Skocz do zawartości

DZIADEK

Mistrz Masarski WB
  • Postów

    13 810
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez DZIADEK

  1. Napęd do maszynki nr 32 spotkany na Kurpiowskiej wsi . Ciekawe rozwiązanie samoróbka, silnik waży bardzo dużo i co ciekawe ma wolne obroty i szybkie zależnie od podłączenia. Pozdrawiam
  2. Dopełniając wypowiedzi chciałbym cię ostrzec że to jest jeden z najcięższych zawodów. To nie jest zabawa , jak na tym forum że robisz dla siebie kiedy chcesz i jak chcesz. W zawodzie tym w dzisiejszych czasach musisz być dyspozycyjny idąc do pracy nie będziesz wiedział kiedy wrócisz, Zapomnij o długich wekendach, o wolnych sobotach jak i czasami niedzielach bo są zawsze jakieś akcje jak nie świąteczna to wekendowa .Ponadto musisz przyzwyczaić się do butów gumowych z którymi nie rozstaniesz się już., masek i rękawic gumowych - zależnie gdzie będziesz pracował. Odzwyczaj się od papierosów jak palisz. bo nie będziesz miał czasu a jak będziesz go miał to nie będziesz miał gdzie zapalić bo wszędzie zabronione a palarnie są tak usytuowane że trzeba z pół kilometra do nich iść. Zarobki nędza 5-8zł za godzinę. tak że najszybciej dorobisz się reumatyzmu . Do tego jesteś cały czas obserwowany przez kamery.A co będziesz robił - przeważnie najcięższe prace .Co do nauki- to co robimy na tym forum i czego tu się uczymy to z tym nie do masarni . Tam są nowoczesne technologie - wszyscy myślą co by tu można jeszcze dodać zamiast mięsa i ile więcej wody wlać. Idź lepiej na byle jakiego urzędnika tam będzie lepiej . Pozdrawiam
  3. Receptur na kiełbasy z samej cielęciny nie spotkałem jak również nie robiłem. Zawsze jest dodatek mięsa wieprzowego. PRZECZYTAJ http://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82basa Pozdrawiam
  4. W sprawie zakupu wędzarni nie doradzam- nie znam tych wędzarni , dla mnie to są zabawki a nie wędzarnie .Prawdziwe wędzenie to drewno ewentualnie na zmniejszenie ognia palących się szczap trociny . Pozdrawiam
  5. Ogólnie przyjmowało się zasadę że blat nakładany jest na podstawę stołu zabezpieczony np. czteroma wypustami by nie suwał się. Do mycia można było jego podnosić i myć z dwóch stron Mam nadzieję że nie został przyspawany na amen do podstawy. Pozdrawiam
  6. Piękny stół - tylko zastanawiam się jak z niego będzie się wylewało wodę .Gdzie będą deski , jak na stole ,to muszą być bardzo grube . Pozdrawiam
  7. DZIADEK

    Peklowanie

    Zgodnie z obietnicą zdjęcia . Angielska nazwa peklosoli chyba zrobiła to zamieszanie. Pozdrawiam
  8. DZIADEK

    Peklowanie

    Myślę że całe zamieszanie wzięło się z nazw w językach obcych jutro prześlę zdjęcie orginalnego opakowania 25 kg . Pozdrawiam
  9. DZIADEK

