Twoje wnioski z 12-sto godzinnego osadzania nie pokrywają się z moimi obserwacjami w tym temacie.Moim zdaniem w obecnym przemyśle chodzi głównie o czas a jak wiadomo czas to pieniądz.Są też mniejsze zakłady ,które musiałyby posiadać dodatkowe chłodnie do długotrwałego osadzania.Zwróć też uwagę,że starsze przepisy branżowe (16. 21) takie osadzanie polecają.Żeby tego efektu o którym piszesz nie było należy moim zdaniem przestrzegać warunków osadzania i wędzenia.Mam tu na myśli temperaturę i odpowiednią wilgotność. Dodam tylko jeszcze ,że to o czym piszesz nie zalicza się do wad wyrobu, ale słabe przyleganie osłonki już tą wadą jest. Niektórz polecają miskę z wodą w wędzarni w czasie podpiekania .Jest to sposób na to żeby nie przesuszyć nadmiernie batonu powierzchniowo i "zespawaniu" osłonki z farszem .