Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. Nie widzę tu żadnego błędu Arka. Po tym co pisze o złym zapachu mięsa, jestem przekonany że świnia w trakcie transportu do ubojni lub przed ubojem dostała z kija w wiadome miejsce. Wytworzył się stan zapalny, świnię ubito a bakterie które pozostały w uderzonym miejscu zrobiły swoje. Mięso jest nienaturalnie rozdymane, a tak mogły zrobić jedynie powstające w nim gazy gnilne.
  2. Daj że temu mięsu z 60-65 C i zobaczysz jak pięknie załapie kolor.
  3. Galarety dużo, a ta jest najlepsza. Z czego robiłeś?
  4. I tak powinno być...!!!
  5. Co tu rzec....dla mnie
  6. miro

    Komin mi zachorował ? :)

    Odkąd zacząłem palić od góry mam "zimno" w kotłowni. Kiedy paliłem normalnie, od dołu było gorąco, aż za gorąco. Ps. Kupiłem taką kierownicę spalin: Zamontowałem w drzwiczki i dałem ze 2-3 mm uchyłu. Po otwarciu drzwiczek zasypowych nie mam dymu, tylko widok fioletu spalanego węgla.
  7. miro

    Komin mi zachorował ? :)

    Tak.
  8. miro

    Konserwa Słoikowa

    Jak się w domu dorwali, to 1/3 od razu znikła, a część poszła na degustację do pracy i znajomego. Mówią że bardzo dobra, to i zaprzeczał nie będę....
  9. Jak zrobisz z mięsem, to jestem chętny na zakup....
  10. miro

    Konserwa Słoikowa

    Swego czasu nabyłem 2 wieże parzelnicze, coś takiego: Chętnego na zakup nie znalazłem, więc przerobiłem na szynowary ze sprytnym dociskiem. Powstało 6 o przekroju prostokątnym i 4 również prostokątnych ale pogłębionych Co prawda szynkowar nie mieścił się w żadnym garnku, ale bez problemu sparzyłem w piekarniku w brytfannie + woda z której wytworzyła się para. Wyszło miodzio.
  11. miro

    Komin mi zachorował ? :)

    Po zmianach w piecu i paleniu od góry płomień jest taki jak na filmie:
  12. miro

    Konserwa Słoikowa

    Też się nie obijam... Coś za dużo słoików by było, więc reszta wsadu powędrowała do nowego szynkowaru:
  13. Wędzisz używając DG, czyli masz o wiele mniej dymu niż w tradycyjnej wędzarni. Dym to również wilgoć dzięki której osadza się on na mięsie. Nie mamy tej wilgoci w wędzarniach elektrycznych, więc posiłkujemy się wodą zawartą w mięsie. Przy niskiej temperaturze woda z mięsa nie wychodzi na zewnątrz i wyrób nie łapie koloru lub łapie go bardzo powoli. Jak podniesiesz temperaturę, mięso zacznie się pocić i łapać kolor.
  14. Trafiłeś w sedno mojego poglądu na tę metodę.
  15. Sam sobie odpowiedziałeś.
  16. Gdyby ktoś miał ochotę na eksperymenty, to wrzuciłem na sklep roztwór dymu buk/olcha. https://www.wyroby-domowe.pl/naturalny-wedzarniczy-aromacie-bukolcharoztwor-wodny-p-740.html
  17. miro

    Peklowanie - pytania!!

    Trzeba rozpuścić azotyn, aby równomiernie rozłożył się w soli. Jeśli można wiedzieć w czym Ci to przeszkadza?
  18. Jelito ma być lekko wilgotne, ale nie suche. Podnieś temperaturę wyżej i daj więcej dymu. Nie widzę wypływu dymu z komina, więc nie wiem czy dym przepływa przez komorę czy się dusi.
  19. Czy jelito jest w dotyku suche, czy lekko wilgotne? Temperatura jak dla mnie za niska, podnieś na 55-60 C.
  20. Może to zabrzmi banalnie, ale dobra biała kiełbasa zapiekana w piekarniku z cebulą, czosnkiem i przyprawami, to choć nie wyszukane danie, ale z sałatką jarzynową smakuje bosko. Można dla urozmaicenia zrobić sałatkę z ananasem( przepis znajdziesz w necie). Jako zimne danie podałbym carpaccio z wołowiny i tu służę przepisem: http://wyrobydomowe.blog.pl/2013/12/26/carpaccio-rozkosz-dla-podniebienia/ Jeśli tylko goście lubią wpółsurowe mięso, to będą zachwyceni.
  21. Zapytałeś i dostałeś odpowiedź, że podział mięsa na rodzaje typu łopatka, szynka, czy boczek to nie klasyfikacja na mięsa klasy I, II, czy III . Jak wcześniej jest napisane przez forumowiczów, jeden rodzaj mięsa np łopatki ma w sobie różne klasy. Nie obrażać się, tylko przeanalizować odpowiedzi i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
  22. Jakby nie było peklowania, nie byłoby peklosoli, a przecież jest:
  23. Jakąkolwiek, ale peklowaną. Może na początek skorzystaj z tego: http://wyrobydomowe.blog.pl/2013/12/10/pierwsza-kielbasa-wedzona/ Jak już poznasz w czym diabeł tkwi, możesz pokusić się o kiełbasę na samej soli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.