Skocz do zawartości

arkadiusz

**VIP**
  • Postów

    13 358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez arkadiusz

  1. Nie wiem czy to widać, ale ja nic nie wycinam.Jeśli je to moja małżonka to znaczy , że nic nie capi. A tak przy okazji. Jedliście kiedyś gulasz z krowich wymion?.Ten to dopiero capi skisłym mlekiem.?
  2. To że ktoś sprzedaje auta wcale nie oznacza, że się zna na mechanice samochodowej.Ten Pan jest tego bardzo dobrym przykładem. Chyba nie powiesz, że wrzucanie mięsa do solanki o temp. 40ºC jest prawidłowe .Jak widać niewiele się nauczył będąc na naszej stronie.
  3. Ja nerki wp. nadcinam do połowy wzdłuż i moczę przez godzinę w zimnej wodzie.Nie obgotowywuję tylko przed obsmażeniem kroję w plasterki, lekko oprószam mąką, wrzucam na gorący smalec i obsmażam.Później dodaję obsmażoną na smalcu cebulę, listek laurowy, ziele, pieprz mielony, sól, dolewam nieco wody i duszę do miękkości.Sosu już nie podprawiam mąką bo nerki były oprószone mąką przed obsmażeniem.Podaję z ryżem, lub kaszą gryczaną paloną.Jutro mam właśnie taki obiad.Nerki duszone z ryżem.Nerki cielęce robię w ten sam sposób.Są bardziej delikatne niż wp.Ja lubię i te i te, ale najbardziej to lubię nerkę cielęca, ale obrośniętą tłuszczem.Dzisiaj już takich nie ma .Są, ale pozbawione tłuszczyku .Smacznego.
  4. Zrób na samej soli tylko długo ją wędź.Powinna się wybarwić.
  5. Strzeliłeś jak kulą w płot.Twój poziom wiedzy jak widzę jest zerowy.Nie odróżniasz nawet peklowania mokrego od peklowania na sucho.Ty niepotrzebnie dodałeś do solanki sól wędzarniczą bo to nic nie da. Abratek peklował na sucho i tu dodał sól wędzarniczą a to już duża różnica. Zanim coś będziesz próbował mi udowodnić to zapoznaj się czym różni się peklowanie suche od mokrego. A Ty tu przybyłeś żeby się uczyć czy żeby sprawdzać nasze wiadomości . ?Jeśli to drugie to proponuje koledze nie pomagać .Niech robi swoje zdrowe wędliny z internetu.Jeśli dla Ciebie guru jest jakiś koleś z internetu co ma nikłe pojecie nawet o tym co robi to ja się wycofuję
  6. To robiłeś solankę z samej soli? .Po co ta sól wędzarnicza do solanki?.Porażka .Stężenie 40g/1l wody też masz do kitu.Niedługo jak nie weźmiesz się za korzystanie z opcji "szukaj" i czytanie tego co jest na stronie głównej forum to mięso wywalisz do kosza.Peklosól do solanki dodaję się w stosunku do ilości wody a nie do ilości mięsa.
  7. Nie polecam tego sposobu.Długie 14 dniowe peklowanie ma swoje wady.Stężenie solanki też nie powala.Literatura w tej sprawie znajduje się na stronie głównej.O przyprawach nie wspomnę, bo to już kwestia indywidualna
  8. Tam są prawdopodobnie jeszcze inne dodatki typu E , ale to odczytasz na etykiecie.
  9. Zawierają w swoim składzie takie składniki, które w zdrowej żywności nie powinny się znaleźć.Chociażby wzmacniacz smaku (glutaminian sodu).
  10. Ponieważ staramy się na tej stronie używać jedynie zdrowych i naturalnych przypraw to te mieszanki nie bardzo mieszczą się w naszym pojęciu o zdrowej żywności.Ja osobiście bym ich nie użył, ale jak zawsze decyzja należy do Ciebie.
  11. Zakupy na bogato , ale czy czytałeś skład tych gotowych mieszanek przyprawowych.?
  12. Ostatnio rzadko.
  13. arkadiusz

    Co zrobić z dzikiem?

