EAnna

Na zakończenie tego cyklu przetworów: Szynka z dzika z/k bez golonki. Peklowana na sucho z nastrzykiem 4 tygodnie. Surowa z obu stron: Po 6h wędzeniu: W innym świetle widać lepiej naturalny kolor: Po parzeniu: Wszystkie wyroby wędliniarskie i podrobowe z tego dziczka zostały wykonane. W zamrażarce czekają na swoją kolej porcje kulinarne, już przygotowane do konkretnych potraw. Teraz można będzie znowu poleniuchować

Powiem tak: nie będę rozwijać tematu niemniej wyrażę opinię, że argument "teorii spiskowych" używany jest zamiast argumentów merytorycznych, najczęściej przez ignorantów i słuchaczy telewizji na wysokich obcasach . Bardzo mi nie pasuje do kol.@Muski . Poza tym sformułowanie o "przepaści technologicznej" zastosowane może być tylko i wyłącznie do sterowania płytą. Co do zasady indukcji nic się nie zmieniło.

Jeżeli zajdziesz w ciążę to chociaż potraktuj dziecko jak rozrusznik serca Kuchnia indukcyjna jest bardzo wygodna, znam ją z innych domów, gdzie czasami pomieszkuję. Osobiście jednak odczuwam w jej pobliżu jakieś wewnętrzne dygotanie (podobnie jak w pobliżu włączonej mikrofalówki). Być może to uwrażliwienie pozostało po porażeniu polem w.cz. (32,12MHz) mojej lewej ręki. Jest to zapewne rzadkie doświadczenie, które do dzisiaj wspominam ze zgrozą. Prawdopodobnie skutki tego odczuwam do dzisiaj.

Na podstawie gramatury podanej przez @paweljack widać, że dodatek czarnuszki to 2,5g/kg. Jest to sporo zważywszy, że ziarenka są bardzo lekkie; objętościowo to 5 ml.

Poprzez indukcję , czyli "wpływ". Generowane jest pole magnetyczne o częstotliwości ok. 10kH (nie znam współczesnego pasma dla AGD, podaję wartość z przemysłu). Pole to generuje w dnie garnka prądy wirowe, które je rozgrzewają. Musi być zrobione ze stopu ferromagnetycznego. Wszelkie pola elektromagnetyczne i magnetyczne wyższych częstotliwości w pobliżu człowieka wpływają na jego organizm. Wrażliwsze organizmy odczuwają to jako dyskomfort. To nie jest mój wymysł, tylko wiedza zdobyta w czasie długoletniej pracy w przemyśle. Istnieje też bogata, specjalistyczna literatura przedmiotu. Prądy wirowe wzbudzane magnetycznie potrafią rozgrzać do czerwoności nawet spore kęsy metalu. Wykorzystywane są np. w przemyśle motoryzacyjnym do zgrzewania elementów zawieszenia samochodowego. Istnieje obligatoryjna ochrona pracowników narażonych na działanie takich pól. Co do AGD uważa się, że nie szkodzi użytkownikom. Historia pokazuje, że po przykrych doświadczeniach wycofuje się z powszechnego użytku wiele technologii oraz materiałów, również "starannie" przebadanych leków.

A ile procent straciły na wadze? Twoje kabanosy mają - delikatnie mówiąc - mało optymalny skład. Tłuszczu 10%, zapewne wszystkie mięśnie z karkówek - również te klejące i ścięgniste - niewiele wiemy o technice wyrabiania.

A nie zrobiłeś tej kiełbasy na samej soli? Coś mi na to wygląda. Ta ciemniejsza obwódka na zewnątrz to wynik działania dymu a w zasadzie tlenku węgla z dymu.

Chodzi o 4,5 0C?

