mamuśka

Piękne gofry i ten dżem agrestowy. 😚 To ja też poproszę( jak mogę) przepis na gofry.

Nie tak łatwo je zrobić, a u Ciebie jest wzorcowe. Żółtko lejące, bez "ścięcia". Białko ścięte, bez "glików". Całe jajko okrąglutkie, gładkie. Brawo TY. 😚

Za to jajko to należy Ci się medal. 😚

Mój wilczek miał jednego klina. Przy rozmyślaniach którą maszynę kupić zwróciłam uwagę na ilość klinów i wgłębień w sitkach, ale nie ma sytuacji bez wyjścia. Dasz radę. 😚 Jak wrócisz do domu to sprawdź czy bezpiecznie można wyłamać klina. Na jednym, na próbę możesz wyrzeźbić wgłębienie. Z rączki nie będzie takie równe, jak po tokarzu.

Cała prawda. A jak nie chcesz to:

Oczywiście że pomogę, i to z WIELKĄ chęcią.😚

"Będzie Pan zadowolony" 😄 Ja mam mieszarkę z tej samej firmy, tylko moja silnik miała w komplecie.

Przy takiej ilości drewna to będzie zabawa do rana.

Sezon grillowy u Agi i Grzesia wzorowo, z przytupem otwarty.😚

Oj, to ja nie wiem kogo naśladować? 😃 Jacek wcześnie je obiad. Czeka chyba na deser. 😙 Bazyl przed południem śniadanie zjada. Ciekawe kogo w nocy ganiał. 😙 A Czeski nie je. Chyba o linię dba. 😙 Trudny wybór: deser, biegi, czy dieta. Wybieram szarlotkę co w piekarniku się piecze. 😜

To tak. Wymiary po zewnątrz w centymetrach. Dół szer. 8,5 , wys. (pion) 7,4 , dł. 33. Góra szer. 11 (nie licząc tego co zawinięte na drucie, z drutem to 11,6), dł. 35,1 (z drutem 36).

Uno momento, idę zmierzyć.

Oblałam się rumieńcem. 😚 Dziękuję bardzo, ale ja jestem na początku drogi, a przed mną jeszcze daleka droga. 1426g tyle waży chlebek

To dzisiejsza produkcja 😊 Powtarzalność mam i ta produkcja najlepsza. Udało mi się ustalić najlepszy sposób pieczenia w moim piekarniku. Jeszcze dobrze ciepłe chlebki, ale skibkę musiałam odciąć. No nie wytrzymałam.

To nie lepsze badania.😜 Cała zabawa polega na tym: - jaki sprzęt do badań użyto - jakie użyto odczynniki - jaka była metodyka badań użyta. Ja smażę większość (co mogę) na smalcu i nie będę słuchać tych co chcieli banany prostować.

Razem 4, w tym jeden młody gniewny. mnie jest bardziej syty.

Chcąc zachęcić innych do pieczenia chleba tak napiszę. Na chleb sklepowy co tydzień szło 84 zł, a koszty domowego (+prąd) 20 zł. Te 20 zł policzone z zapasem. Pieniądz oszczędzamy, a smaku domowego chleba w sklepie nie znajdziecie. 😚

Paluszki lizać.😚

Ja jestem stała w uczuciach i bym brała stal zamiast szyby. 😚

Czysty zakwas w lodówce przyrasta spokojnie, szaleje w lodówce cząstka ciasta chlebowego.

Zazdroszczę bo masz, a ja ją zjadłam i teraz się oblizuję, bo wiem jaka Lisiecka jest dobra.

Ta i nie tylko ta wg. przepisów Kostka są wspaniałe. Zazdroszczę, szczerze Lisieckiej.😚

I tu mnie masz. Oj bym zjadła drożdżowe z rabarbarem.😄 Tak jeszcze w temacie chlebowym. W lodówce mam w słoiku te 2-3 łyżki ciasta chlebowego. Dobrze że dziś przed pracą poszłam go skontrolować. Pokrywka była delikatnie zakręcona, ale rosnące ciasto zalepiło szparki i pokrywka była mocno napęczniała. Nie wiem czy jakbym nie skontrolowała słoika to po powrocie z pracy w lodówce nie byłby widok działania bomby. Ps. Do słoika wkładam maksymalnie do 1/2 objętości.

Generalnie wkładam takie robaczki jakie mam bo moje głodomory wyjadają moje zapasy. Najczęściej kupuję ciemne robaczki (średnie lub jumbo), mają być dość mięsiste. Nos mnie swędzi, że do słoika z zeskrobinami trzeba kapkę wody i mąki żytniej razowej 2000. Jak możesz Olgo, to napisz jak odzyskać zaczyn z zeskrobin, to tak na przyszłość. Bardzo ładnie poproszę i bardzo ładnie z góry dziękuję.😚

Ja bym nie robiła, ale to moje zdanie.