    A ja z tego robię pyszną wątrobiankę podwędzaną, albo pasztet. Zajrzyj /topic/8744-wyroby-z-dziczyzny/page-3?do=findComment&comment=391967 może coś sobie jeszcze wybierzecie.
  14. Stały przepis, prawidłowa klasyfikacja i jakoś poszło.W tym przypadku powtarzalność też się liczy, żeby zachować "ten" smak.
  15. Zależy co kto lubi, ale kiełbasy pieczone zapeklowane tą samą dawką są bardziej słone od parzonych.
  16. No wreszcie doszedłeś do właściwych wniosków, że to co piszesz jest niegrzeczne.Cytował nie będę bo szkoda mi czasu.Masz mentalność Kalego. Żegnam.
  17. Dawno nie robiłem tyrolskiej.Dla odmiany w osłonce termokurczliwej.
  18. Asertywny już podobno jestem.Idę trenować empatię. No własnie Przyganiał kocioł garnkowi.Gdybyś pisał na temat a nie ad persona to pewnie by do tych ostrych starć nie dochodziło.
  19. Nazewnictwo rzecz ważna ,ale klasyfikacje też.Do tego jeszcze dobrze by było wiedzieć ile określonej klasy mięsa otrzyma się średnio z poszczególnych elementów i wtedy nic nie zabraknie, ani nie zostanie.Po drugie to nie apteka i jak będzie kilka deko w tą czy kilka w drugą to nic się nie stanie.Na stronie są tabelki z których można się dowiedzieć ile jakiej klasy można uzyskać.Trzeba tylko trochę poszukać.
  20. Z tego co pamiętam była na stronie.Nie zdobyłem ją pokątnie, żeby była pełna jasność . A co ja napisałem na temat mojego PW.Chętnych jednak brak a ja narzucał się nie będę.
  21. Surowego ponownie nie powinno się zamrażać.Po parzeniu możesz ponownie mrozić.
  22. A Akademia Dziadka to pies.Zapytaj nowicjuszy kto z ręką na sercu odpowie czy się z nią zapoznał czy nie.Stawiam, że 90% nowo przybyłych nawet tam nie zajrzało. Nic nie zapomniał.Jak trafiłem na tę stronę byłem zielony w temacie wyrobu wędlin jak moja trawa dziś w ogródku.Nie byłem na kursie, nie kupiłem płyty technologicznej, ale usiadłem i czytałem, czytałem, czytałem i czytam do dzisiaj.Miałem też ze strony płytke z rozbiorem i klasyfikacją robioną przez Andrzeja (Bagno).To już jakieś 6 lat .Jak z tego widać nie trzeba mieć środków finansowych tylko chęci i pasję w tym co się robi. Zawsze jestem do dyspozycji tylko jakoś tych pytających coraz mniej .Każdy może mi podesłać na PW swój przepis i zapytać o moją opinię.Czy się do niej zastosuje czy nie to już jego sprawa. Moim zdaniem nauczyć się klasyfikacji można jedynie przez oglądanie materiału filmowego. Żadne opisy słowne i zdjęcia nie zastąpią dobrego filmu. Ja nauczyłem się i rozbioru i klasyfikacji z filmu Andrzej (Bagno).Oglądałem do znudzenia i film już znam na pamięć bo jest to wyśmienity materiał szkoleniowy. Ja jestem.
  23. Widzę jednak, że się nie dowiem czy idziemy na ilość czy na jakość.Najprościej wrzucić niewygodne pytania do kosza a ewidentną bzdurę 2 kg łopatki ścięgnistej zostawić.Dziadek jednak ma rację.Lepiej w ogóle się na tym forum nie odzywać.
  24. arkadiusz

    Kiełbasa na grila

    Bo ma nikłe pojęcie o produkcji wędlin A przynajmniej wiesz dlaczego tak robisz bo można też robić odwrotnie.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.