Skocz do zawartości

arkadiusz

**VIP**
  • Postów

    13 329
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez arkadiusz

  1. 1.Kupujesz chłodnię lub lodówkę 2.Kupujesz elektroniczny sterownik wilgotności i temperatury.Może być zintegrowany tylko nie za 10 zł.bo będą złe wskazania.Kupisz na aukcjach. 3.Kupujesz nawilżacz powietrza 4.Sondę od wilgotnościomierza i temperaturową możesz włożyć przez drzwi, ale możesz też zrobić otwór w ścianie i przez ten otwór włożyć sondy i kabel zasilający 5.Wkładasz nawilżacz do środka na dno. 6.Kabel zasilający do nawilżacza możesz też włożyć przez przez drzwi. 7.Niektórzy w swoich komorach mają jeszcze wentylator który miesza powietrze w komorze.Ja nie mam.Od czasu do czasu otwieram na chwilę drzwi i wietrzę komorę. 8.Jak zainstalujesz wentylator to musisz jeszcze zrobić otwór w ścianie na dole, żeby był dostęp powietrza. 9.Otwory muszą być zabezpieczone siatka żeby robaczki i muchy nie dostały se do komory. 10.Jak to wszystko wykonasz to tylko dojrzewać w temp. 12º C i wilgotności 75 - 80 %. 11.Jeśli chcesz robić wędliny dojrzewające a szczególnie salami ,ale nie tylko to przydał by się pehametr do pomiaru pH mięsa. P.S Masz pod nosem Stefana.On Ci bardzo chętnie pomoże to złożyć i powie co kupić.
  2. Każdy kto poważnie podchodzi do wyrobów dojrzewających powinien mieć komorę mniej lub bardziej labolatoryjną.Niestety jest to podstawa powtarzalności wyrobów i bezpiecznego dojrzewania.
  3. Pierwszym zabezpieczeniem jest peklowanie z użyciem peklosoli drugim jest wędzenie bo dym ma właściwości konserwujące.Im dłuższe wędzenie tym wyrób jest bardziej zakonserwowany.
  4. Przecież nikt ci nie napisze ile czasu masz wędzić bo każda wędzarnia wędzi inaczej.Sam metodą prób i błędów musisz dojść do tego w jaki wyrób najlepiej Ci odpowiada.Jedni lubią wyrób mocno nasycony dymem a inni mniej więc trudno jest określić konkretny czas ile trzeba wędzić. Twoje założenia o wędzeniu 3 dniowym były dobre najwyżej jeśli uważasz że polędwiczka się za mocno nasyci dymem to ją wyjmiesz po dwóch dniach. Musisz i tak wędzić do koloru jaki Ci odpowiada.
  5. Ja wysiadam nie będę 10 razy powtarzał tego samego.Powodzenia.
  6. Przy karniszowych a szczególnie jak jest ciepło to może się zdarzyć że lekko capią. Przy dojrzewaniu w komorze tego efektu nie ma i tłuszcz nie jest zjąłczały
  7. A do czego ma służyć ten odpoczynek to jest bez sensu. Od razu po wędzeniu do lodówki niech leży. Gorące przecież nie będzie. Jak masz czas to możesz i tydzień wędzić te szynki,ale trzy dni powinno im wystarczyć bo jak jest za mocno nasączysz dymem to mogą być gorzkawe
  8. Boczek do jajecznicy będzie dobry a resztę możesz sparzyć
  9. A co zamierzasz później zrobić z tymi wędzonkami bo jak chcesz jeść na surowo to tylko metka,polędwiczka i polędwica się nadaje reszta będzie twarda
  10. Na zimno to to nie będzie,ale możesz wędzić jak planowałeś. Wędzenie na zimno zawsze planuj sobie zimą,albo w nocy jak będzie chłodno
  11. Waldek wędzenie ma być na zimno to można wszystko na raz.
  12. Karkówka najlepsza,ale czasy dwa razy dłuższe i tu już by się przydała komora.A jak ją jeszcze zaszczepić pleśnią i po dojrzewaniu poleży jeszcze w vacum .
  13. W obecnie panujących temperaturach radzę chować w przerwach do lodówki.
  14. I z czego ta zalewa.?
  15. Karniszowo dla polędwicy wystarczy 3x7 dni,dla karkówki 3x14 dni .Potem próżnia.Teraz jest ciepło to będzie się szybciej suszyć
  16. Próbował nie będę bo mi życie miłe.
  17. Moim zdaniem musimy tu rozgraniczyć dwie sprawy.Czy kasza będzie na obiad czy do kaszanki.Jak na obiad to rzeczywiście sypkość jest zaletą , ale jak do kaszanki to sypkość kaszy nie jest konieczna bo i tak rozbije się na pozostałe ziarna w czasie mieszania i obawiam się ,że jak damy kaszę pozbawioną odrobiny krochmalu to kaszanka zmieni konsystencję.
  18. Szczerze mówiąc nie jestem fanem polędwicy dojrzewającej, ale w Twoim wypadku jest to wyrób suszony.Dla tego typu wyrobu tydzień peklowania, tydzień na karniszu i tydzień w chłodni wystarczy.Tak robiłem jak nie miałem dojrzewalni.Teraz tydzień pekluję a reszta procesu idzie w komorze na stratę wagi ok.38 % Ja tam i tak wolę karkówkę, ale Twoim sposobem bez komory trzeba wydłużyć czasy dwukrotnie.Zajrzyj do mojego kącika to tam mam to pokazane tylko weź pod uwagę, że ja jestem słonolubny i moja dawka peklosoli jest większa.
  19. Ja piekę.
  20. Wyglada całkiem całkiem.Jest trochę przesuszona powierzchniowo ,ale tragedii nie ma. Nie ma reguły, ale czym dłużej poleży tym bardziej wydobędziesz smak. Moim zdaniem nie.Musi być próżniowo. Możesz tak zrobić bo i tak nie masz za bardzo ruchu. [Dodano: 25 maj 2019 - 20:33] Ponieważ różnimy się ze Stefanem co do długości to proponuję zapakować jedną na miesiąc a drugą na trzy.Sam wtedy ocenisz co Ci bardziej odpowiada
  21. Witaj w klubie wędlin dojrzewających.Przydała by Ci się komora bo raczej suszysz niż dojrzewasz.Curring #2 w dawce 2,5/kg mięsa używam do salami a do wędlin dojrzewających całomięśniowych mam sól morską peklującą lub używam peklosoli. Tą polędwicę możesz już przekroić i pokazać jak wygląda to wtedy będzie wiadomo na 100% czy jest już dobra.Później tak jak pisał Maciek zapakujesz próżniowo i do lodówki na kilka miesięcy.Tą pończochę powinieneś zostawić na cały okres i nie ściągać wcześniej bo to ona chroniła przed nadmiernym obsuszeniem powierzchni.Powodzenia.
  22. arkadiusz

    Moje zmagania z dzikiem

    Kabanosy też robiłem na początku mojej zabawy z dziczyzną,ale nie umywają się do bielskiej.
  23. arkadiusz

    Moje zmagania z dzikiem

    Kurcze jak moja. .Czyż bym Cię natchnął?
  24. Jak będziesz miała do zrobienia 40 kg kaszanki .?Powodzenia.
  25. Jak masz moczyć to lepiej niech leży w zalewie.W piątek wyjmiesz pomoczysz i na noc ociekanie a w sobotę wędzenie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.