Maciekzbrzegu

Brakuje czegoś co zabezpieczy mięso u nas peklosol a w Hiszpanii? Może szklaneczka 0,25 l? ????wina o mocy 18 %?. Ale 12 stopni wilgotności 75 % plus 15 g soli na kilo mięsa nie wróży dobrze. Tak mi się wydaje ????

Pewnie normalnie widelcem lub łyżką a ja Ty myślałeś????

Ziezielony + team zdobywania nowych szczytów i głębin znaczy się sukcesów

Tylko parmeńskie są peklowane na zasadzie ile szynka zabierze, czyli zasypywane solą, lub kilkukrotnie nacierane i to obficie. A jakby i sposób konsumpcji inny, cieniutki plasterek więc słoność się gubi .i teraz pytanie co kolega chce osiągnąć "parmeńską" czyli sypie soli ile dy rady o do wora + jakieś masowanie? czy zapaklować pod wędzemie? parzenia? To ilość peklosoli powinna być określona i tu bym się bał co pierwsze proces gnilny czy peklowane zwłaszcza przy kości, co będzie szybsze?. Ale jak mówią jak mię spróbujesz to się nie dowiesz i lepiej uczuć się na czyis doświadczeniach. To proces będę obserwował

Warto zainwestować aby cała była nierdzewna lejki? Chyba lepsze z nierdzewki pisze chyba bo plastików nie miałem. Wielkość wsadu masz b dużo uzasadnienia chociażby w tym temacie jaki i dla kogo. Sam musisz podjąć decyzję jaki jest dla ciebie optymalny. Uszczelka jak się zniszczy to dokupisz, jak jest w zestawie to tym lepiejy

Jeżeli już to minimalnie puszcza wodę mięso przy suchym peklowaniu i wcale nie musi. ????Temu mielonemu starczy tylko trzymaj te 7 stopni. Trochę poczytaj na stronie jest dużo materiałów bo troszkę robisz na wspak. A jak trzeba to lepiej pytaj przed realizacją wędliny????

-na słoność na pewno tak peklosól to ponad 99% soli -zaszkodzić Ci nie zaszkodzi bo sól jest nośnikiem nitrytu i że względu na sól nie da się zjeść peklosol w dawce szkodliwej -dla jednych 16 g peklosoli na kilogram mięsa jest w sam raz dla drugich 22 g jest w sam raz (w wyrobach tej klasy o której piszesz i przy tym samym mięsie bo też rodzaj mięsa ma wpływ na postrzeganie słoność dla mnie tlusiejsze wymaga ciut więcej soli ale te ciut jeżeli już to dokładam na talerzu). A ile gram peklosoli trafi w Twój gust? to metodą prób i błędów sam musisz określić.

Serdecznie dziękuję Wszystkim SiBą za życzenia urodzinowe.

Trochę to małe. Nie wiem jaki będziesz miał obrys komory pewnie jakieś 70x55. Niby starczy ale jak zwykle w miarę wędzenia apetyt rośnie. A to jak jest kielbaska to przy okazji wedzonka, a to dołożymy serek, a to kości dla pieska, a to coś dla sąsiada, rodziny i nagle ciasno jak diabli. Jak możesz to powiększ, jak nie cóż będziesz częściej wędził. Ps. Ja tylko dla siebie, okazjonalnie, na forum wielokrotnie to przerabialismy łącznie z moim przypadkiem. Kończy się stwierdzeniem większą była by lepsza ????. Mi się marzy taka 1x1 m. Nic marzenia są od tego aby je spełniać.

Szerokość maksymalnie jaką możesz. Wysokość o maksymalnie jaką możesz ale 15 cm poniżej stropu aby Ci dym nie uciekał. Czyli u Ciebie 65x25. Ta komora paleniska trochę niska Ci wyszła.

Miro że się wtrąca to nie są japońskie sygnowane noże po tysia. ???? Ps Tysia oczywiście.. $????

W mojej ocenie to przedewszstkim umiejętności naostrzenia. Niestety nie mam a ni jednego ani drugiego to znaczy dobrych noży i techniki ostrzenia ale pracuje w temacie.

Miro wychodzi tylko od razu musi być pionowe. W moim telefonie chyba bo zapomniałem jak robię zdjęcia telefonem w pionie. Reasumując jest pozycja telefonu że wkleisz zdjęcie w pionie.

Daj linka pooglądamy . Co może być w cegle eko jak to sama glina ? może wypalanie ? że nie miałem a np gazem . A może marketing jak np ekogroszek który z definicji zawsze będzie zawsze mniej ekologicznym od gazu ziemnego co najwyżej może być mniej uciążliwy od innego groszku. A jak palą na osiedlu ekogroszkiem to niema czym oddychać ale jest eko :D Ps A może była wypalana przy użyciu ekogroszku jak nic wtedy jest eko ????