    Peklowanie

    Nitryt jest trochę jakby żółtawy .Odradzam ze względów bezpieczeństwa trzymać to w domu . Nie znając się na dawkach najlepiej to spuścić z wodą w łazience. .Pozdrawiam
  10. Nastrzyk zawsze na początku,świeże mięso zawsze lepiej się nastrzykuje jest elastyczne, po nastrzyknięciu do solanki wystudzonej. Uważam że przy większym nastrzyku dawka soli 1kg na 10l wody jest dobra ,mniejszej bym w lecie nie stosował. Radzę w solance trzymać termometr najlepiej utrzymać temperaturę 6-8 st C, nie przekraczać 10st C . Przy braku warunków chłodniczych wybrać najchłodniejsze miejsce i zbijać temperaturę przy pomocy zamrożonej wody w butelkach plastykowych po napojach najlepsze 1,5 L . Butelek najlepiej zamrażać 12 szt i wymieniać po 4 szt . Zamarznięte do solanki gdy odmarzną do zamrażalnika a w to miejsce zamarznięte. W związku z tym solanki robimy trochę więcej tak 0,6 L NA 1 kg mięsa. Dobrym wyjściem jest przy peklowaniu wszystkiego w jednej beczce głowy wp. zamrozić i przy 4 - 5 dniowym peklowaniu zamrożone wrzucić do solanki w 2 - 3 dniu . Ochłodzą temp. solanki i mamy pewność że jej nie popsują . http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1015&postdays=0&postorder=asc&start=30 To jest link do nowszej wersji i w niej śmiało wszystkie dawki można zmniejszyć o 10dkg na 10l wody do 7 dni resztę pozostawiając bez zmian. Pozdrawiam
  11. DZIADEK

    Książki

    Pozycja wartościowa dla nas miłośników wędlin domowych . ktoś wydrukował w formie książkowej i robi z tego kasę .Całość pochodzi z z instrukcji dosłownie ściągnięto wszystko od A do Z wynika to z ilości schematów. http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1225 Część dostępna jest w plikach gotowych do druku -pw. Pozdrawiam
  12. Dla formalności dostaw literkę A i wszystko będzie jasne a więc mięso wp. drobne kl II A .Pozdrawiam
  13. Witaj Pedro - moje gratulacje za wyroby i pomysły . Jeden problem nie czytelna receptura a uściślając bardziej w klasach mięs. Znów handel wprowadza swoje nazwy markietyngowe , nazwy wymyślone pod konkretne dania. Mimo woli stajemy się ich zakładnikami. W przemyśle mięsnym wszystko jest nazwane i określone opisem jakie wymagania przypisane jest poszczególnym klasom. To co spotykamy w sklepach to są mięsa bardzo często pochodzące z rozbiorów w sklepach często są to sklepy firmowe zaopatrywane przez właścicieli małych lub dużych zakładów .Sprzedaż mięsa to najlepszy interes duży zysk małe nakłady pracy, bo ceny jednak bardzo duże . A teraz trochę o mięsie gulaszowym - jest to mięso zazwyczaj chude, okrawki z mięśni na mięsa pieczeniowe które wcale nie muszą być dzielone tak jak na wędzonki . Są to zazwyczaj kawałki 2 na 3 cm i można je zaliczyć do kl mięsa wp. jeżeli poddamy je drobnej klasyfikacji polegającej na wycięciu drobnych ścięgien miedzy mięśniowych przeważnie te mięsa są droższe o kilkadziesiąt groszy od mięs na pieczenie lub są naprawdę badziewiowate nie wiadomo do jakiej klasy je zaliczyć wtedy są tańsze To samo będzie dotyczyło mięsa wołowego gulaszowego i to będzie woł kl I dawniej woł kl I nieścięgnista - to dla tych co czytają stare receptury gdzie obowiązywał podział mies na 5 klas. Natomiast mięso drobne wp. kl II sprzedawane jest przeważnie jako mięso drobne wieprzowe lub po prostu na mielone. Tutaj jest podział bardzo nie czytelny bo mięsa te są bardzo tłuste lub średnio tłuste a cena tych mięs może sugerować zawartość w nich ilości tłuszczu. Z własnych obserwacji te tańsze do 7 zł /kg to mięsa o zawartości tłuszczu nawet do 65%. te chudsze w cenie powyżej 9 zł to klasyczne mięso wp kl II o zawartości tłuszczu w granicach 40%lub troszkę powyżej . Podsumowując czytając recepturę nasuwają się wątpliwości . Proszę moje sprostowania czy uwagi nie traktować jak wytyki czy złośliwości bo naprawdę tak nie jest . Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów .
  14. Będzie dobrze mam palenisko wkopane i to dość głęboko i cug jest dobry -warunek musi być dodatkowy dopływ powietrza jak to zrobić znajdź w postach Dziadka. http://www.wedlinydomowe.pl/forum/search.php?search_id=1637367776&sid=b5648f001405496cfa88bae84970e094&start=720 Pozdrawiam Głupi ten program jak z własnej strony nie czyta cały czas podanego linka http://www.wedlinydomowe.pl/forum/search.php?search_id=1637367776&sid=b5648f001405496cfa88bae84970e094&start=720 49 strona postów Dziadka
  15. DZIADEK

