Skocz do zawartości

Maciekzbrzegu

**VIP**
  • Postów

    4 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Maciekzbrzegu

  1. Dzięki za podpowiedź . W opisie zrobiłem błąd dałem 200 ml wody (już poprawiłem) i 100 g mąki ziemniaczanej na całość . Na pewno będę eksperymentował dalej Być może taki skład to nie moje smaki. Ale jeszcze z kilka razy popróbuje . A z tym pasteryzowaniem to ... tak wychodzi jak sie robi kilka rzeczy na raz . To błąd
  2. Trochę wpadka Zarzuty taka sobie wiórowata nie jest " twarda" ale tez mięso trochę taka "plajta" a lubię jak czuć pod zębem Trochę jej brakuje do ideału, ale idzie zjeść Skład powiedzmy inspiracja tyrolską ale trochę się wymknęło z pod reżymu receptury (maszynka Alfa 10) - I łopatka 840 g sitko 10 mm - II łopatka 200 g sitko 10 mm - II karczek 300 g sitko 10 mm - boczek 400 g sitko 10 mm - wołowina 500 g sitko 3 mm - III łopatka 270 g sitko 3 mm Dodatki do całości peklosól 40 g peklowanie 48 h.po zmieleniu dodałem 100 g mąki ziemniaczanej , 200 mln wody 5 g pieprzu , 2 ząbki czosnku i 2 g ostrej papryki 2 kulki ziela angielskiego zmiażdżone .Wyrobiłem i do słoików i gotowania. Gotowanie trochę takie . Mianowicie do garnka mały palnik i tak z dwie godziny jak już zaczęło "bulkać" to jeszcze pół godziny . Po tym wyjecie z wody i chłodzenie tak w temp +8 stopni i do lodówki Moje podejrzenie to skład i zła obróbka termiczna (teraz to włożeniu słoików do wody to palnik na maksa tak aby szybko dojść do temp 100 stopni ) i na pewno więcej przyprawa . Pierwsze koty za płoty tak że konstruktywna krytyka mile widziana .
  3. Dzięki za info .. Jak byś miał trochę czasu to zrób fotkę palnika i jak masz rozwiązane 'palenisko" . Bo powiem taka zgrabna przenośna a też dużo nie robię to a nuż . A mój krąg zaczyna powoli się rozpadać to coś trzeba wymyślić
  4. Wyroby klasa. Ale jak zwykle jest też bohater drugiego planu. Marku opisz troszkę więcej swój "wedzok".
  5. Kaziu co ta miska pusta.???? Fajna psina.???? A umiejętności wow.????
  6. Maciekzbrzegu

