-
Postów
12 686 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
52
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez EAnna
-
UPIOREK CHEESE - ser żółty z przerostem niebieskiej pleśni
EAnna odpowiedział(a) na Upiorek temat w Sery miękkie
Czy to miał być (w założeniu) camembert z niebieską pleśnią? :grin: -
To zbyt długo, 10-12min. wystarczy.
-
Przepraszam, że jako blondynka się wtrącam :grin:, ale sama grzałka to wędlin nie osuszy, jeżeli nie ma odpowiedniego obiegu powietrza. Aby był prawidłowy ciąg musi być zarówno dojście jak i wylot powietrza. Doprowadzenie dymu z generatora to jest funkcja równoległa.
-
Kuba, piękną i na pewno smaczną kiełbasę zrobiłeś. Pokażę zdjęcia sześciolatkowi Maciusiowi, który pomaga mi w mieleniu i wędzeniu kiełbaski. Ale nie jest jeszcze tak samodzielny jak Ty. Na pewno będzie chciał Ci dorównać. Ponieważ dobrze już czyta, będzie zaglądał do Twoich wpisów. Mam nadzieję, że będziesz z rodzicami na zlocie i wtedy osobiście Ci pogratulujemy.
-
Czy o to chodzi? /viewtopic.php?p=29696#29696
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
EAnna odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Witaj, w miedzyczasie ćwicz na kiełbasie białej i wyrobach parzonych.- 2 116 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Barbarella, cieszę sie, że tak odważnie zastartowałaś z wędzonkami i to z dobrym skutkiem. Już widzę, że wędliny domowe bedą się dobrze miały nawet w odległej przyszłości :lol: :thumbsup: . Krytyką się nie przejmuj a raczej patrz na nią jak na coś dobrego. Nie dotyczy Ciebie tylko przedstawionego procesu. Dostajesz dzięki niej darmowe wskazówki jak poprawić w przyszłości swoje wyroby i dołączyć do grona mistrzów. Czasami przeglądam sobie zdjęcia mojej pierwszej wędzonej kiełbasy i nadziwić się nie mogę, że ona tak bardzo wszystkim smakowała :devil: . Na początek kup sobie termometr do wędzenia i termometr do parzenia. Poza tym raczej ściśle trzymaj się receptur i rób notatki. Na podstawie oceny wyrobu gotowego zaczniesz modyfikować następne produkcje pod swój gust (np. słoność). Trzymam za Ciebie kciuki i liczę na następne relacje.
-
Nie praktykuje się tego. Kaszanka jest wyrobem podrobowym zawierającym krew i w trakcie wytwarzania jest bardzo podatna na zakażenia bakteryjne.
-
Czymś trzeba pokryć choćby straty powodziowe. Rozsadną radę jednego z polityków, że należy być zapobiegliwym i ubezpieczać mienie, ochoczo zadziobano. Teraz każdy obywatel zapłaci kolejnym złamanym amortyzatorem lub zniszczoną oponą za koszty kolejnej klęski żywiołowej ponoszone przez państwo, bo pieniądze zamiast na drogi pójdą na ten cel. Nie twierdzę bynajmniej, że wobec tragedii państwo powinno stać z boku. Absolutnie nie. Ale co innego współfinansowanie z ubezpieczycielami a co innego całkowite wydźwiganie poszkodowanych ludzi na najniższy choćby poziom.
-
Blacha czy wylewka? Oto jest pytanie
EAnna odpowiedział(a) na DARIOPS temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Zrób drewniany daszek odchylany na czas wędzenia. -
Witaj Jola1962, jak należy rozumieć Twoją wypowiedź? Czy gospodarz limituje ilość sprzedawanego mleka? Napisz na PW do sun78, i umówcie się na wieczorową porę, tuż po dojeniu.