    Galarciki

    To jest strona produkcji wędlin domowych. i wszystkie nazwy elementów jak i mięs powinne mieć nazwy technologiczne jakie obowiązują w przemyśle mięsnym. Nie poddawajmy się nazwom markietyngowym handlu, wydaje się że już nie długo głowy wp. będą sprzedawane jako buźki wp a może nawet buziaczki .Z tego wszystkiego to zrozumiałem że ze stopek wp. robi się galarciki a z nożek wp. galaretę lub zimninę. O wiele lepiej by było to by wymieniać nazwy nasze a w nawiasie napisać handlowe - zakupiłem nogi wp. ( w sklepie nazwa stópki wp. ) i by było wszystko jasne . a tak to się głowię czyżby już nogi .dzielili na części i ta jedna nazywa sie stopki a jak nazywa się pozostała część .Pozdrawiam
  16. DZIADEK

    Galarciki

    A co to są stópki wp. -czy to jest ten odcinek nogi wp. gdzie są raciczki . Ze stóp to najbardziej znane są stopy wołowe. Pozdrawiam
  17. Dzisiaj inna wędzarnia - przydomowa, blaszana bardzo szczelna co nie zawsze przyczynia się do lepszego uwędzenia wyrobów. Można ją zaliczyć bardziej do piekarnika bo temperaturę naprawdę trzeba pilnować. Ciekawie rozwiązane palenisko , wsuwana szuflada, którą można regulować temperaturę. Kłopoty zaczynają się przy osuszaniu. za mały przekrój komina wilgoć osadza się na wyrobach ścianach ,muszą być otwarte drzwiczki przez co pierwsze kije z wędliną są mniej osuszone .Podczas wędzenia przy zamkniętych drzwiczkach duża wilgotność co jakiś czas trzeba otwierać drzwiczki. Otwierany daszek to jest to co jej brak. Jedno zdjęcie pokazuje prosty sposób jak zastąpić parnik przy pomocy butli turystycznej . Pozdrawiam
  18. Zdjęcia prześlę Wodzowi bo Fotosik przysyła zawiadomienia że miesięczny limit przekraczam. Jasiu w nawale prac pisanie o tak prostej produkcji zabiera tyle czasu że przez ten czas można zrobić tyle produkcji że wystarczyło by na kilka zjazdów. Część szczegółów które ma się już zakodowane też się nie spostrzega myśląc że jest to normalne . Przykładowo pisząc o solance zawsze mam na myśli że to jest dobra solanka . Później muszę to uzupełniać że to jest solanka czysta , klarowna itd. Pozdrawiam
  19. DZIADEK