To sporo .... aż się kije poprzewracały A ja odniosłem wrażenie ze poprzewracały się ale powód był inny Ale wyroby fajne a i tez wędzarnia pojemna troche mi takiej brakuje

Ale swojskiego twarogu to bym wciągnął takiego świeżego że szczypiorkiem i ciut śmietany . No nic umiecie w tym wątku pobudzić kubki smakowe i wyobraźnie kulinarna Idę ???? do swojej piaskownicy się bawić bo tu tylko wrzodow się nabawie ????

Andrzej tym bardziej weź się ????

Weź się

Daj na pw adres już jadę (na pw bo lepiej dzielić na dwóch niż dwudziestu ???? ) Jumbo tak się zastanawiam jak w dzień powszedni tak na bogato to co dopiero w niedzielę ????. Chyba że to zdjęcia z Wielkanocy to rozumiem rozpustę ????

No chyba musisz kolego /koleżanka określić co chcesz osiągnąć bo jak sztukę mięsa gotowana to najpierw obgotowujesz 100 stopni i dalej w wysokich temp. Jak rosół to im mniejsza temu tym lepiej. Jak wędzonki to ja Ci wyżej opisali. Jak souse vide to niskie i długo .I jeszcze jakie mięso bo osmiornicy i owoców morza nie wolno przygotować Więc określ co masz i co chcesz mieć Ps Nie traktuj niczego jako złośliwość doceń że pasjonaci chcą ci pomóc tylko daj im szansę

Nikt Ci nie odpowie co Ci smakuje. To musisz sam odkryć wędziałem serki i widzę chyba nawet przed qubem ale to nie istotne czy przed czy po. Jak dla mnie sól może pieprz ale głównie sól. Ma być dobrze nasolkowany i uwedzony a dadatki to na talerzu pieprz itd.Jezeli chcesz mieć aromatyczne to musisz zrobi wywar i w tym solankowac nie wiem jak nazwać. Obsypywanie to trochę jak mawiał mówił mój były szef pudrowanie starej...nie dokończę. Czyli jak dlamnie albo stosujesz wywar albo posypujesz na talerzu. Obtaczanie przed wedzeniem na 15 minut przed to pudrowanie... Piszę z doświadczenia i telelefonu to stylistyka interpunkcji dramat ale jest nowocześnie Przenoszenie wprost peklowania mięsa na sucho z przyprawami gdzie ono trawa 10 dni na serki solankowane+/- 12 h gdzie w ostatnim etapie posypujesz przyprawamy i oczekujesz aromatu jest nieporozumieniem. Jeżeli chcesz mieć aromat to zrób wywar i trzymaj w nim.lub na sucho w mieszance przypraw.

Póki woda nie wypłucze to jest odporne. Żadne malowanie na zewnątrz nie jest "wieczne"

Więcej raczej nie bo wtedy drobny pył zabija pory w drewnie , a nam zależy na "wejściu" oleju w drewno . Ewentualnie można między warstwami przeszlifować drobniejszym papierkiem aby usuną powstały włos ale czy to ma sens przy wędzarni . Olej co do zasady lepiej się prezentuje na drewnie twardym .

Jak masz napisane w karcie produktu . Ale z reguły raz na rok . Inna metod nakładasz olej i jak drewno nie wchłania to przestajesz . Olej generalnie to wcieramy a nie nim malujemy. A co do doświadczeń dobre jak wiesz co cię czeka tz odnawianie zaleta nie tworzy warstwy jak lakier i przy odnawianiu nie trzeba zdzierać wierzchniej warstwy. Pod olej pomalu jako podkładem j Petnetrinem tu masz przykladowy link http://ogrodnik24.pl/pl/p/IMPREGNAT-DO-DREWNA-GRUNTUJACY-750ml-ALTAX-PENETRIN/14550?gclid=Cj0KCQjwn4ncBRCaARIsAFD5-gX-8cLZR7dPkmPCSZ5hDc3YWuQr5Q-s1ZImMRQJEnhC7smPEhasBK4aAknuEALw_wcB

Generalnie sprawy wsi są mi znane . Generalnie się nie odzywam . Generalnie jak słucham wywodów to się zastanawiam ile razy w pracy mógłbym powiedzieć do szefa Prezesa że mi się nie opłaca pracować a właściwie to dopłacam co więcej jestem okradany . A ile Wy myślicie ???? Hołduje zasadzie na pracę biznes nie narzekaj tylko zmień każdemu polecam a jak nie możesz nie chcesz to nie narzekaj tylko pokochaj Ps W sprawie malin i nie tylko odwróćmy pytanie co jeżeli nie znajdzie się w ogóle nabywca ?? Bo Polacy wolą pić np Coca cole lub pifko a nie sok z krajowych malin . Może wtedy te 2 PLN za kilo nie będzie złą ceną ? Na marginesie w skupie 2 PLN ta za malinę przemysłową na sok , w markecie ładny dorodny owoc w pojemniczku i nią to i tort udekorujesz