Pulek, Rozłożę odpowiedzi na twoje pytania. Przygotowujesz nową solankę o takim samym stężeniu jak na początku peklowania. Nie przejmuj się, tym że mięso wymieniło składniki z solanką. Najważniejsze jest bezpieczne utrzymanie mięsa pod względem mikrobiologicznym.
Mięso pobiera sól na początku intensywnie a później coraz wolniej, dlatego twoje obawy o zbyt dużą słoność wyrobu są niepotrzebne.
Jeśli potrzeba wymienić solankę, to należny czynność wykonać. Mięso oddaje sól, składniki mineralne i wodę oraz białka w niej rozpuszczalne. Najważniejsze aby nie zmarnować surowca.
Z racji dużego przekroju a tym samym długiej drogi jaką muszą przejść składniki aby dotrzeć do środka mięsa potrzebują czasu. Dlatego mówi się o peklowaniu 14 dniowym. Chociaż przy dużym przekroju może to być nie możliwe.
Czasem peklowania sterujemy - my. W ciągu jednego tygodnia możesz peklować wszystko, co chcesz. Najważniejsze były to w miarę płaskie kawałki. Czas dojścia do środka składników peklujących.
Każdy rodzaj mięsa do momentu obróbki termicznej cały czas dojrzewa, dzięki czemu zmieniają się właściwości mięsa pod względem smakowym. Mięso staje bardziej kruche, włókna mięśniowe są bardziej rozpadające.
Należy pamiętać o tym, że my konsumujemy mięso po obróbce termicznej, czasie której następuje utrata wody. Dlatego, nie jesteśmy stanie sprawdzić, na ile mamy bardziej soczysty wyrób dzięki pochłonięciu z solanki wody przez mięso.