Skocz do zawartości

abratek

**VIP**
  • Postów

    5 926
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez abratek

  1. Po pierwsze uważaj na to aby się nie zapaliły ! po takiej operacji alkohol wyparuje więc go nie będzie w cieście - tyle że smak już sobie poszedł... do naleweczki :wink:
  2. abratek

    Podziękowanie

    Ładny :grin: moje torty nie nadają się do publikacji :wink:
  3. Ja tych szynek na zlocie nie porównywałem, ale mogę potwierdzić ze swojego doświadczenia to o czym pisał SZCZEPAN - zresztą kiedyś ten temat omawialiśmy po "zapodaniu" go przez Ligawę EDIT: O kurde zerknąłem teraz na post SZCZEPANA :blush: faktycznie on pisał o pieczeniu, ale to nic nie zmienia :lol: parzona>wędzona będzie bardziej sucha niż wędzona>parzona ale za to trwalsza
  4. no to do wspomnień fotki
  5. Ignatius - mam nadzieję że się mylę z tymi kanałami ale jakoś te 20cm czarno widzę :sad: Z wędzonek zawsze coś skapnie, dlatego pomiędzy paleniskiem a komorą powinna być taka płyta, spełnia ona jeszcze jedną rolę - rozprowadza dym, równo po całej komorze Napływ powietrza musi być - i to niemały tak wędzarnia to nie kominek, często potrzebujemy dym gęsty i wtedy nie ma zmiłuj. Bardzo pomaga właśnie odpowiednio zbudowana góra wędzarni, czyli miejsce w którym może zebrać się dym przed ujściem do komina, obniżenie górnej linii drzwi pomaga taką przestrzeń uzyskać Możesz je uszczelnić np sznurem do drzwi kominkowych (ja robiłem to silikonem wysokotemperaturowym) P.S. Zajrzałem do książki o której pisał Ci Maxell, i są tam rysunki komór z osobnymi paleniskami, a połączone do jednego komina - tyle że przed nim jest coś w rodzaju wielkiej komory na dym, u Ciebie raczej taka konstrukcja odpada stąd wymóg osobnych kanałów
  6. nawet jak dobrze zakręcony to nadmiar gazu delikatnie uchodzi spod pokrywki - baniak jednak jest szczelniejszy takie gazowane najlepsze na kaca :grin:
  7. mam nadzieję, mam nadzieję :lol: - dzięki
  8. @SMORODINA, ale także innych robiących ogórki w baniakach - czy w pierwszych dniach należy upuścić gazu z baniaków, czy po zalaniu zakręcamy na amen i już nie ruszamy?
  9. Za paleniskiem jeden, a drugi u wylotu do komina
  10. Tak... Ignatius, popraw pisownię - długi pobyt za granicą nie do końca jest usprawiedliwieniem, bardzo często takie osoby bardziej dbają o czystość języka niż ci przebywający w kraju :???: - niekoniecznie beton, mozesz go zrobić (nawet lepsze niż beton) z cegły. tu wolałbym się nie wypowiadać, bo komory będą bardzo duże - myślę ze 30x30 to minimum oczywiście że mogą, wtedy robisz sklepienie komór ze spadkiem w kierunku drzwiczek i masz załatwione :wink:
  11. Tym bardziej komin musi mieć dwa kanały - dlaczego? bo dojdzie do zakłócenia pracy takiego układu, Skoro wędzarnię budujesz z cegły to po co ta blacha? :shock: na sklepieniu z cegły lub betonu tworzy się mniej skroplin, dodatkowo jeśli jest możliwość to sklepienie powinno mieć kształt spadzisty (jedno-spadzisty, stożek, koperta, etc.)
  12. otóż kolego, przyjmijmy w uproszczeniu że sklepienie komory będzie poziome, a wyjście do komina będzie z tego sklepienia, jeśli więc drzwiczki zrobisz do samej góry, to kiedy komora będzie pełna dymu a ty będziesz chciał otworzyć drzwiczki, cały ten dym wylezie na zewnątrz ponieważ komin nie odbierze go na bieżąco, opuszczenie górnej linii drzwiczek zrobi coś w stylu "zbiornika" na dym. Piszesz że będą dwie komory, ale czy zasilane dymem jednocześnie z tego samego paleniska? a to już jest niezgodne ze sztuką - nie podłącza sie dwóch urządzeń do tego samego kanału, komin może być jeden ale podzielony na dwa kanały Ja natomiast nie bardzo łapię o co chodzi Tobie w tym zdaniu: - możesz to jakoś napisać po polsku?
  13. abratek