Sprawdzaj termometrem w kontrolnym batonie lub - jeszcze lepiej - rączką na twardość. Niedopatrzony wsad jest miękki; jeżeli już stwardniał to znaczy, że jest gotowy

To raczej "królewska" jest a nie wiejska z dwóch powodów; bogaty skład surowcowywykonane przez naszą Królową Bardzo mi się ta kiełbasa podoba Halusiu

Mam wrażenie, że trochę przynudzam z tymi dzikami ale chociaż dokończę ten wątek: Po podsuszeniu i powtórnym, zimnym wędzeniu otrzymałam inny produkt: Kiełbasa konsystencją zbliżona do krakowskiej podsuszanej, zyskała na zwartości i elastyczności. Wybrednemu A. tak smakuje, że położył "łapę" na swojej części Chodzi o to, że ja mniej od niego zjadam ale więcej wydaję Polędwice i polędwiczki zimnowędzone (po prawej kolory zbliżone bardziej do naturalnych):

@Jasiu, @Roger, wszystkiego najlepszego, zdrowi i powodzenia w życiu

A tak świeżo wygląda

Przyłączam się do tej opinii

Nie wiem jak ze słoniną wp. ale dzicza, wędzona na zimno i z przyprawami, nie wykazuje odznak jełczenia po przeszło roku mrożenia. Zapakowana próżniowo. Rozmrożona po kwartale jest nadal O.K. - to tyle z moich doświadczeń

Również takiego używam do napełniania osłonek salcesonów.

W prawym, górnym rogu jest koperta, kliknij w nią i otworzą się wszystkie rozmowy.

dobre stwierdzenie. Wiem, że uporczywe głoszenie swojego zdania jest m_e_n_c_o_n_c_e i nie przynosi efektu. Jednak miękkość poglądów ułatwia ślizganie się i jest nieprzydatna przy wspinaniu Gdybym była mężczyzną, unikałabym palenia marihuany bo ta powoduje "miękkość" męskości Zarzuciłabym też większość kompromisów w sprawie dodatków do żywności powodujących powyższy efekt. Chociaż po śmierci najpierw wszystko mięknie a następnie twardnieje, więc z tej perspektywy jest już wszystko jedno

Piękna fotorelacja Olgo, pieczone, dzicze kiełbasy to jest to! Napisz proszę więcej o przyprawach w obu wersjach.

Gdybyś miał świadomość, że te różne "przysmaki" działają na męskość tak, jak estrogeny, to nie wiem, czy by Ci się to spodobało. Dr @nestor o tym wie, bo wyczerpujące eksperymenty można było zrobić tylko na zwierzętach i je zrobiono. Co gorsza, wszelkie trucizny deformują i degradują następne pokolenia, co też udowodniono. Wpływają na mózg, układ immunologiczny i hormonalny. Polecam doskonałą książkę " "Nasza skradziona przyszłość" Theo Colborn, Dianne Dumanoski, John P. Myers.

Ciekawe, kto się podszywa pod nick @andrzej k Nie wierzę własnym oczom Chyba, że to na śniadanie do łóżeczka dla jakiejś pani

Po osuszeniu ok. 50 min.

Ja to powtarzam od lat, za każdym razem Najbardziej pracochłonny wyrób w warunkach domowych Parówki powinny być tylko muśnięte dymem, kolor masz aż "za"... Emulsja, widoczna w białej misce jest bardzo dobra technicznie Gratuluję wyrobu i życzę odporności na molestowanie rodziny

Przy peklowaniu na sucho min. 2 tygodnie 23-25g/kg. Aktualnie pekluję dyszek. Myszka, czyli mięsień czterogłowy jest IMO zbyt bardzo przerośnięty błonami. [Dodano: 04 maj 2020 - 20:10] P.S. Wędziłam kiedyś całą szynkę z golonką, ale moczyłam wcześniej i peklowałam w kwaśnej serwatce w celu skruszenia. Nastrzyk zrobiony był z czystej solanki.

Mięso dzika ma więcej glikogenu niż wołowina. Dlatego jego bakterie kwasu mlekowego lepiej pracują i pogłębiają kwasowość. Do polędwic wędzonych na zimno daj więcej peklosoli, niż do analogicznych elementów z wp. Dawka 18-20g/kg daje smakowo niedosoloną wędlinę. Bardzo dobrze komponują się duże ilości czosnku zarówno w kiełbasie jak i potrawach obiadowych. Przyostrzenie reż jest wskazane. Do ostatniej kiełbasy kanapkowej dałam 2,5g/kg pieprzu, 5g/kg czosnku oraz 1,5g gorczycy. Gorczycy było stanowczo za dużo. Następnym razem dam 0,75g.