-
Owszem, istnieje. W chudej łopatce znajdziesz mięso kl.I ale i mięso ściegniste kl.III. Właśnie o to chodzi, żeby nie traktować tego chudego mięsa w całości tak samo. Jeżeli wszystko przepuszczasz przez sitko nr 5, jak w tytułowym przepisie, to nie ma jeszcze wielkiego zmartwienia. Gorzej, jak tę pospółkę przepuścisz przez 12, traktując jak "I". Wtedy masz gwarantowane w zębach "dziady" (adekwatne określenie Marka z Bielska :lol: ), czyli wyczuwalne kawałki mięsa ścięgnistego. Robiąc prawidłową klasyfikację mięsa i odpowiednio te klasy rozdrabniając i mieszając, od razu przenosisz własne wyroby na wyższy poziom jakościowy. I nie ma to nic wspólnego z "wyrobami z GS". Z drugiej strony, przepisy oparte na klasach handlowych to przepisy o składzie mocno rozmytym, bo każdy kawałek "chudej łopatki" może mieć inne proporcje I i III. Dlatego wyroby oparte o takie receptury nie bedą powtarzalne, o czym pisał DZIADEK.
-
Jak ktoś kamieniami na szkołę rzuca to tak klasyfikuje mięso :sad:
-
W odpowiedzi cytuję Licznerskiego, str.133 "Praktycznego serowarstwa": Działając podpuszczką na zupełnie świeże mleko słodkie, otrzymamy najpierw parakazeinian dwuwapniowy. W miarę wzrostu kwasu mlekowego powstają odmienne połączenia: pa¬rakazeinian jednowapniowy, następnie wolna parakazeiną, mle¬czany, parakazeiny nienasycone i nasycone (O. Jensen). Te zmiany mogą się dokonywać już podczas obróbki w kotle i póź¬niej w masie serowej. W serowarstwie nie jest bez znaczenia, jakie powstają po¬łączenia parakazeiny, gdyż stanowią one w serze materiał, który różnie się zachowuje, a nawet ma decydujący wpływ na kieru¬nek dojrzewania sera i na jego zalety. Dodam dla niezorientowanych że twaróg, czyli sernik, to czysta kazeina. Wytrąca się z mleka wyłącznie na skutek działania kwasu mlekowego, wytwarzanego przez bakterie mezo- i termofilne. W serach podpuszczkowych odpowiednie zakwaszenie mleka wpływa również hamująco na rozwój bakterii niepożądanych. Zgorzknienie sera może świadczyć zarówno o wadach mleka jak i nieprawidłowym przebiegu fermentacji. Mimo fermentacji wstępnej, która jest wymagana prawie dla wszystkich gatunków serów, w końcowym produkcie kwasu nie ma. Otóż w procesie dojrzewania zostaje on skutecznie zneutralizowany przez odpowiednie bakterie. Piszę bardzo ogólnie aby tylko zasygnalizować te przemiany. Zainteresowanych odsyłam do literatury przedmiotu. Dodatek soli nie wynika wyłącznie z oczekiwań smakowych. Sól ma wpływ na przebieg dojrzewania serów. Niektóre formy parakazeiny miękną w roztworze soli o odpowiednim, niedużym stężeniu. Decyduje to o elastyczności sera.
-
Wcześniejsze napełnianie jelit i osłonek
EAnna odpowiedział(a) na roj61 temat w Podstawy technologii
:question: :question: :question: Czyżby prawa fizyki uległy zawieszeniu? Zgadzam się, że rosa nie pojawi się w zimie, kiedy wilgotność bezwzględna jest bardzo niska. Ale teraz :???: -
Wcześniejsze napełnianie jelit i osłonek
EAnna odpowiedział(a) na roj61 temat w Podstawy technologii
Jak najbardziej. Zwróć jednak uwagę na fakt, że po wyciągnięciu z lodówki na zimnej powierzchni będzie się osadzała rosa. Wyciągnij je wcześniej i rozwieś na kijach w przewiewnym miejscu, aby wędliny spokojnie doszły do temperatury otoczenia. Szczególnie dłuższego czasu będą wymagały kiełbasy o dużych przekrojach. -
Czyli masło zamienić na masło? Wp.kl.III to w czystej postaci chude mięso z golonki. Jeżeli chodzi o zamienniki powyższego to: - mięso z podudzi indyczych - pręga wołowa - inna, chuda i kleista wołowina - cielęcina (jest bardzo kleista) - mięso z mięśni pracujących innych zwierząt (udka i podudzia królików, podudzia kacze, gęsie i kurze) Myślę, że bardziej doświadczeni forumowicze uzupełnią tę listę :wink:
-
Program po projektowania - POMOC
EAnna odpowiedział(a) na jackfantom temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Kiedyś projektowało się wyłącznie używając papieru, ołówka i cyrkla. Na czysto była kalka techniczna i grafiony :grin: Witam Bierunianina. Czy woda już opadła? -
Program po projektowania - POMOC
EAnna odpowiedział(a) na jackfantom temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
AutoCAD jak dla mnie najlepszy :grin: -
P.S. Mleko dojone mechanicznie i w dodatku natychmiast chłodzone (występuje zjawisko bakteriofagii i po dobie ilość bakterii w mleku ulega redukcji) , zawiera nawet stukrotnie mniej bakterii od najczyściej pozyskiwanego mleka dojonego ręcznie i nie schładzanego natychmiast. Takie mleko należy podgrzać do temp. 20-25st i zakwasić naturalnym kwaśnym mlekiem lub śmietaną. Jest znakomite, ponieważ rozwiną się w nim prawie wyłącznie najlepsze bakterie a naturalne enzymy są zachowane w 100%.