    Wydajnosć

    Witaj kolego Mateuszu na forum zadymiaczy, Panowie "Starszy" udzielili Ci odpowiedzi, ja natomiast sypnę z uwagami osobistymi :lol: Po pierwsze zwróć uwagę na język polski - och ta dzisiejsza młodzież :???: Po drugie - czy w twoim zakładzie aż tak strzeże się receptur że nie podaje się ich uczniom :shock: - za moich czasów kazali kupić kajecik i flaszkę, recepturę podawano raz! potem trzeba było więcej flaszek :lol: Po trzecie - nie pisz że wędzonki Cię nie interesują, bo chyba to wejdzie w zakres Twojej edukacji :rolleyes: , no... chyba że poprzestaniesz tylko na obsłudze kury , a tak swoją drogą to czy lepiej taki przedstawiciel drobiu rozdrabnia niż te stare urządzenia zwane kutrami ? (zo za idiota wymyślił tę nazwę - jak w tym pływać :grin: )
  14. abratek

    Podziękowanie

    Kempes - a od czego GOOGLE ? :wink: - http://bauserwis.pl/index.php
  15. A ja przypomnę że nie ma jakiegoś ścisłego obowiązku dodawania boczku i to tylko wędzonego - jest to tylko najlepszy składnik ze względu na aromat i proporcje mięsno/tłuszczowe Z braku "wędzonego" można dać boczusia obsmażonego na "ostrej" patelni Do "baby" panuje dowolność dodawanych składników - co komu smakuje lub akurat ma pod ręką ...
  16. Andrzeju - nie wiem czy możesz pomóc, bo zakupiłeś MW-1, czyli samą "głowicę" wyciskającą do maszynki "5", ja mam maszynkę "8" i to zelmera więc jedynym wyjściem to chyba zakup modelu MW-2 i korzystanie tylko z "głowicy" (bez korpusu który chyba raczej nie będzie pasował do napędu) - stąd moje pytanie czy tę " głowicę" da się przykręcić do korpusu maszynki "8"
  17. ta maszynka jest produkcji firmy MESKO, a ja właśnie chciałbym potwierdzenia o przydatności przystawki do "8" zelmera :rolleyes: EDIT: no tak... MW-1 jest chyba do "5" :sad: czyli trzeba by kupić MW-2 - ale czy będzie pasować mocowanie całości do Zelmera? (albo chociaż sam element wyciskający)
  18. Ładnie wygląda :grin: rozumiem że boczuś (?) był mielony? - ciekawe, ciekawe - choć przyznam że ja toleruję tylko takie prosto z piekarnika
  19. Zaprawę najlepiej zrobić samemu - do klinkieru cement, piasek a zamiast zwykłego wapna "wapno w płynie" (np. Cemaplast ) - zwykłe wapno może powodować wykwity na cegle, ewentualnym dodatkiem może być barwnik (np. Sadza Angielska ) Do szamotu stosujemy glinkę szamotową Na wylewki zwykły beton z ewentualnym dodatkiem szkła wodnego, ale dno wędzarni i tak powinno mieć jakąś wkładkę umożliwiającą czyszczenie z tłuszczu
  20. aaa... no to tego nie napisałeś :lol: :wink: a co do parowania zamiast bezpośredniego gotowania to się zgadza
  21. Z sokownika nie "odzyskamy" całego miąższu, gdyż będzie on stanowił wspólną masę ze skórą i pestkami, metoda Dziadka jest w tym przypadku skuteczniejsza
  22. Koleżanko droga wytłumaczenie jest bardzo proste - TY nie lubisz soli! (lub błędy opisane niżej) za pierwszym razem dałaś solankę o stężeniu nawet poniżej przyjmowanej jako bezpieczną (dla mięsa w czasie peklowania), czyli 0.80kg na 10l wody, dla większości osób taki wyrób będzie mało słony. Ważną sprawą jest opłukanie/moczenie (może to być kilka minut, ale w razie potrzeby to i godzina) mięsa po peklowaniu, ta operacja usuwa część soli także zbyt niska temperatura ociekania spowoduje że solanka nie wycieka tak łatwo
  23. Dziadku - ale warto o nim podyskutować i wyjaśnić nurtujące nas zadymiaczy wątpliwości
  24. wydaje mi się że kruszenie to nie to samo co peklowanie :rolleyes:
  25. Można rzec że przedłuża świeżość
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.