    Dania obiadowe

    Tak smacznie wyglądają i takie na pewno są.
  7. Jeżeli jest oslizłe, zapach brzydki (nie swoisty), "gluty" w zalewie, barwa mięsa zła itp to raczej tak. Ale to ocenisz na miejscu. Jeżeli nie to przygotuj nowa zalewie (nie gotujemy peklosoli, a wody też nie musimy). Schłodz zalewę do 8 stopni, wyciągnij mięso ze"starej" oplucz szybko pod bieżącą wodą i do nowej. I do lodówki Trzymaj temperature w lodowce 3-5 stopni. Przed wedzeniem pomocz w zimnej wodzie tak z 30 minut. Czy nastrzykiwałeś mięso. W "swojej" zalewie masz przyprawy do nowej nie dodadawaj już. Jeżeli dajemy przyprawy to je zagotowujemy (z wyjątkiem czosnku) w małej ilość wody i taki wywar dodajemy do zalewy. Ilość zalewy z wywarem czy bez ma być taka sama na kilo mięsa.
  8. Przy takich parametrach to proszenie o awarię. A kto prosi to czasami dostaje.Bo ja prosiłem o wygrana w totka i nic. Masz za wysoką temperaturę peklowanie przy stosunkowo niskim poziomie ste, enia peklosoli. Jak by mięso było pewne i przewiezione w chłodniczych warunkach tz był zachowany ciąg to może nic by się nie stało pisze może bo to gdybanie. Ale dopuść że w trakcie transportu do sklepu, w sklepie i w czasie transportu złapało temperature + może gdzieś coś nie było po drodze do końca higieniczne i będziesz miał awarię. Swego czasu peklowałem mięso z promocji i vacum i wygląd zalewy był podobny ale jak dla nie było "wzbogacone".
  9. To fakt mało. Ważna jest jeszcze temperatura peklowanie i czas. Jeżeli zapach jest w porzadku to wedził bym i podpiekł. Ewentualnie rozważ przerobienie części bez wedzenia na wyrób parzony.
  10. Tak na odległość i rzut oka gdzie jest czerwone to brak utleniania np. Dotykalo do ścianki naczynia czy do innego kawałka. Przebarwienia wygląda jak utlenienie. (tlen z wody nie koniecznie musi wystawać). Jeżeli nie jest obślizgłe, zapach jest swoisty, użyłeś peklosoli i trzymałeś temperature peklowanie to sznuruj i do wedzarni.☺️ Oczywiście osusz ale szybko ręczniki papierowe i do wedzarni bez dymu aby się nagrzało do temperatury wedzarni i dym. Dla mnie osuszanie przez noc teraz w temperaturze pokojowej czyli pewnie z 20 stopni to takie trochę proszenie sie o awarię.
  11. Szału nie ma, ale sos już tak ☺️
  12. Nie wiem na ile jest to prawda. Ale osoba związana z przetworstwem mówiła mi że korniszony powinny być przed zalewą octowa być delikatnie podkiszone. Ja nie praktykowałem więc trudno mi to zweryfikować.
  13. Ale żescie narobili smaka. Robię.
  14. Nic @Stefan dojrzewałem a Ty mnie namowiłes. Następne wedzenie. Peklowanie w workach vacum i parzenie SV. Dzięki forumowemu koledze z Gdańska za podpowiedź co i jak z tym cyrkulatorem kupuje i wio.????. Jak mawia forumowy klasyk jutro można jeść LP powie kiedy ???? Ps LP masz problem chyba wiesz za ma rację a Ty się myliłeś ????. Chyba że chcesz usłyszeć że jakby wyszła za Józka z drugiej bramy jak jej radziła mama to by by żyła jak królowa. ????. Tak że spoko. ????. Jak mawia forumowy klasyk. Jutro można jeść jak powie LP???? i tego się trzymamy. ???? Wpis jest dedykowany ludzią o poczuciu humoru. Tak sobie mówimy w męskim towarzystwie kolegów. Ja jak robię wedliny domowe to schodzę już z tłuszczem nisko jak mogę. Arkadiusz pisze mało. A u mnie w domu za tłusto????. Pewnie dobrze I i trochę III. ???? Ale robimy dla siebie i innych i fajnie jak im też będzie smakować. Bo chyba to jest to że możemy się dzielić z innymi