-
bucek, proszę Cię, nie pisz głupot :blush: . Przecież nam nie chodzi o sam proces ścinania kazeiny (można to uzyskać traktując mleko dowolnym kwasem) tylko o rozwój w mleku bakterii mezofilnych kwasu mlekowego. Takie mleko, zsiadłe pod wpływem naturalnych bakterii, jest bardzo zdrowe i podtrzymuje korzystną, naturalną florę bakteryjną naszych jelit. Utrzymuje też w ryzach grzyby zamieszkujące nasz przewód pokarmowy. Czytałam doniesienie (anonimowego technologa mleczarstwa) o stosowaniu kwasów przy produkcji twarogu przemysłowego. W takim twarogu nie ma przyswajalnego przez organizm wapnia. Nie mówiąc już o całkowitym braku probiotyków.
-
dietykon, farsz parówkowy jest ciężki do nadziewania maszynką. Jeżeli nadziewasz do cienkich, baranich osłonek to nie jest robota. Najsłabsza, chińska nadziewarka jest lepsza.
-
38st.C to wg mojego doświadczenia max temperatura zaprawiania mleka i to wyłącznie świeżego. Przy 40st i pewnym (oczywiście niewyczuwalnym organoleptycznie) zakwaszeniu (np. dodanie mleka wieczorowego) może dojść do natychmiastowego ścięcia skrzepu i to "na twardo i sucho". Taki skrzep nadaje się tylko do wyrzucenia. Ponieważ ser koryciński poddawany jest wyłącznie samoprasowaniu to już z założenia powinien być nieco wilgotny. Dlatego - wg mnie - informacja, że mleko zaprawianie w temp. 40st (+ ew. odchyłki termometru) nie jest rzetelną informacją. Stopień osuszenia skrzepu jest decydujący jeżeli chodzi o kierunek rozwoju poszczególnych bakterii w serze. Zatem decyduje o wyniku końcowym, czyli gatunku otrzymanego sera.
-
Eluniu, może być tak, że w serowniach korycińskich mleko zakwasza sie samo, np. od sit, które są tylko myte a nie dezynfekowane. W dojrzewalniach, lokalna flora bakteryjna i grzybowa utrzymuje się sama. Ja bym jednak nie dawała wiary parametrom podawanym do publicznej wiadomości przez korycińskich serowarów. Np. zaprawianie mleka w 40st.C. :???:
-
To masz dobry zawód. O ile wiem, pracy dla elektryków nie brakuje. Zrób uprawnienia (chyba, że je już masz) z eksploatacji i równolegle z dozoru. Czasami poszukiwane są też uprawnienia na wysokie częstotliwości. Potem napisz aplkację do firmy headhunterskiej i do wszystkich potencjalnych pracodawców w promieniu 50km.. Szukaj też pracy w Katowickiej Strefie Ekonomicznej z lokalizacją w Tychach. Moi byli już pracownicy dojeżdżali z Bielska a nawet spod Żywca. Kierownikiem U.R. był inżynier elektryk z B-B.