia jezeli chcesz skleic to trzeba i mocno związać. Przy drobię należy wziąć pod uwagę możliwość ptasiej grypy itp i wredu temperatura 72 stopni gwarantuje bezpieczenstwa. Ja patrzę na info medialne jak nie ma ptasiej grypy to jem surowe. Parzenie piersi kurzej, indyczej uwazam za profane. Ale to ja.
  10. Dobra polska wołowina jedzie w świat. A zastanówmy sie gdzie jest zagospodarowana polska wołowina? - Polska jest potęga serowarską to gdzie kończą życie jako wołowina np 10 letnie krowy mleczne? nie wspomnę o tz leżakach gdzie tajemnica poliszynela jest ze rolnicy wiedza kto kupi takie zwierzęce. - w Polsce jest dozwolony uboj rytualny (moze praktycy mnie poprawia). I pytanie na ile liczna jest społeczność żydowska i muzułmanów w Polsce? nie wielka to gdzie idzie nadwyżka na? eksport? Tak ze dostepna wołowina jest droga a dodatkowo chyba? nie najwyższej jakości. Ale też sobie powiedzmy ze ceny mięsa na świecie układają się tak ze najtańsze jest mięso drobiowe droższy wieprzowina następnie indyka a najdroższa jest wołowina. Również jak popatrzmy to czasy taniej ryby czy owoców morza odeszły do lamusa. To jest moje odczucie byc moze się mylę. Historycznie to np. owoce moza kiedyś to było jedzenie biedoty a teraz raczej zamożnych. Być moze sie mylę to mnie poprawcie.
  11. Ale Arku odnosze wrazenie ze nie Ty byłeś adresatem a @fantomek.
  12. Nie musisz gotować całej wody jeżeli jest brana z ujecia wody zdatnej do spożycia. Lepiej moim zdaniem nastrzykiwać samą solanką. Jak dasz wywar i z wywarem przyprawy moze Ci zapychać igłę. Ilość wody z dużego gara + ilość wody z garnuszka = ilość z tabeli np Dziadka Reszta bez uwag. Z przyprawami jest tak jedni lubią i stosują drudzy uważają to za profanacje ich stosowamoe do peklowania , wybór co Ci smakuje należy do Ciebie.(ja stosuje ale tak aby było czuć nutę a nie "perfumerię" Przepis Dziadka jest sprawdzony. Trzeba jednak dobrać do siebie ilość peklosoli może trochę mniej może wiecej. Nie używaj nazwy soli dla peklosoli bo tworzy się "szum informacyjny" i ktoś z boku może uznac ze nie wiesz o czym piszesz. Sól to sól a jej użycie to solenie , peklosól to peklosól i jej użycie to peklowanie .
  13. Nie gotujemy peklosoli!!. Przyprawy w malej ilości wody studzimy i dajemy do całości, po nastrzyk. Ilości peklosolanke musi byc ta sama czy nastrzykujemy czy dajemy przyprawy. No na 2.5 kg miesa 1 litr wody. Czyli z litra wody ubierasz setkę w tym gotujesz przyprawy za wyjatkiem czosnku. Do 0.9 litta dodajesz no 80 gram peklosoli mieszkasz i ztego nabietasz do nastrzyku. Jak nastrzykniesz to zalewasz tym co zostalo mieso + dodajesz zimny wywar z przyprawami.
  14. Osadzanie to wyrównanie smaków. Jak beda leżeć w lodówce to bedzie oki.
  15. Co do termodynamiki
  16. . . Temat wyjaśniony . Zamknięty
  17. Intencji pytającego nie znam. Pytajacego zreszta tez. W pytaniu jest tylko wartość 82%. Domniemuje ze taka wartość chce mieć w temperaturze 12 stopni i 10. Co do wilgotności. Porównaj czas suszenia pranie przy wilgotności względnej np. 80 % przy temperaturze 5 stopni i 35 stopni. Wilgotność wzgledna ta sama. A czas?. Moze inaczej przedstaw swoj punkt widzenia dlaczego w poście nr 3 sugerujesz że popełniam błąd.
