Skocz do zawartości

Romii

Użytkownicy
  • Postów

    644
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Romii

  1. Romii

    zimowe mleko

    Czyli lepiej brać mleko z chłodziarki niż bezpośrednio z udoju? Oczywiście pod warunkiem zachowania odpowiedniego reżimu technologicznego i czystości? Tak btw. wyjaśnia to tryb odbierania mleka u mojego zaprzyjaźnionego rolnika . Cysterna przyjeżdża co 36h i zabiera mleko z 3 kolejnych udojów - najstarsze ma 27h. -- Romii
  2. Romii

    zimowe mleko

    - ale jak? jedna bańkę wziąłeś bezpośrednio z dojarki i było ciepłe? kiedy ta druga zdążyła się schłodzić? Nie dostałeś mleka "z wczoraj"? U gospodarza u którego ja się zaopatruję mleko czy to z udoju bezpośrednio - lane z dojarki, czy lane ze schładzarki nie ma żadnych nieprzyjemnych zapachów - albo u Twojego dostawcy niezbyt jest z czystością szczególnie w ramach chłodzenia, albo dali Ci stare mleko. -- Romii
  3. Jak Ci się chce to zrób eksperyment/doświadczenie (chociaż po przeczytaniu opisu już nie będziesz chciał robić ): Ukręć trochę kiełbasy. Część daj do osłonki fi 32, część do fi 55 a część do fi 80, temperatura wody w której parzysz 80 stopni. fi 80 na sam dół, szpikulec termometru w nią i spróbuj na podstawie pomiarów temperatury w fi 80 sparzyć fi 32, tak, żeby nie przekroczyć powiedzmy 65 stopni wewnątrz fi 32.... to się nie da . Podobnie z polędwiczkami, szynką i boczkiem - tutaj dochodzi jeszcze zróżnicowanie tkanek, więcej/mniej tłuszczu. -- Romii
  4. Udka z kurczaka tak ładnie skleją? Mozaika bardzo ładna - przynajmniej widać, że z mięsa zrobione. -- Romii
  5. Trzeba było natrzeć solą "z ręki" i zostawić chociaż na godzinę. Po wędzeniu 3-4h byłoby jadalne. -- Romii
  6. Romii

    Maggi do peklowania.

    OK Załamałem się. Azotan sodu, NaNO3 - E251 Azotyn sodu, NaNO2 – E250 Co świadczy o "większej czystości" prostego związku chemicznego? Z mojej strony również EOT. -- Romii
  7. Romii

    Maggi do peklowania.

    W jakim celu? Wszystko w najdrobniejszych szczegółach i bardzo precyzyjnie zostało już opisane przez mądrzejszych ode mnie - choćby tutaj: /topic/14890-azotany-i-azotyny-nitryt-fakty-i-mity/ Na tym dla mnie polega wygoda (również lenistwo, które jest motorem postępu) - biorę sprawdzona sól peklującą - odważam i pekluje odpowiednią dawką - czekam odpowiedni czas. Nie boje się, że przedawkuję - mam wagę, która z niewielkim błędem odważy 18gramów soli peklującej. Mam również wagę, która odważy 360mg saletry (2% z 18gramów), ale korzystanie z takich "miligramowych" dawek nie jest wygodne - dlatego stosuję peklosól. -- Romii
  8. Romii

    Maggi do peklowania.

    Nie, głownie dla bezpieczeństwa i utrzymania koloru mięsa po obróbce termicznej. Wszystkie pozostałe zalety, jak poprawa smaku itp. są drugorzędne. Maxell - czy saletra dodana w ramach peklowania nie zapewni bezpieczeństwa i utrzymania koloru? -- Romii
  9. Romii

    Maggi do peklowania.

    Przecież sól peklującą też dodaje się z wygody i szybkości. Saletra tez da pożądany efekt, tylko czekać trzeba dłużej. (w dużym uproszczeniu). -- Romii
  10. Romii