  15. Otwierany dach to proszenie się o kłopot. Gdzieś kiedyś wyliczałem jego ciężar. Trzeba siły aby podnieść. Otwierana wersja to również inna konstrukcja. Dopuść że mocno powieje i może go poderwać. Unikniesz tego tylko konstrukcja jest bardziej skomplikowana. Zrobisz dodatkowe otwory w szczytach i unikniesz tego. Prosciej i taniej. W sumie Sibą starczaja otwory boczne. Możesz robić wszystko tylko czy jest sens.
  16. Miro rozwiń swój opis. Bo np. 15 minut utrwalanie koloru to?.... suszenie, czy do lodówki, czy ma sobie postać w temp pokojowej w spokoju? Czy coś innego.?
  17. Do oryginalnej wynika że nie. Z przepisu wynika że 40 % to +/- mieso kleiste. To pownie starczy.
  18. /topic/343-kie%C5%82basa-ch%C5%82opska/?hl=ch%C5%82ops Kiełbasa dobra, a prościej to się chyba nie da.
  19. Nie szukaj dziury. A co ma Ci powiedzieć pani jak ma składniki do peklosoli, a nie ma peklosoli. Po zatym Biowin to nie jest specjalistyczny sklep. Kup peklosól w hurtowni masarskiej u siebie w mieście lub via internet w którymś że sklepów rekomendowanych na WB. Ps Pani Ci nie powiedziała? Że mieszanie składnikow peklosoli to wyższa szkoła jazdy. Nie? Szkoda.
  20. Tz peklujesz mielone?A z uzupełnieniem zapasów to fajny pomysł ????
  21. Najlepszą zupę rybna jadłem w 83? nad Drwecą Chyba tak. Nie byłbym sobą jak bym nie popatrzył i nie spytał. Mianowicie gość robił ja tak. Warzywa pokrojone w kostkę. Warzywa pietruszka, marchewka seler i por duszone na maśle, w tym czasie gotowany bulion na rybach tz głowy ości, kręgosłup i płetwy itp. Po zagotowaniu odcedzenie. Następnie do bulionu rybnego dodane filety z ryb bez ości a te óscmi patrzył w nim aby usunąć ości następnie +duszone warzywa i całe dobro z duszenia masło wywar. Krótkie zagotowaniu dodatki tylko sól i pieprz. Niebo w gębie nigdy już takiej nie jadłem. Ryby to był mix co się złapało.
  22. Nie możesz tak rozpatrywać słoności tz ilość soli w oderwaniu od układu 1 ilość peklosoli 32 gram wody 0,4 litra wody 1 kg mięsa to masz stężenie 32/(1000 +400 +32)= 0,02234 =2,2334 % stężenie soli w układzie 2 ilość peklosoli 70 gram wody 1,0 litra wody 1 kg mięsa to masz stężenie 70/(1000 +1000 +70)=0,033816 =3,3381 % stężenia soli w układzie Jak zauważysz u Dziadka czy Szczepana ilość soli jest odwrotnie proporcjonalna do czasu peklowania ( krócej więcej dłużej mniej ) Nie schodz poniżej 5 % stężenia solanki .(50 g na kilogram ) Jeżeli będziesz peklował w wysokich i wąskich naczyniach (stosunek wysokości do szerokości 1,5 i więcej to 0,4 litra na 1 kg jest z nadmiarem na przykrycie mięsa ale tyle dajemy ze względu na stężenie soli w układzie )
  23. Należy dobierać naczynie wąskie a wysoki i wtedy człowiek się dziwi ile tej peklosolanke jest nad mięsem. Jak masz szerokie i niskie to prawie zawsze "brakuje" zalewy. Nie mieszamy a może ja nie mieszam w naczyniu z mięsem i peklosolanką. Jeżeli już to raz na cykl jak robisz dwa trzy tygodnie. Ja raczej nie mieszam. Ja nie schodzę poniżej 7 % bo słonosć mi pasuje. Piszę o 7 % matematycznym to tak 8 % forumowe. Ale pilnuje temperatury a "rekord" czasowy to chyba 21 dni a może? 28 wtedy tak 2-4 stopnie. Smak jest super. Ale bez dedykowanej lodówki trudno to zrobić. Piszę 2-4 stopnie bo przy moim sposobie sterowania lodówką to i tak sukces. Niekiedy złapałem mgiełkę lodu. Ale wolę zjechać w dół niż podbić w górę temperature. Jak bym miał super sterowanie a nie mam to trzymał bym 3 stopnie przy takim 21-28 dni peklowaniu.
  24. Tak do Twojego nie cytuję bo z fona cały post wchodzi, i trzeba większość kasować aby jakoś to wyglądało o różnie z tym bywa. Ja robię zawsze nastrzyk czy krótko czy długo pekluje. Jak długo bo szybciej mam zabezpieczone mięso, jak krótko to dodatkowo szybciej wyrówna się słonosć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.