  18. Jeżeli utrzymuj ta sama wilgotność wzgledna (w % =ilość pary/ilość pary nasycone przy danej temperaturze ) a ilość pary nasyconej spada wraz ze spadkiem temperatury (mianownik) to aby utrzymać w niższej tempeaturze tą sama wartość w %(wilgotność względną) to musi obniżyć sie również licznik (ilość pary czyli wilgotność bezwzględna). Tym samym przy założeniu tej samej wartości względnej, różnica wilgotność bezwglednej do pary nasyconej w temperaturze niższej jest mniejsza niz w temperaturze wyzszej. A co za tym jest wolniejszy proces schnięcia. Praktycznie obserwujemy to ze przy tej samej wilgotność względnej w % a wyzszej temperaturze szybciej schnie nam pranie. Pewnie różnice w temperaturze 10 stopni a 12 nie sa jakieś duże.
  19. Nie rozumiem co nie tak . Przecież to oczywiste . Wilgotność względna – stosunek ciśnienia cząstkowego pary wodnej zawartej w powietrzu do ciśnienia nasycenia nad płaską powierzchnią czystej wody[1], określającego maksymalne ciśnienie cząstkowe pary wodnej w danej temperaturze https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilgotno%C5%9B%C4%87_wzgl%C4%99dna Wilgotność bezwzględna – zawartość pary wodnej w powietrzu, w jednostce objętości równej 1 m³, wyrażona w gramach [g/m³]. Wilgotność bezwzględna pary wodnej nazywana jest także gęstością bezwzględną pary wodnej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilgotno%C5%9B%C4%87_bezwzgl%C4%99dna
  20. Pewnie tez należałoby rozdzielic na wyroby cało mięśniowe i rozdrobnione. StefanaS poruszył ten temat w swoim opraciwaniu. Proces dojrzewania rozumisny jako przemiany biochemiczne (jakie to mnie nie pytaj) ulegnie spowolnieniu. Co więcej na pewno bedzie wolniej schnać. Wilgotność względna będzie ta sama a bezwzgledna nie.. W takim przypadku pojawia sie pytanie przy jakiej temp. ustanie lub ulegnie takiemu spowolnieniu że będzie niezauwazalny. Po zaraz jest pokusa jak mozna do 10 to 8 tez starczy. Trochę jak w przyoadku peklosoli moze dac połowę, może starczy 1/3 dawki a reszta sól. Swego czasu robilem wołowine miała za niska temperature w okresie dojrzewania, poźniej próżnia i po roku fajnie zapeklowane wołowina a nie dojrzały wyrob A po zatym pisze z phona u sorry za błędy interpunkcję.
  21. Oczekujesz komentarza ? no jak to skomentować . Prosto jak to był by artykuł w https://www.sciencemag.org/ to wiadomo a jak .. to tak sobie.
  22. Piś o tym pisał . Praktycznie przeszedł na boczek . Uzasadnił to nawet w opisie mniej pracy, mniejsze ryzyko .A cenowo jak orzucisz skórę gruczoły to te podgardle takie tanie wcale nie jest
  23. Chłopska Szczepana to kiełbasa dla chcących robić kiełbasę a mających minimalna lub żadną wiedzę w temacie., a tez mający mininalne wyposażenie (jedno sitko) To co Ci proponuje Arkadiusz jest już szczebelek wyzej. To co Ty chcesz zrobić to pomijam ewentualne różnice w przyprawach wynaga jednak klasyfikacji (chociaż mininalnej) i kilku sitek. Tak aby kiełbasy sie różniły składem, stopniem rozdrobnienia itp. a nie tylko długością pętka i iloscia np czosnku. Wiec decyzja należy do Ciebie jeżeli masz : -juz mięso rozmrożone i na stole to rób według Szczepana. -jeżeli mięso zamrożone to może odłóż to następny weekend a przez te kilka dni poczytaj o klasyfikacji. Bo bardzo trudno Ci będzie zrobić różne według jakiegoś wzorca kiełbasy bez minimalnej wiedzy. W tym przypadku sprawdź jakie masz sitka. Bo moze bedziesz musiał dokupic z dwa-trzy. Klasyfikacja brzmi skomplikowanie ale jest w sumie przyjazna. . Przy wieprzowine : I to jak czysta polędwica czyste mięso bez zadnego tłuszczu błon mizdry IIa to taki karczek bez błon IIb to taki tłusty boczek III to takie mieso jak z golonki, mizdra z polędwicy, błony z szynki. a tłuszcz to jak tłuszcz znaczy sie jak słonina. Klasyfikacja jakakolwiek jest lepsza niz żadna. Wiadomo iz im lepsza tym lepiej.. Na stronie masz ja dobrze opisana wraz z dokumentacją fotograficzną. Mięso jak masz w zamrazarce to rozmrażaj powoli w lodówce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.