    Priv

    /index.php?app=members&module=messaging
  11. Tak po mojemu to zrób wycięcie w drzwiczkach - będzie prościej niż w słupku. -- Romii
  12. Pytanie dodatkowe: popękały, bo wzrosło w nich ciśnienie w trakcie parzenia (mocno spuchły), czy popękały bo słabe były i się po prostu rozleciały w ramach parzenia? -- Romii
  13. I to najważniejsze. Gratulacje :-). A bez wentylatora? Zrób próbę. -- Romii
  14. Planujesz wędzarnię grzać do 260 stopni? Weź ten drugi - po zakupie trzeba go sprawdzić czy wskazuje poprawnie - najpierw do wody z lodem, poźniej do wrzącej - przynajmniej będziesz wiedział czy za bardzo nie przekłamuje. -- Romii
  15. Nie prościej zbudować komorę taką, jaka będzie Ci najlepiej pasowała i do niej dokupić grzałkę/grzałki? Komora 100l to 50x50x40cm - maleństwo, 500l to już inna liga - można zrobić 1m szerokości, tylko po co jak będziesz 10 kg robił jednorazowo. -- Romii
  16. Ta ma komorę nr 8 - około 61 mm średnicy sitka, ta druga ma komorę nr 5 - 53mm sitko. Rozmiar robi różnicę - weź z 8. -- Romii
  17. Szanowni, Przecież ta kiełbasa może być trująca. Nie wiadomo z czego kolega ją zrobił, w jakim reżimie technologicznym, jedyna informacja to że wisi od piątku. Już na początek mięso mogło być z wadą, peklosól - o ile ją zastosował - mogła stracić właściwości etc... Zupełnie nic nie wiadomo jaki proces obróbki, jakie czasy, w jakiej temperaturze "wisiała", jakie przyprawy, czy świeże i z pewnego źródła. Za dużo niewiadomych. Przez takie wróżenie ze szklanej kuli komuś się może krzywda stać. Albo kolega dokładnie opisze cały proces i może wtedy ktoś się podejmie wyrokowania co się stało, albo całość do wywalenia. -- Romii
  18. Jak chcesz takie coś kupić to najlepiej Zelmerka z komorą 8 - przynajmniej bez problemu z serwisem i częściami zamiennymi. Sitka, noże za grosze. Do nadziewania żadna się nie nadaje - spróbujesz 3x i zaczniesz nadziewarki szukać. Każdemu wolno napisać "profesjonalna" - ale to o niczym nie świadczy. -- Romii
  19. Napisz coś więcej o recepturze tej kiełbasy z samej szynki + opisz proces co robiłeś krok po kroku. Poza tłuszczem, którego nie chciałeś w kiełbasie brakuje w niej czegoś, co miało by ją skleić/połączyć. Brakuje jej też wilgoci - ale jak podasz recepturę + wykonanie to będzie łatwiej. -- Romii
  20. Za mało żaru do osuszania. Wywal to "palenisko" z drutów - nie jest zupełnie do niczego potrzebne. Skróć rurę między paleniskiem a wędzarnią - 50 cm wystarczy, jak masz możliwość to zrób jeszcze mniej. Z brykietem trzeba uważać - nie wiadomo z czego powstał i czym go kleili. -- Romii
  21. Pierwsza ma ramę ze zwykłej stali malowanej - to czerwone. Druga jest z nierdzewki - nie musi być malowania i nie zardzewiewieje. -- Romii
  22. Nie osuszamy i nie wędzimy na czas. Osuszamy aż kiełbasa będzie sucha . Wędzimy aż będzie miała pożądany kolor. Jeśli kiełbasa będzie zimna 5-7 stopni to włożenie jej w temperaturę 40 stopni "do osuszania" spowoduje wystąpienie na niej rosy zamiast osuszania. Później dłużej trzeba utrzymywać temperaturę żeby ta rosa odparowała. Dlatego przed wędzeniem przez godzinę-dwie trzymam kiełbasę w temperaturze wyższej niż chłodnicza -najlepiej pokojowa 22-23 stopnie, latem może być i 30 - niech się ogrzeje i złapie temperaturę. Później dopiero wkładam do wygrzanej w międzyczasie wędzarni i osuszam bez dymu. Czasem trwa to 30 minut, czasem 2h jest za mało. Jak powierzchnia jest sucha - kwestia praktyki - po kilku próbach będziesz w stanie wychwycić właściwy moment - dokładam 1-2 kawałki drewna i zaczynam wędzić z dymem. Też nie na czas a do odpowiedniego koloru. Jak ktoś ma fantazję czy potrzebę na końcu może podpiekać - wtedy znowu jak najmniej dymu i wyższa temperatura. Ja tego nie stosuję - wolę parzyć wyroby. Co do wody - można dodać do 10% wagi surowca - zależy od receptury i tego, co chcesz uzyskać. -- Romii
  23. Obcokrajowcom bez PESEL spiszą nr paszportu. -- Romii
  24. imię, nazwisko i PESEL wystarczy do zarejestrowania. Żadnych adresów. Co do ofert - jeśli oglądasz/będziesz oglądał youtube, netflix to opłaca się wziąć t-mobile supernet http://www.t-mobile.pl/pl/supernetvideo -- Romii
  25. Ten makrelowy zapach to nie kwestia wędzenia kiedyś ryb. Wielokrotnie wędziłem mięso razem z makrelami rozmrażanymi z Makro. Nie było na mięsie zapachu makreli, ty bardziej nie ma później przy wędzeniu samego mięsa. Ja na początek zmieniłbym zrębki - kup świeże z innego źródła - być może te Twoje były zawilgocone i stąd kłopot. Druga rzecz to zmiana przy osuszaniu i wędzeniu - najpierw ociekanie - mięso wisi przez 3-4h, później osuszanie w wędzarni przy sporym ruchu powietrza i temperaturze 35-40 stopni - powinno wystarczyć 1h, później wędzenie - 40-45 stopni do koloru. Wg. mnie te Twoje wędzonki wyglądają na upieczone - nie powinno być takiej ususzonej/upieczonej skórki. -- Romii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.