Raczej śródziemnomorskie Jednak w zestawie przypraw są również zioła włoskie Kamis, które zawierają oregano, bazylię i cząber, same w sobie dosyć mdłe. Kardamon jest faktycznie przyprawą o korzeniach orientalnych ale kumin pochodzi z Egiptu i w basenie Morza Śródziemnego używany jest dość powszechnie. W Polsce w zasadzie tej przyprawy się nie używa i mnie się kojarzy wyłacznie z południem Nie rozdzielając jednak włosa na czworo, w omawianej wędlinie - jeżeli wybija się jakiś zapach, to jest bukiet wędliny dojrzewającej bez komponentu kwasowego i to miałam na myśli. Żaden ze składników przyprawowych nie dominuje na tyle, aby go zidentyfikować. Jednak wg naszych, polskich preferencji naruszona jest równowaga "pięciu smaków" , co jest charakterystyczne dla większości włoskich kiełbas. Porównując pięć różnych salami Stefana rzuciło mi się to od razu w oczy, a raczej w nos i usta . Pracując jakiś czas w Torino jadałam z konieczności wyłącznie lokalne potrawy. Wędliny różnie mi "podchodziły", raz lepiej, raz gorzej. Przyzwyczaiłam się jednak do nich i polubiłam "ten bukiet zapachowy", bo on może stanowić dla północnych Europejczyków pewien problem. Z moich pozycji oceniam salami Stefana jako bardzo smaczne. Po spróbowaniu chce się jeszcze . Trafił przede wszystkim z pH i to jest warunek uzyskania tego smaczku