    Salcesony

    Łój około nerkowy należy do najlepszych uzyskiwanych z półtusz wołowych był dodawany do smalcu -o nazwie chyba domowy . Pozdrawiam
  20. Informuję że temat przewodni został dokończony , jakby były jakieś dyskusje to ich kontrowersyjne wątki można jeszcze uzupełnić. Pozdrawiam
  21. Brawo Jasiu. Tylko przekonaj o tym tych co to mówią- prababcia, babcia to i ja będę dodawała do solanki czosnek ,listek laurowy - przyprawy o działaniu bakteriobójczym jak również pieprz ziele angielskie i magi . Pozdrawiam
  22. Poruszany temat wiejskich kiełbas jest tematem szerokim ile masarzy tyle sposobów . Opisując to liczyłem się że budzić będzie wiele kontrowersji. Pewnych rzeczy nie mogę prostować do wymagań PN ,tak jest robione i oddając prawdę o tej produkcji trzeba pisać wszystko nie pomijając sposobów spornych. W dodawaniu solanki trzeba zachować umiar Dodatek jednego litra czy półtora dobrej solanki na 50 czy 70 kg mięsa to jest nie wielka ilość, jest praktykowana i trudno kogoś przekonać by nie dodawał jej jak on całe życie tak robi twierdząc ze to poprawia smak. konsystencję ,wybarwienie farszu jak i lepsze ,szybsze wędzenie. Pozdrawiam
  23. Gonzo - to nie oto chodzi dodać czystą solankę to to samo co dodać sól i wodę .Opisując temat wiejskich kiełbas i ich produkcję nadmieniłem że dolewanie solanki jest praktykowane ale wcale nie musi tak być. Solankę wykorzystuje się po peklowanych wędzonkach i w tym jest sens ,ponieważ solanka ta jest wzbogacona o to wszystko co wyługuje się z mięsa w czasie peklowania, a więc najwięcej białka , barwnika mięsa itd. Poczytaj o tym w bardzo dobrych artykułach zamieszczonych w dziale peklowanie przez naszego Wodza -wszystko o peklowaniu . Patrząc na taką solankę to widzimy że jest trochę gęstsza ma ładny kolorek . Jeden warunek solanka musi być dobra bez oznak zmętnienia lub jakichkolwiek oznak zepsucia. Dlaczego ją dodajemy poczytaj w głównym mym opisie w tym temacie co dzień uzupełnianym. Pozdrawiam Ps. przeczytaj co napisał Wosiu . tylko że użył sformuowania ,,osocze'' co nie którzy to trochę inaczej interpretują . Pozdrawiam
  24. Szczepanie i oto chodziło by pokazać że każda produkcja to inny skład wynikający nie z gotowych receptur tylko z tego co mamy do dyspozycji i trzeba z tym sobie umieć poradzić. Wiem że temat jest nie wygodny ale to są też wędliny domowe robione na wsiach a tylko dlatego że przemysł w swych zapędach wydajnościowych poszedł tak daleko że wieś twierdzi że to nie nadaje się do jedzenia. Sytuacje uczą nasz stwarzania nowych przepisów które jak by nie było są recepturami autorskimi choć nie pełnymi bo brak w nich badań laboratoryjnych gotowego wyrobu, wymuszonymi przez uzysk mies w danej sytuacji .komfortem by było robienie wędlin z receptur z PN i innych, tylko co z pozostałymi mięsami i tłuszczami. Zadanie zawsze jest proste masz co masz i z niego masz zrobić jak najwięcej i dobrze. Robiąc usługowo chyba masz te same dylematy a może robisz to inaczej zamawiasz takie mięsa jakie uznasz za stosowne i robisz konkretne wędliny nie przejmując co chłop zrobi z resztą mięs. Co do wydajności nie mów że że na to nie patrzysz pilnujesz tego bardziej jak inni, by nie przykleiła się opinia jak to opowiadają rolnicy że zawieziesz świnkę 120kg czy 160 kg i zawsze przy odbiorze masz tą samą ilość wędlin . Co do solanki nigdzie nie napisałem że dodajemy jej 10% lecz wynikowo ile uznamy za stosowne by produkt nie był za słony i nie jest to solanka specjalnie robiona, tylko jest po wędzonkach . Pytanie czy po wyjęciu wędzonek z solanki jest ona dalej solanką czy osoczem jak to sugerujesz. Pozdrawiam
  25. Witaj Szczepan ale nie wiem o jakie teorie Tobie chodzi. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.